Moje niebieskie zegary - Strona 8

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2006-02-02 00:13:19, piotr_ek pisze:
A konkretnie to zielony, biały (białawy) i wszelkie odcienie bursztynowego. Czyli to, co stosowane jest we wszystkich autach... z wyjątkiem VW




powiedzmy

jednak zielony wiedzie wśród nich prym

pozdro
  
 
czerwony kolor podświetlenia zaś nie powoduje efektu olśnienia i dzięki temu oko po spojrzeniu na czerwone światlo podświetlające licznik nie musi się przyzwyczajać do ciemności panującej przed autem. Czerwone oświetelnie jest dlatego stosowane w pojazdach wojskowych. Ponadto czerwony powoduje u czlowieka niepokój, podnosi ciśnienie krwi itp przeciwdziałając w pewnym stopniu zaśnięciu za kierownicą.
Niebieski kolor to niestety uciążliwy gadżet.
Gdybym miał passata to zmieniłbym mu podświetlenie na zielony taki tjuning
  
 
Cytat:
2006-02-01 20:32:20, piotr_ek pisze:
Kolejny wolkswagenuje (bo chyba żaden inny producent nie wymyślił tak beznadziejnego podświetlenia) złomiaka.



nie ma to jak dobre słowo na opoczątku
  
 
Cytat:
2006-02-02 11:56:29, shum pisze:
nie ma to jak dobre słowo na opoczątku

nie medrkuj tylko foty dawaj czlowiek sie napala..przygotowuje psychicznie..odpala nawet generator bluzgow..a wszystko na moment obejrzenia dziela kolegi i zlosliwego zawistnego i szyderczego wysmiania projektu..a tu co?? nic...eh
  
 
Cytat:
2006-02-02 12:26:26, qbaj pisze:
nie medrkuj tylko foty dawaj czlowiek sie napala..przygotowuje psychicznie..odpala nawet generator bluzgow..a wszystko na moment obejrzenia dziela kolegi i zlosliwego zawistnego i szyderczego wysmiania projektu..a tu co?? nic...eh



jak tylko zrobie to zamieszcze, na razie tworzy sie plan dzialania i dojrzewa
  
 
Cytat:
2006-02-02 16:07:09, shum pisze:
jak tylko zrobie to zamieszcze, na razie tworzy sie plan dzialania i dojrzewa


Czyli mamy rozumieć że tego nowego podświetlenia jeszcze fizycznie nie ma

-----------------
czasem tu zaglądam
  
 
Cytat:
2006-02-02 16:44:13, Adam4302 pisze:
Czyli mamy rozumieć że tego nowego podświetlenia jeszcze fizycznie nie ma



Jeszcze tej rudy aluminium nie wydobyli z której nóżki do tych djód będą wykonane, oczywiście po przetopieniu rudy na aluminium.
  
 
Cytat:
2006-02-02 00:02:15, Kolber7 pisze:
po cześci ma racje... jadąc VW-em w dłuższą trasę w nocy można ogłupić przez zegary... wiem co mówie bo miałem okazje jechać passatem ok 300km po ciemku fakt że na pierwszy rzut oka wygląda to pięknie... ale na dłuższą metę jest męczące......... najbardziej przyjazny dla oka jest zielony Pozdro



Oczywiscie zgadzam się-mialem okazje jechąć WV polo z 2004 r. w nocy poza miastem i zgadzam sie calkowicie ze to niejest najlepszy kolor podswietlenia-jedank jesli ktos lubi to prosze bardzo

Co do czerwonego to jest on stosowany w AUDI


[ wiadomość edytowana przez: tommi3737 dnia 2006-02-03 18:09:22 ]
  
 
czerwony jest tez stosowany w seacie..musze przyznac ze bije po oczach..a co do niebieskiego to jechalem pare godzin golfem V..oswietlenie jest faktycznie "oczojebne" choc estetyki trudno mu odmowic..jesli chodzi o przerobki naszych zegarow..nigdy podswietlajac diodami czy zarowkami..czy niebieskimi czy zielony czy czerwonymi nie da sie osiagnac tak jednolitego podswietlenia jakie maja wspolczesne samochody bo tak jest uzyta zdajsie folia elektroluminescencyjna..niestety to dosc drogie rozwiazanie..komplet takich folii na nasze zegary to koszt rzedu 200zl..i jesli juz robic cos takiego to od razu z wymiana tarcz na jakies ciekawsze..

mnie osobiscie nasz kolor odpowiada..ale poniewaz po za nakladem pracy przerobki kolorow nie sa szczegolnie dokuczliwe finansowo to jesli tylko ktos ma ochote to jestem jaknajbardziej za mi z kolei podoba sie to co zrobil cezauriusz i co kiedys widzialem u niego na zywo czyli wymiana na podswietlane i podswietlenie wskazowek
  
 
Cytat:
2006-02-02 16:44:13, Adam4302 pisze:
Czyli mamy rozumieć że tego nowego podświetlenia jeszcze fizycznie nie ma



wszystko jest - plan, sposoby montazowe, efekt konciowy ... ale w glowie w wolnej chwili zaczne prznosic na deske, z tym ze planuje zmienic cale zegary moze uda sie dorobic jakas elektroniczna wersje

Cytat:
Jeszcze tej rudy aluminium nie wydobyli z której nóżki do tych djód będą wykonane, oczywiście po przetopieniu rudy na aluminium.




aluminium juz dawno wydobyte czasu brak...
  
 
Czyli wyjąłeś trupa z szafy tylko po to żeby sie pochwalić czymś, czego jeszcze nie masz. Ekstra...

-----------------
czasem tu zaglądam
  
 
Cytat:
2006-02-03 23:37:29, Adam4302 pisze:
Czyli wyjąłeś trupa z szafy tylko po to żeby sie pochwalić czymś, czego jeszcze nie masz. Ekstra...

tu ostatnio sie pojawilo paru mistrzow co wyciagaja watki np z 2003 no ale badzmy konsekwentni..jak zakladaja nowe to besztamy ze nie szukaja w archiwum..jak nie kijem to palka
  
 
Cytat:
2006-02-03 23:53:09, qbaj pisze:
tu ostatnio sie pojawilo paru mistrzow co wyciagaja watki np z 2003 no ale badzmy konsekwentni..jak zakladaja nowe to besztamy ze nie szukaja w archiwum..jak nie kijem to palka


Przecież nie krytykuję samego wyciągania trupów, tylko powód tego wyciągnięcia

-----------------
czasem tu zaglądam
  
 
Panowie, mam problem z podświetleniem przycisków obok zegarów. Wcześniej zamontowałem w nich diody 5 mm 12V, świeciły przez bardzo krótki czas (1-3 dni). Padały po kolei. Myślę - nie dałem rezystorów.
Teraz zabrałem się drugi raz za nie. Kupiłem diody 3mm, do tego rezystory 1kohm. Zacząłem sprawdzać na kostkach, gdzie jest + i, co ciekawe, diody świeciły na stykach "na krzyż". Rozebrałem przyciski, podpiąłem kostki i nie chciało być inaczej - oto moje wypociny:


Przedziwna sprawa, bo przyciski działają jak należy...
Macie jakiś pomysł?
  
 
Znaczy co? "+" w diodzie jest tam, gdzie powinien być "-". Może Chińczyk maszynę przestawił i skraca nie te nóżki, które powinna.
PS. Rezystory są niezbędne do diód takich 3V (czy tak jakoś). 12V powinny działać bez rezystora.

[ wiadomość edytowana przez: piotr_ek dnia 2009-06-03 07:49:48 ]
  
 
Też tak myślałem. Te 12V diody wlutowałem, i 2 świeciłey dosłownie przez chwilę, inne jeszce przez 2 dni... Ostała się tylko w przycisku od awaryjnych.
Wczoraj znów to rozebrałem, bo myślałem, że się przepaliły. Ale okazało się, że jak sprawdziłem na zasilaczu, świeciły . Na wszelki wypadek wylutowałem te 12V i wlutowałem 3V z rezystorami, ale musiałem się podpiąć z krótszą nóżką diody do któregoś ze styków, który pierwotnie nie ma nic wspolnego z podświetleniem przycisku...
Dzisiaj wmontowałem całość i zaczęło się:
- przyciski nie reagowały na regulację natężenia podświetlenia.
- Przeciwmgielne załączały się, albo nie
- podgrzewanie tylnej szyby (a przynajmniej kontrolka) właczało się kiedy włączałem światła mijania (tzn co drugie włączenie świateł mijania )
- nie świeci się kontrolka świateł drogowych (one same świecą)
- wycieraczki załączam także przekręcając regulator wycieraczek, wyłączają się, kiedy ten regulator jest na minimum (przełącznik wycieraczek, ta wajha, nie jest podniesiona . Ale jak ją podniosę działają normalnie)

Weźcie mi to kurna wytłumaczcie, bo już głupi jestem. Pewnie gdzies jest jakies zwarcie, ale gdzie tego szukac???
  
 
Tak po mojemu to żeś sobie bigosu narobił . Ale tak na poważnie na pewno robi się zwarcie. Wszystkiemu może być podłączenie nóżki diody do styku, który odpowiada za włączanie i wyłączanie np. (awaryjnych, ogrzewania szyby) Zapewne po odłączeniu nóżki diody od styku powinno być w porządku.


[ wiadomość edytowana przez: Michal7e91 dnia 2009-06-03 09:56:20 ]
  
 
To wiem, ale dlaczego nie świecą diody, kiedy wlutowane są na swoim miejscu? Zapewne jak odlutuje te diody, wszystko wróci do normy, ale nadal będze miał ciemno...
Tylko gdzie szukać tego zwarcia? Może jakaś konkretna wiązka kabli która idzie do deski rozdzielczej...

[ wiadomość edytowana przez: pochlast dnia 2009-06-03 10:02:12 ]
  
 
A sprawdzałeś na zwykłych żarówkach, które oryginalnie były tam zamontowane. Jeżeli będzie ten sam problem to tak jak piszesz może być winna jakaś wiązka.

Ps. Odnośnie podświetlenia tych włączników przy desce. Zauważyłem u siebie, że te żaróweczki nie świecą za długo. Od ostatniej wymiany mija prawie rok a już 4 z 6 są przepalone. Piszę oczywiście o zwykłych żarówkach nie diodach.
  
 
Cytat:
2009-06-03 10:22:41, Michal7e91 pisze:
Od ostatniej wymiany mija prawie rok a już 4 z 6 są przepalone.



Nie myślałem, że ktoś z forum jeszcze się bawi w zastępowanie spalonych żarówek również żarówkami. Szkoda roboty. Lepiej raz, a porządnie się przyłożyć do montażu diód i spokój do śmierci jest... auta lub jego właściciela.