Grzanie sie silnika a nagrzewnica - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Panie toradek. Nie raz i nie dwa sprzeczałem się z imć magikiem na forum. Jednak, gdy ma rację, to nie sposób mu jej przyznać. I widzę, że magik postępuje w myśl tej samej zasady. Za co należy mu się szacunek, bo nie koncentruje się na osobie, ale na sprawie.
A czy się upajamy wiedzą? Nie. nie jest to upajanie, tylko próba dyskusji na pewnym poziomie. A zauważyłem za to inną rzecz. Wielu z tych, którym udowodniono błędne myślenie, czy nieznajomość sprawy, czepia się później takich, jak magik, czy ja, za najdrobniejsze błędy, wręcz literówki, na zasadzie: by tylko dopierdol*ć, bo mnie kiedyś skrytykował.
  
 
Spoko. Dab ma.
  
 
Panie toradek. Nie raz i nie dwa sprzeczałem się z imć magikiem na forum. Jednak, gdy ma rację, to nie sposób mu jej nie przyznać. I widzę, że magik postępuje w myśl tej samej zasady. Za co należy mu się szacunek, bo nie koncentruje się na osobie, ale na sprawie. A czy się upajamy wiedzą? Nie. nie jest to upajanie, tylko próba dyskusji na pewnym poziomie. A zauważyłem za to inną rzecz. Wielu z tych, którym udowodniono błędne myślenie, czy nieznajomość sprawy, czepia się później takich, jak magik, czy ja, za najdrobniejsze błędy, wręcz literówki, na zasadzie: by tylko dopierdol*ć, bo mnie kiedyś skrytykował.
A jeśli się czyta po raz kolejny, o tych samych problemach, następnego użytkownika, to nasuwają się pytania:
- czy jest tak leniwy, że nie chce mu się szukać?
- czy jest tak ograniczony, że nie może zrozumieć tego, co już napisano?
- czy ma problem z wyciąganiem logicznych wniosków z wypowiedzi?
Bo powiedz mi po jaką cholerę kolejny raz pisać o przekłamaniach wskaźnika temperatury, awariach zespolonego, zimnych lutach w skrzynce, gumach a zawieszeniu, itd? Przecież to wszystko jest już opisane w każdy możliwy sposób.
A z racji wykonywanych funkcji na innych forach jestem wyczulony na tego typu tematy.



[ wiadomość edytowana przez: Blazey dnia 2009-05-31 00:30:30 ]
  
 
Panie Blazey, tylko że ja nie czepiam się o literówki, ale bardzo fajnie by było gdyby osoba, potrafiła też się przyznać do błędu. Kris napisał prawdę, każdy wiedział o co chodzi, magik to przeinaczył i jeszcze stwierdził że Kris się nie zna. Ja tak samo, wyraźnie pisałem że był 1.3 CVH, po czym Magik próbował zrobić ze mnie idiotę, że nie widziałem 1.3.
Chodzi mi o ogól postów - szczególnie Twoich blazey, piszesz je często w sposób bardzo arogancki i odrzucający. Ja też się kiedyś burzyłem o wszystko, że ludzie się nie znają, że był dany temat poruszany. Teraz oddaję takie sprawy w ręce moderatorów, bo jestem pewien, że sobie z tym poradzą i nie trzeba ich instruować. Ja nie chcę się do nikogo dowalać, bo to nie ma sensu. Mam więcej wyrozumiałości dla nowych użytkowników, bo nie każdy jest mechanikiem, elektrykiem czy elektronikiem, dlatego zawsze można komuś odpowiedzieć spokojnie (chyba że to przypadek permanentny).
No dobra, koniec tych wywodów, każdy jakąś lekcję mam nadzieję z tego wyniesie
  
 
Widze rozwinęła się dyskusja, fakt z ta głowicą masz racje, przez przypadek natrafiłem na tego typu silnik faktycznie była Twoja racja, nikt nie jest nie omylny.
Widze norma jest przekrecanie słow, powiedz gdzie napisałem ze Kris sie nie zna?, moze ja poszukam w Twoich wypowiedziach literowek i bede wywlwkał je w innych postach.

Boli Cię cos ze ktoś probuje pomoc, jasno wytłumaczyć, jakie towarzystwo wzajemnej adoracji, ktos tu chyba ma jakieś kompleksy, czy poparcie kogoś tutaj to juz wzajemna adoracja?
Masz zły dzien Twoja sprawa, kto decyduje o tym co mozna a co nie, ze napisałem zeby Pan S pousuwał zbedne posty, a Ty za to jestes bez winy, zaczynajac dyskusje nie związana z tematem, natłukłeś 2 strony głupot.
Pozdrawiam i nie ciągnij juz tego dalej
  
 
Vekowi grzeje się autko bardziej niż zwykle bo jak sam zauważył ma dziurę w nagrzewnicy przez co ubywa mu płynu a jeśli ma mniej płynu niż powinien mieć więc jak to napisał blazey "logiczny wniosek" jest taki, że temp silnika będzie większa. I to jest fakt , z którym dyskusji nie ma, przynajmniej dla średnio rozgarniętych.
Resztę wypowiedzi pewnych dwóch panów zostawmy bez komentarza, z nadzieją że większość tych którzy nie specjalnie znają się "na samochodach" jakoś nie będą brali sobie do serca ich "porad" itp. wywodów.
Idąc tokiem myślenia niektórych np. można by pod linkiem do działu PiO wstawić jeden napis - "było w szkole na fizyce trzeba się było uczyć".
Po co się rozpisywać o oczywistych oczywistościach? A w ogóle są też inne fora samochodowe spieprzaj pan tam i tam zadaj takie pytania, a jak się już dowiesz możesz tu przyjść. Ale czy o to chodzi?