[MKVII] Jaka może być cena naprawy po stłuczce ? - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
nigdy bym tego nie robil gdyby nie fakt ze chce zmienic auto a nie warto go sprzedawac to jest tylko jedyny powod dla jakiego to robie ze jestem w przyslowiowej d... z essem
  
 
Cytat:
2010-01-26 01:16:38, DobekBdg pisze:
nigdy bym tego nie robil gdyby nie fakt ze chce zmienic auto a nie warto go sprzedawac to jest tylko jedyny powod dla jakiego to robie ze jestem w przyslowiowej d... z essem


czyli Farrow miał rację...
Kasa, kasa i jeszcze raz kasa, wydoić ile się da, każdą metodą...
  
 
Również w 100% zgadzam się z Farrowem. To tak jak w totku, żebyś mógł wygrać milion ludzi musi zapłacić za zakłady, tak jak my składkę OC, tyle, że oni to robią dobrowolnie, a my musimy. Dlatego to jest PASOŻYTNICTWO!

Podobną stłuczkę miał w grudniu Skuter9, tyle że bez uszkodzenia błotnika i lampy miał ringi. W PZU szkoda wyceniona na 2500 zet.
Kupił maskę i zderzak w kolorze za 500 zet. Też MK VII 1996 rok. Kod koloru znajdziesz na tabliczce. F5 to granat metalik, i to może być to.

[ wiadomość edytowana przez: buzzer11 dnia 2010-01-26 13:46:48 ]
A w ogóle to jaki to kolor, bo ze zdjęć to ni hu hu?

[ wiadomość edytowana przez: buzzer11 dnia 2010-01-26 13:49:11 ]

Jeszcze jedno, u likwidatora upomnij się o koszt przeglądu dopuszczającego po kolizji.

[ wiadomość edytowana przez: buzzer11 dnia 2010-01-26 13:52:49 ]

Te 70% o których pisze Dobek to bzdura. Muszą pokryć koszty naprawy do 100% wyliczonej wartości auta. dla jasności wklejam post Skutera z innego wątku:


Tylko do 8 lat liczą oryginalne części. Starsze auta liczą na zamiennikach o "niby" jakości porównywalnej z oryginałem (np filmy polcar,ad). Robocizne u mnie 75zl/RBG. Lakierowanie dość dobrze policzyli - 2 elementy 1100zł). Stan na grudzień 2009. Biorą pod uwagę ogólny stan auta i wyposażenie więc mówić o wszystkim co się ma i otworzyć klapę i pokazać nawet najdrobniejsze uszkodzenia. Ciekawostką jest że za lampę(mam lexus style black) policzyli mi jak za tuningową
[/quote]

[ wiadomość edytowana przez: buzzer11 dnia 2010-01-26 14:27:43 ]
  
 
No dziś w końcu odezwał się rzeczoznawca . Jak usłyszałem, że może się umówić za 3 dni to mnie powaliło, jednak przypomniało mi się, iż podczas zgłoszenia słyszałem "rzeczoznawca ma do środy wykonać oględziny". Nie omieszakłem mu tego przypomnieć i od razu był termin na jutro warto o tym pamiętać.
Mam nadzieje że dobrze wyceni i nie będzie problemu, jak tylko dostane kosztorys napiszę do weryfikacji. Dzwoniłem w sprawie przeglądu za rozbitą lampę i rozbierzności są kolosalne od 20 zł do 192zł także szukać aby było taniej.
Nie wiedziałem jak można mocno się przyzwyczaić do auta, że jego brak to jak by brak ręki. Co do koloru to naprawdę trudno go określić niby szary niby kawa z mlekiem,a w słońcu wychodzi odcień zielonkawy.Według tabliczki jest 85 lecz nie wiele mi to mówi.
Jeżeli chodzi o dyskusję jak się narodziła o wyłudzaniu składek uważam, że jest bez sensu. Jedna jak i druga strona ma rację ale nie to było tematem. Powiem jedno lepiej nie mieć kolizji bo wiele z tym kłopotów szczególnie jak zabiorą dowód.
  
 
Wychodzi, że "średnia grafitowa zieleń"
  
 
Dziś dostałem maila z wyceną:

Szanowny Panie,
Z uwagi na fakt, iż przewidywany koszt naprawy przekracza wartość rynkową pojazdu w stanie nieuszkodzonym odszkodowanie ustalone zostało jako różnica pomiędzy wartością rynkową pojazdu przed szkodą, a wartością pojazdu po szkodzie. Wartość rynkową pojazdu wyliczono z uwzględnieniem indywidualnych cech pojazdu, takich jak wyposażenie seryjne i dodatkowe, data pierwszej rejestracji, przebieg.

Wartość rynkowa pojazdu 3 500,00 zł
Wartość rynkowa pozostałości zbywalnych w stanie kompletnym 800,00 zł
Wartość szkody 2 700 zł

Jednocześnie zwracamy się o uzupełnienie dokumentacji szkodowej o obustronną kopię dowodu rejestracyjnego pojazdu. Wyjaśniamy również, że po uzupełnieniu dokumentacji o brakujący dokument może nastąpić ponowne przeliczenie wartości szkody całkowitej.

W oczekiwaniu na odpowiedź pozostaję


Jestem ciekaw czy jak pokażę dowód rejestracyjny to czy obniżą wartość czy podwyższą? Czy nie uważacie trochę mało wycenili jego wartość rynkową? Dodam, że auto posiada instalacje gazową.

[ wiadomość edytowana przez: benny_ko5 dnia 2010-02-02 14:33:46 ]
  
 
AXa wyceniło szkodę na 2700 i na tym się zakończyło temat do zamknięcia.

[ wiadomość edytowana przez: benny_ko5 dnia 2010-02-04 18:35:21 ]
  
 
Temat do zamknięcia.