ESPERO finito - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2009-03-25 19:37:14, piotr_ek pisze:
Szok!!!



nie szok tylko nuba a że kombi jest ładniejsza i praktyczniejsza to fajny wozik za stosukową mała kasę zapewne, chociaż koszta utrzymania to napewno są wyższe niż w esperaku i ogólnie te autka mają przeważnie sporo już km za sobą i są mocno sfatygowane. Oglądałem niedawno takową z bilska imuszę powdzieć że w środku tragedia wszystko wygądało bardzo nieżwieżo, powycierana tapicerka, powygniatane fotele, pokiereszowane plastiki - espero jakośc tak nie wyglada po 12 latach użytkowania. Nie wiem ile miała przelatane tamta nuba - 250- 300 tys. km a moż więcej ale z zew. tego nie było praktycznie widać ( lakier raczej bez zarzutu) a w środku jakby nie ten samochód - widać niską jakość materiałów a przecież nuba już nie była tak tania jak espero. Także z daleka podziw ale z bliska tragedia i ja bym się na tamtą nie machioł chyba gdyba, że za dopłatą.
  
 
Cytat:
2009-03-25 19:33:16, rudi pisze:
kolega zanjomego kupił podobną niedawno tylko 1,6 l za chyba 6 kołek i podobno dobrze chodzi ale pali więcej niż espero a komfort jazdy wystarczajacy jak to w kombi. nubirka kombi niczego sobie - ile ma przekulane ten łegzemplarz?


ten równo 160k po niecalym miesiacu uzytkowania i 1000km moge powiedziec tyle ze:
- jesli chodzi o rdze to jedyne co znalazlem to kilka (3-5)odpryskow od kamieni srednicy 1mm ktore moze trzeba by czyms zabezpieczyc zeby to nie zdziadzialo
- spala mniej niz espero, espero bralo mi 13-14 (silnik 2.0) nubirka
bieze narazie ok 11
- z zewnatrz poza tym ze blacha zdrowa to podoba mi sie srednie, ni to brzydkie ni jakies ladniutkie
- srodek bardzo zadbany, podobaja mi sie zegary, fotel juz lepiej regulowany niz w espero (duzy plus za regulowana wypustke na wysokosci odcinka krzyzowego kregoslupa )
- silnik juz 16 zaworowy 133KM zbiera sie lepiej niz esperak
- zawieszenie narazie jest w bardzo dobrym stanie ale slyszalem ze sie czesto przednie wybija, pozyje zobacze

W tym przedziale cenowym widzialem kilka modeli samochodow kombi w kilku egzemplarzach kazdy i moge powiedziec ze podobaly mi sie jeszcze laguna i marea. W lagunkach jakos mi sie wszystko w srodku telepało i trzaskało, albo mialem pecha albo nie wiem gdzie wsadzic te historie o komforcie, na duzy plus mialy hamulce, auto stawalo w mig. Prawie juz kupilem Maree z silnikiem 2.4 JTD. Wrazenia z jazdy byly najlepsze z wszystkich samochodow ktore objezdzalem, po prostu az czlowiek odczuwal przyjemnosc z jazdy ale kumpel ktory ze mna jezdzil powiedzial ze nie da mi fiata kupic, choc sam byl nia bardzo pozytywnie zaskoczony (dzisiaj sie pyta czy nie zaluje marei )

Reasumujac poki co nie narzekam na Nubirke, coz mozna wymagac od samochodu za 10tys ale oczywiscie teskno mi bardzo do mojego poczciwego esperaka
  
 
Cytat:
2009-03-30 16:39:49, el_pashchaco pisze:
albo mialem pecha albo nie wiem gdzie wsadzic te historie o komforcie



Komfort jest, ale w niewytłuczonej lub naprawionej złomgunie, bowiem mają one kilka zawieszeniowych problemów (np.McPersony, belka) które poprostu po 100-150 tys km trzeba dokładnie wyremontować.
  
 
Podepnę sie bo to jakieś fatum
dziś rano ojciec miał dzwonka, poślizg na piachu na ul Augustówka pod czas wyprzedzania jakiegoś ciągnika efekt??



oczywiście na szpszedasz w całości za grosze
dodam ze miał zapięte pasy i nikomu nic się nie stało

[ wiadomość edytowana przez: Kula69 dnia 2009-04-02 22:12:34 ]
  
 
masakra
Dobrze, że tym razem zapiął paski - byłoby niewesoło
  
 
Cytat:
2009-04-02 22:32:00, mifinka pisze:
masakra Dobrze, że tym razem zapiął paski - byłoby niewesoło


nauczył się 2 lata temu
  
 
Cytat:
2009-03-30 16:39:49, el_pashchaco pisze:
ten równo 160k po niecalym miesiacu uzytkowania i 1000km moge powiedziec tyle ze: - jesli chodzi o rdze to jedyne co znalazlem to kilka (3-5)odpryskow od kamieni srednicy 1mm ktore moze trzeba by czyms zabezpieczyc zeby to nie zdziadzialo - spala mniej niz espero, espero bralo mi 13-14 (silnik 2.0) nubirka bieze narazie ok 11 - z zewnatrz poza tym ze blacha zdrowa to podoba mi sie srednie, ni to brzydkie ni jakies ladniutkie - srodek bardzo zadbany, podobaja mi sie zegary, fotel juz lepiej regulowany niz w espero (duzy plus za regulowana wypustke na wysokosci odcinka krzyzowego kregoslupa ) - silnik juz 16 zaworowy 133KM zbiera sie lepiej niz esperak - zawieszenie narazie jest w bardzo dobrym stanie ale slyszalem ze sie czesto przednie wybija, pozyje zobacze W tym przedziale cenowym widzialem kilka modeli samochodow kombi w kilku egzemplarzach kazdy i moge powiedziec ze podobaly mi sie jeszcze laguna i marea. W lagunkach jakos mi sie wszystko w srodku telepało i trzaskało, albo mialem pecha albo nie wiem gdzie wsadzic te historie o komforcie, na duzy plus mialy hamulce, auto stawalo w mig. Prawie juz kupilem Maree z silnikiem 2.4 JTD. Wrazenia z jazdy byly najlepsze z wszystkich samochodow ktore objezdzalem, po prostu az czlowiek odczuwal przyjemnosc z jazdy ale kumpel ktory ze mna jezdzil powiedzial ze nie da mi fiata kupic, choc sam byl nia bardzo pozytywnie zaskoczony (dzisiaj sie pyta czy nie zaluje marei ) Reasumujac poki co nie narzekam na Nubirke, coz mozna wymagac od samochodu za 10tys ale oczywiscie teskno mi bardzo do mojego poczciwego esperaka



marea z tym silnikiem to podobno faktycznie bajka (w sumie tech. podobne auto ale bardziej pomysłowe) i tanie te autka są za 10 byś pewnie miał ją. Ale diesel też nie wiadomo jaki stan i ile by trza dołożyć a serwis tch silnikó jest podobno drogi.
  
 
Cytat:
2009-04-02 22:11:51, Kula69 pisze:
Podepnę sie bo to jakieś fatum dziś rano ojciec miał dzwonka, poślizg na piachu na ul Augustówka pod czas wyprzedzania jakiegoś ciągnika efekt??


ostro

-----------------
..:: Tylny napęd jest jak seks... Po co na ręcznym? Jak można dać w pizd*** ::..
  
 
Cytat:
2009-04-03 14:15:46, lucas48 pisze:
ostro


raz a porządnie a nie tak jak Ty po kawałeczku
  
 
Cytat:
2009-04-02 22:11:51, Kula69 pisze:
Podepnę sie bo to jakieś fatum dziś rano ojciec miał dzwonka, poślizg na piachu na ul Augustówka pod czas wyprzedzania jakiegoś ciągnika efekt?? oczywiście na szpszedasz w całości za grosze dodam ze miał zapięte pasy i nikomu nic się nie stało [ wiadomość edytowana przez: Kula69 dnia 2009-04-02 22:12:34 ]



Strona pasażera podobnie jak ja, moze troszku lzej
Zdrowka zycze ojcu
  
 
Cytat:
2009-03-30 16:39:49, el_pashchaco pisze:
...zawieszenie narazie jest w bardzo dobrym stanie ale slyszalem ze sie czesto przednie wybija, pozyje zobacze



Zawieszenie z przodu sypie się co jakieś 25-30 tyś km.
Jak robiłem kontrolę po 150kkm było jeszcze ok. Po 160kkm wysypały się tulejki prawego wahacza.Wymieniłem tulejki na obu wahaczach.Po 190kkm znowu się wysypały. Tym razem wymieniłem całe wahacze i od razu patyki.Teraz mam 203kkm i odpukać jeszcze nie puka
Natomiast tył jest też na Macpersonach i wymiana iluś tam gumek z tyłu to koszt rzędu 50zł. Jak klapnęły mi tylne sprężyny (bo kombi ) to kupiłem całe oryginalne kolumny i było tylko P&P, bo wyszło taniej niż same sprężyny .

  
 
Tragedia .... na zagłebiu to zawsze sie cos dzieje ... ja tez co niedawno tu przyjechalem mialem w 2 miesiacu... Dzwon z Tramwajem bardziej sie wq***lem ze samochod odmowil posluszenstwa(ślizga nawieszchnia, ograniczenie widocznosci, pośpiech) niz ze strat i kosztow jakie bede mial....