(125p) 1.6 1973 - Strona 5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Piekna sprawa moj dohc tez sie sklada, co prawda nie robie tego sam bo nie umim ale mysle ze jest w dobrych rekach i bedzie to wygladac podobnie
  
 
Chyb nawet wiem w których rękach , podejrzewam że będzie ogień. Ja się dopiero uczę i kilka dohc musi wybuchnąć zanim będzie dobrze
  
 
Dlaczego ma wybuchnąć ?
Możesz rozwinąć temat frezarki numerycznej użytej do obróbki gniazd ? Powiem szczerze, że wypróbowałem własnoręcznie kilka metod obróbki gniazd (Serdi, Mira, noże Neway) ale frezarką nigdy nie robiłem.
Swoją drogą ja jednak polecam dotrzeć zawory. Oprócz szczelności pozwalają sprawdzić jakość połączenia gniazdo-zawór, ponadto pomaga przy zrobieniu przylgni na ssących na dwa kąty.
  
 
Nie wiem dokładnie, jak działa frezarka numeryczna, ale ponoć jest wstanie zrobić wszystko i niezwykle precyzyjnie.
Warsztat który działa koło mnie i korzysta z i ich usług, nigdy nie dociera zaworów i zakłada tak jak przywożą.
Powiedziano mi wyraźnie że mam zaworów nie docierać, ale oczywiście jak chcę to mam to zrobić. Płaszczyzny i przyleganie sprawdzają jakimś mazidłem.
Inny zakład obróbki głowic, który nie ma frezarki numerycznej, potwierdził że po numerycznej nie ma potrzeby docierania zaworów.
Dohc tak ma że czasami może wybuchnąć.
  
 
U Kalety byłeś z tą głowicą?
  
 
Kalete znam, ale nie oni to robili. Oni nie mają takiego sprzętu.
  
 
Fiat jest w trakcie remontu i przymierzam się do zamontowania klatki, dlatego zapytam fachowców jaką klatkę najlepiej zamontować, robić dodatkowe mocowania, czy zostać przy 6 zgodnie z załącznikiem K.
Chcę żeby było też jak najbardziej zgodnie z 1973r.

Co to jest za klatka, w tym fiacie na zdjęciu, widać że wchodzi chyba do bagażnika?



">
  
 
Generalnie to do 73 zrób klatkę jak w rekordzie + przód.
Poszukaj zdjęć 125p repliki Wojtyny - Excelsior.
  
 
Szukam, ale ciężko, tylko powierzchowne zdjęcia, może ktoś coś ma w swoich archiwach?
  
 
Podeslij meila to wrzucę pare fot wnętrza.
  
 
Cytat:
Co to jest za klatka, w tym fiacie na zdjęciu, widać że wchodzi chyba do bagażnika?


To standard zgodny z załącznikiem J.
Oparta jest na nadkolu w bagarku.
Prosta zwykła klatka.
Zrób też taką zwykłą, tylko po jednym zastrzale przy kierowcy i pilocie- bez krzyży.Tak aby od słupka środkowego, do zawiasów przednich drzwi, nie był ( zastrzał ) niżej mocowany, niż dolny zawias.
Możesz dla własnego lepszego samopoczucia zamontować, wyjmowaną poprzeczkę między przednimi słupkami - na wysokości mocowania kolumny kier.
No i czy będziesz ją spawał, czy robisz skręcaną ?
http://www.tsport.com.pl
http://www.tsport.com.pl/images/fso_1800/7.jpg


[ wiadomość edytowana przez: gregor125 dnia 2015-12-11 08:21:03 ]
  
 
W ficie excelsior widać że ta klatka nad fotelami jest skręcana, tak było w oryginale? Wolałbym klatkę spawaną, ale chcę jak najbardziej zbliżoną do tych montowanych w 1973r.
  
 
Fiat miał mieć tylko powierzchowną kosmetykę, ale coś mnie tchnęło żeby jednak zrobić tak jak ma być. Inne projekty poszły w odstawkę i żółty poszedł całkowicie na tapetę.

Rozbieranie, czyszczenie, piaskowanie, tyle udało mi się zrobić w ciągu 6 tygodni, samo czyszczenie zajęło mi 2 tygodnie, na aucie było wszystko, dosłownie wszystko!! Lepik, smar linowy, bitex, inne wszelakie mazidła jakie miał poprzedni właściciel pod ręką, gdzie się nie dotknęło, tam był smar, zeskrobałem tego 50kg.

Zabrałem się za obspawanie karoserii i tutaj moje pytanie do wszystkich fachowców, gdzie i na co szczególnie zwrócić uwagę przy spawaniu???


">
">
">
">
">
">
">
">
">
">
">
">
">
">
">
">
  
 
Kurdeczka
Już widzę że szykuje się kolejne profesjonalne pędzidełko
Łądnie to już masz zrobione

Wzmacniać, na pewno uchwyty resorów ( pod tylną kanapą ) Pas przedni w miejscach kotwiczenia podłużnic, uchwyt podciągów przednich drążków, kielichy amortyzatorów.
Ja mam jeszcze wzmocnione tylne podłużnice
  
 
Wzmacniać, masz na myśli tylko obspawanie, czy dołożenie czegoś?
  
 
Wszystko oprócz tylnych podłużnic tylko spawałem.

Choć jeżeli Twój wóz ma jeździć po różnego rodzaju nawierzchniach ( również bezdroża ) jak przypadło na wóz RAJDOWY, można zamknąć przednie podłużnice ( tam gdzie teraz są otwory odciążające )


Ja u siebie tylne podłużnice rozprułem i w ich wnętrzu dołożyłem wykonany własnoręcznie blaszany odciążony profil Z, który biegnie wzdłużnie przez środek podłużnicy.
( coś na zasadzie wewnętrznego wzmocnienia progu )
Zrobiłem to tylko i wyłącznie dlatego, gdyż mój wóz ( w przeciwieństwie do RAJDÓWEK ) w kolejnych jego modyfikacjach nie będzie posiadał błotników blaszanych (całych paneli za tylnymi drzwiami ) które teraz przykrywa poszerzenie laminatowe.



[ wiadomość edytowana przez: Lukasz_Wais dnia 2016-01-18 12:21:11 ]
  
 
Na obecną chwilę jest tyle, nie mam już pomysłu co by więcej spawać...

">
">
">
">
">
">
">
  
 
no widzę że jest podobnie jak u mnie , tylko ja jeszcze robiłem wstawki jak mi Gregor zalecił na łączeniu podłużnicy w komorze silnika z resztą idącą pod autem
  
 
Fuso, pokaż te wstawki.
  
 
Cytat:
Rozbieranie, czyszczenie, piaskowanie, tyle udało mi się zrobić w ciągu 6 tygodni, samo czyszczenie zajęło mi 2 tygodnie, na aucie było wszystko, dosłownie wszystko!! Lepik, smar linowy, bitex, inne wszelakie mazidła jakie miał poprzedni właściciel pod ręką, gdzie się nie dotknęło, tam był smar, zeskrobałem tego 50kg.


Mi poszło trochę szybciej, 7 dni ,ale też było z 50 kg.
Wystarczy tego spawania.
Jest super.
Zrób wstawki jak Fuso i zapominasz o temacie.