[125p] German taxi - Strona 9

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
dopyciles autko
  
 
a jak krzesła?
  
 
Jeszcze nie miałem czasu zamontować.
  
 
Fiat dostał z przodu nowe amory renomowanego producenta. Niestety są od łady i chyba będę musiał go trochę posadzić z przodu. Mam nadzieję że nie zepsuje to rozkładu masy bo jakoś nie chce mi się jeszcze klepać tyłu.
No i od razu mam pytanie. Ile ściąć seryjnej sprężyny, żeby auto poszło koło 2cm w dół.
  
 
na pewno 2 zwoje obciete z trakowych sprężyn i ohv pod maską to za mało gleby nie ma prawie wcale. Tak jest u mnie.
  
 
Cytat:
2011-06-26 15:17:12, Piotrek42gv pisze:
na pewno 2 zwoje obciete z trakowych sprężyn i ohv pod maską to za mało gleby nie ma prawie wcale. Tak jest u mnie.


około 2.75 zwoja i u mnie na trakach ,1.6 dohc bilstein i stał na odbojach (baz doginania końcówek springów)
  
 
Ja mam serię sprężynę i taką chce zostawić, tylko nie wiem ile ciachnąć.
  
 
Cytat:
2011-06-26 15:36:51, kylo125 pisze:
Ja mam serię sprężynę i taką chce zostawić, tylko nie wiem ile ciachnąć.


to może lepiej przedłużyć amor?

jak zetniesz 1 do 1.5 zwoja serię to możesz szybko michę stracić
  
 
a czy seryjna sprężyna nie skróci żywotności amorów???
  
 
Cytat:
2011-06-26 16:25:27, mar125 pisze:
to może lepiej przedłużyć amor? jak zetniesz 1 do 1.5 zwoja serię to możesz szybko michę stracić


Gadałem ze Zbitym, on u siebie przedłużał i zrobię tak samo. Inna sprawa że u mnie przód nie jest bardzo nisko i te 2cm niżej myślę że by tragedii nie zrobiło.
Nie sądzę żeby żywotność się skróciła jeśli przedłużę amor, zresztą Bartek nie skracał i jeździ już jakiś czas a ma tylko 1 cm niższe auto z przodu.
  
 
ja ciałem po jednym zwoju aż do uzyskania porzadanego efektu
tak najlepiej zakładasz na auto i widzisz jak stoi co dożywotności amorów to jak się zużyją, trudno coś kosztem czegoś a majątku nie kosztują a gleba cieszy oko :]
  
 
Cytat:
2011-06-26 16:25:27, mar125 pisze:
to może lepiej przedłużyć amor? jak zetniesz 1 do 1.5 zwoja serię to możesz szybko michę stracić



1 zwój z seryjnej sprężyny to ok 2 cm. I tak jest dogięty, różnicy dużej nie ma.
  
 
Cytat:
2011-06-26 21:04:53, fiolek pisze:
ja ciałem po jednym zwoju aż do uzyskania porzadanego efektu tak najlepiej zakładasz na auto i widzisz jak stoi co dożywotności amorów to jak się zużyją, trudno coś kosztem czegoś a majątku nie kosztują a gleba cieszy oko :]



Te akurat kosztują
  
 
Cytat:
2011-06-26 21:04:53, fiolek pisze:
ja ciałem po jednym zwoju aż do uzyskania porzadanego efektu tak najlepiej zakładasz na auto i widzisz jak stoi co dożywotności amorów to jak się zużyją, trudno coś kosztem czegoś a majątku nie kosztują a gleba cieszy oko :]


U mnie by raczej od gleby nie padły bo, są krótsze od seryjnych, a co do ceny to wiadomo że bil od łady tańszy ale wolałbym jednak nie zmieniać ich co chwilę.
  
 
Cytat:
2011-06-26 22:46:49, kylo125 pisze:
a co do ceny to wiadomo że bil od łady tańszy


Zdradzisz ile i gdzie?
  
 
Z Zerkopolu tyle samo kosztują.
Według mnie 1 zwój w zupełności wystarcza.
A najlepiej tylne sprężyny od Wartbanga Turist chlasnąć o 1-1.25 zwoja.
Jak za mocno obetniesz sprężynę, to szkoda Bila zakładać.
Jak nie pójdzie w pracę, albo będzie pracował na 1 -2 cm, to szybko padnie uszczelnienie tłoczyska.
Albo się wyrwie.
  
 
Amory mam od fiesty125 . Myślę że on najlepiej odpowie co i za ile.
  
 
W ostatnią niedzielę trochę polatałem fiatem.
Oczywiście lało wiadrami na głowę, co w połączeniu z asfaltem lubelskiego toru dało efekt konkretnej ślizgawki.
Na początku się nawet denerwowałem że speeda nie ma , ale w sumie to miałem niezłą lekcje jazdy w warunkach w których dawno nie upalałem fiacisza i muszę przyznać że jeszcze by się trochę tych lekcji przydało.
Ja ktoś ma ochotę pooglądać jak próbowałem zostać na asfalcie to:

Pierwsza próba i ostatnia.
  
 
latacie po torze bez kasków? i czy nieprzeszkadza tobie ten wunderbaum i słuchawki na lusterku??
  
 
Na rally sprintach nie wymagają u nas kasków.