2107 morphio - Strona 34

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
gregor125 pisze: no i chyba wywinklować.... Bo proste to na pewno nie są



co zrobić ?
  
 
No właśnie, co to znaczy wywinklować?
  
 
ja bym je jeszcze wyważył między sobą co do "wirtualnego środką cięzkości" aby miały taką samą masę na górze i na dole.
Żenia Travnikov pokazywał w swojej wideotece o co chodzi i po co.
  
 
miałem znowu 5 minut przerwy więc trochę się pobawiłem z korbowodami wyszło mi że 3 korby wyrównałem na 611 gram ale jeden miałem 602 gramy, na całe szczęście miałem jeszcze dwie korby zrobione u tokarza więc poprawiłem jeden i mam komplet o jednakowej masie dzisiaj oddałem specjaliście tłoki, korby i sworznie do zakucia a jutro je najprawdopodobniej odbiorę i zajmę się montowaniem silnika do kupy muszę jeszcze tłoki lekko podfrezować żyby zaworów nie spotkały

[ wiadomość edytowana przez: morphio dnia 2015-12-16 01:30:25 ]
  
 
Cytat:
2015-12-05 08:42:40, gregor125 pisze:
no i chyba wywinklować.... Bo proste to na pewno nie są


Skąd ta pewność ?
Opisz również sposób dynamicznego wyważania korbowodów, jestem baardzo tego ciekaw.

[ wiadomość edytowana przez: bing17 dnia 2015-12-16 22:28:36 ]
  
 
Cytat:
Skąd ta pewność ?
Opisz również sposób dynamicznego wyważania korbowodów, jestem baardzo tego ciekaw.



Winklowanie, to po prostu PRostowanie i sprawdzanie geometrii korbowodu , który zawsze jest skręcony w wyniku sił jakie na niego działają. Bardzo ważny temat o którym mało kto pamięta.
Tak samo wyważasz korby jak wał. Mozesz razem z wałem lub osobno. Najlepiej razem .
  
 
Korby z wałem? A jak to się robi?
  
 
prawie skończony



swoją drogą nie ma ktoś sprzedać popychaczy zaworów 8 sztuk jednakowych (ślizgi- koniki) ?
  
 
pożyczyłem używane dźwigienki w lepszym stanie niż nówki sztuki od Piotra (Rally77)



i nie mogłem iść spać nie kończąc tematu



parę poprawek na pewno będzie rzeba zrobić, ale .....

wkrótce montaż i palenie
  
 
Cytat:
2015-12-18 08:39:06, gregor125 pisze:
Winklowanie, to po prostu PRostowanie i sprawdzanie geometrii korbowodu , który zawsze jest skręcony w wyniku sił jakie na niego działają. Bardzo ważny temat o którym mało kto pamięta. Tak samo wyważasz korby jak wał. Mozesz razem z wałem lub osobno. Najlepiej razem .


Napisz proszę jaką stosujesz metodę pomiarową że zawsze wychodzi Ci, że badana korba jest krzywa.
  
 
pierdu śmierdu i tak dalej
maszyna poskładana i gotowa do testów drogowych





nie obyło się bez obsówy bo funkiel nówka sztuka pękła przy dokręcaniu, na szczęście pan K z Muniny koło Tunczep sprawdził się jak zawsze i nowy automat miałem na drugi dzień





[ wiadomość edytowana przez: morphio dnia 2016-01-01 14:33:00 ]
  
 
Elo, jak test? Ale masz potwora...
  
 
testy doiero jutro w weekend nie mam "pozwolenia" na dłubania przy aucie
  
 
Cytat:
2016-01-01 14:32:21, morphio pisze:
nie obyło się bez obsówy bo funkiel nówka sztuka pękła przy dokręcaniu, na szczęście pan K z Muniny koło Tunczep sprawdził się jak zawsze i nowy automat miałem na drugi dzień



Jeśli kupiłeś u tego Pana ten automat rozrusznika to polecam wyjebać go w pizdu jak najszybciej. W moim przypadku podziałał kilka miesięcy, a potem sprężyna która miała go wypychać w celu odłączenia kręcącego rozrusznika od silnika wzięła i się ścisnęła na stałe - po prostu jakbyś ścisnął sprężyne a ona została w takiej pozycji. Wyglądało to tak, że po przekręceniu kluczyka rozrusznik kręcił dopóki silnik nie odpalił. No jeszcze udawało się go uspokoić odłączając akumulator, ale troche przy tym schodziło i wydaje mi się, że ta metoda jest hujowa na maxa. Pozdrawiam
  
 
Ja ogólnie zawsze nie polecam muminy, bo u niego raczej więcej kupisz podróbki, niż oryginału. A ceny są na poziomie oryginałów w jacarsie. Nie robie tutaj reklamy, każdy ma swoją głowę. Adam ma inne zdanie o jacarsie, a inne o muminach. Efekty są, jakie są.
  
 
nie ruszyłem tematu bo śnieg, zimno i te sprawy ale mam problem z kręceniem korbą, mianowicie, nie wiem czy to jest wina akumulatora czy rozrusznika bo bez względu na to czy akumulator jest jeden czy dwa, naładowany czy na kablach od drugiego auta odpalany to rozruszalnik kręci jakby miał zaraz zejść z tego świata, i żeby było całkiem chujowo to podobna sytuacja ma miejsce w obu Ładach. generalnie wydaje mi się że jest to wina rozruchacza bo nawet na sucho na stole podłączony do bateryji kręci tak jakoś ... tak samo wydaje mi się że trzeba będzie spiąć pośladki i zanabyć nowy za kwotę czterech stówek, obojętnie czy od Jacka czy od Kaźmierza

co do Jacka, on ma naprawdę dobre części, tak jak i Kaźmierz (dostajesz to za co płacisz) z tym że z Jackiem trudno się porozumieć zamawiasz jedno dostajesz drugie, przesyłki przychodzą uszkodzone a dogadać się z nimi to jak z Papuasami - na zasadzie, opierdalam go że mi gówno przysłał a on mi na to że herbata była za słodka a tego co to robił to dzisiaj nie ma
  
 
wsadziłem do bagażnika aku z ciężarówki i silnik kręci jak ta lala
trochę znowu maszyna ostała bo zimno, ciemno i kasy brak ale znowu czas na mody wrócił
testuję nową chłodnicę, którą będę montował lada dzień, a dzisiaj tylko przymiarki



wysokość i szerokość identyczna ale odrobinę dłuższa jest no i korka nie ma



obydwa wyjścia z chłodnicy z tej samej strony oraz odpowietrzenie bezpośrednio do zbiorniczka będzie szło, mam nadzieję że ten układ będzie jeszcze sprawniejszy, tym bardziej że na południu są podobne patenty

no i SPAL'a trzeba będzie zanabyć albo dwa
  
 
Uważam to za głupiego robotę i nie potrzebne koszta. Chłodnica od nivy pasuje i wiatrak również zostaje oryginalny.
  
 
może i masz rację ale problem tkwi też w tym że w dzisiejszych czasach trudno zdobyć porządny korek do chłodnicy, który robi robotę a często przez niego właśnie miałem w pizdu problemów, uważam że warto spróbować tym bardziej że w takim układzie chłodnica sama się odpowietrza a układ jest szczelny i zamknięty
  
 
W takim przypadku to ma sens.