Spotkanie z Straza Miejska - wniosek do sadu:)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

dzisiaj zaparkowalem pojazd na wyznaczonym pasie postojowym (P-19) za znakiem B-36 - zastalem po powrocie blokade na kole. Mandatu oczywiscie nie przyjalem, niby wysla wniosek do sadu grodzkiego.



Czy jezeli niczego nie podpisalem a blokade zdjeli to poszedl wniosek do sadu?

Tu podstawa prawna dla innych kolegow, aby wiedzieli na przyszlosc

Zakaz wyrażony znakiem B-35 lub B-36:
1) dotyczy tej strony drogi, po której znak się znajduje, z wyjątkiem miejsc, gdzie za pomocą znaku dopuszcza się postój lub zatrzymanie

Znak "P-19" wyznacza pas przeznaczony na postój pojazdów wzdłuż krawędzi jezdni lub oddziela od niej zatokę postojową.



[ wiadomość edytowana przez: luckyboy dnia 2010-03-20 17:25:26 ]
  
 
A powiedz jeszcze co było napisane na tabliczkach pod zakazem i pod parkingiem.
Bo tam jeszcze znak P widac ...

Jak nie podpisywałeś pisemka a mieli Twoje dane spisane to mogą chyba wysłać wniosek do sądu. Chyba ...


[ wiadomość edytowana przez: kylo32 dnia 2010-03-20 17:28:46 ]
  
 
Cytat:
2010-03-20 17:26:40, kylo32 pisze:
A powiedz jeszcze co było napisane na tabliczkach pod zakazem i pod parkingiem. Bo tam jeszcze znak P widac ... Jak nie podpisywałeś pisemka a mieli Twoje dane spisane to mogą chyba wysłać wniosek do sądu. Chyba ...


Pod "P" bylo "PARKOMETR" ale to nie jest znak bo nie spelnia wymagan technicznych, wiec mozna to traktowac jak szyld itp.
Pod B-36 bylo tabliczka "teren monitorowany".
Oczywiscie nic nie podpisywalem bo juz klapa bylaby

W poniedzialek ide zlozyc do komendanta skarge na lamanie prawa przez Straz Miejska


[ wiadomość edytowana przez: luckyboy dnia 2010-03-20 17:36:14 ]
  
 
i bardzo dobrze, niech się zajmą czymś pożytecznym a nie uczciwych ludzi gnębią. Mi policja jeszcze nigdy nie pomogła, wręcz przeciwnie!
  
 
Jeżeli nic nie podpisałeś to nie spodziewaj się żadnego pisma ani wezwania na rzekomą sprawę.

Jeżeli przyjmujesz mandat to podpisujesz ten że mandat, jeżeli odmawiasz to podpisujesz odmowę, zgodę na sporządzenie wniosku lub sam wniosek.

Zobaczyli że nie mają do czynienia z "jeleniem" i dali spokój


[ wiadomość edytowana przez: kolo21dg dnia 2010-03-20 17:58:09 ]
  
 
Cytat:
2010-03-20 17:56:07, kolo21dg pisze:
Jeżeli nic nie podpisałeś to nie spodziewaj się żadnego pisma ani wezwania na rzekomą sprawę. Jeżeli przyjmujesz mandat to podpisujesz ten że mandat, jeżeli odmawiasz to podpisujesz odmowę, zgodę na sporządzenie wniosku lub sam wniosek. Zobaczyli że nie mają do czynienia z "jeleniem" i dali spokój



Tak myslalem ze w przypadku odmowy trzeba cos podpisac, ale nie bylem pewny, bo nigdy nie mialem takiej sytuacji, dzieki za info.

W poniedzialek ide do komendanta na skarge, bo mam juz dosc tej "samowolki", poskarze sie ze mnie sadem straszyli Wypada tylko zrobic "dym" w lokalnych mediach

[ wiadomość edytowana przez: luckyboy dnia 2010-03-20 18:28:14 ]
  
 
Zadnej odmowy przyjęcia mandatu się nie podpisuje ,kto wam takich bzdur naopowiadał
Jeśli chodzi o sąd grodzki to sprawa pójdzie na bank,miałem z czarnuchami do czynienia ,ale w innych okolicznościach,stałem z kumplem pod sklepem,on pił browca,ja cole,bo prowadziłem,zza winkla wyszły czarne i do nas,obok mnie stała pusta butelka po nalewce i wmawiali mi że piłem,chciałem wezwać policje,a oni że 100 się należy,powiedziałem że nie przyjmuje,po 2 miechach przyszło wezwanie do sądu i niestety kolesie przepieprzyli temat
Wyrok-sprawa umożona.

[ wiadomość edytowana przez: zigg dnia 2010-03-20 18:33:11 ]
  
 
To ustalamy jedna wersje jak to jest z tym podpisywaniem wniosku??
  
 
Pewnie,że się podpisuje odmowę przyjęcia mandatu - wtedy sprawa trafia do sądu.Jeżeli, nie podpisywałeś niczego to mogą tylko pośmierdzieć. Przerabiałem obydwie sytuacje na własnej skórze
  
 
Może w każdym mieście inaczej interpretują prawo,u mnie się żadnej odmowy nie podpisuje.
Tak samo jak złapie cię policja za prędkość,nie zgadzasz się z nimi,odbierasz papiery i aufwiderzein,a pózniej do sądu drepczesz.
Zdrugiej strony to niezły burdel macie w Toruniu,,,zakaz parkowania-można parkować

[ wiadomość edytowana przez: zigg dnia 2010-03-20 18:39:58 ]
  
 
Widać że w Srocku inaczej jest. Policjant aby skierować sprawę do sądu musi mieć podstawę jaką jest własnie podpisanie odmowy przyjęcia.
  
 
Panowie,,dobry przykład,oglądacie UWAGA PIRAT na Tvn-ie??
Czy tam któryś kierowca podpisywał odmowe przyjęcia mandatu???
tyle lat oglądam i już było paru artystów,którzy odmawiali przyjęcia i nic nie podpisywali.
  
 
Cytat:
2010-03-20 18:38:27, zigg pisze:
Może w każdym mieście inaczej interpretują prawo,u mnie się żadnej odmowy nie podpisuje. Tak samo jak złapie cię policja za prędkość,nie zgadzasz się z nimi,odbierasz papiery i aufwiderzein,a pózniej do sądu drepczesz. Zdrugiej strony to niezły burdel macie w Toruniu,,,zakaz parkowania-można parkować [ wiadomość edytowana przez: zigg dnia 2010-03-20 18:39:58 ]



Taka sytuacja ze oznakowaniem ma prawo wystepowac - mowie to jako przyszly egzaminator Bo na ulicy zarzadca drogi moze wyznaczyc jakies miejsce do parkowania pomimo ze na jej calej dlugosci obowiazuje zakaz-tak stanowia przepisy, a nie SM. Problem w tym ze trzeba miec rozum aby to umiec stosowac, a SM widzi tylko znaki pionowe, bo dla niego ta linia nic nie znaczy, a dla innego pionowe znaki sa wazniejsze niz poziome Usmialem sie z tego i polecilem im czytac "prawo drogowe"


[ wiadomość edytowana przez: luckyboy dnia 2010-03-20 18:51:19 ]
  
 
Palikot powinien tym się zająć,przeca jest szpecem od tropienia absurdów
  
 
Cytat:
2010-03-20 18:49:56, zigg pisze:
Palikot powinien tym się zająć,przeca jest szpecem od tropienia absurdów



Po jutrze mogę pójść, mam jego biuro blisko
  
 
A czy kiedy kolwiek na TVN Turbo pokazane było jak wypisują wniosek ?? zawsze kończy się głupim komentem narratora i tyle. A jak przyjmujesz mandat to tez się nie podpisujesz ?? k...a ludzie zastanówcie się.
Mam kolegę w drogówce właśnie napisałem do niego sms-a oto treść:

"Jak ktoś odmawia przyjęcia mandatu i sporządzasz wniosek do sądu to trzeba się podpisywać ??"

oto odpowiedz:

"zależy czy zostanie przesłuchany na miejscu czy wręczają wezwanie na komendę w celu przesłuchania. Podpisać zawsze coś trzeba"

i drugi sms :

"Na miejscu podpisać może mandat. A jak do sądu to wezwanie do komendy, albo protokół przesłuchania osoby podejrzanej o popełnienie wykroczenia, a czasami też pouczenie osoby podejrzewanej"

Chyba jasno wyjaśniona kwestia
  
 
Ja na twoim miejscu wystąpiłbym z wnioskiem o ukaranie funkcjonariuszy za nieznajomość przepisów ruchu drogowego, nadużycie władzy, nieuzasadnioną próbę nałożenia mandatu, twoją stratę czasu (wzywanie do zdjęcia blokady) - jak raz ktoś im łapki przetrąci, to na przyszłość pomyślą 2 razy.

Z 2 strony - 2 razy więcej myślenia idioty może dać jeszcze 2 razy gorszy wynik
  
 
Cytat:
2010-03-20 19:25:54, Pre100n pisze:
Ja na twoim miejscu wystąpiłbym z wnioskiem o ukaranie funkcjonariuszy za nieznajomość przepisów ruchu drogowego, nadużycie władzy, nieuzasadnioną próbę nałożenia mandatu, twoją stratę czasu (wzywanie do zdjęcia blokady) - jak raz ktoś im łapki przetrąci, to na przyszłość pomyślą 2 razy. Z 2 strony - 2 razy więcej myślenia idioty może dać jeszcze 2 razy gorszy wynik



Dobrze ten czlowiek mowi, dajcie mu wina Orientujesz sie do kogo i jak mozna wystapic bo nie znam obowiazujacych procedur. Nie jestem zadziorny, ale byli aroganccy i opryskliwi, nawet do goscia postronnego co ogladal sytuacje pytali "czy dac panu krzeslo do ogladania"? Chamstwu trzeba ukrecic leb


[ wiadomość edytowana przez: luckyboy dnia 2010-03-20 19:40:21 ]
  
 
Rzecznik Praw Obywatelskich - z tym że to nie będzie ani łatwe, ani szybko, ewentualnie Komendant straży miejskiej - wtedy mogą zostać ukarani dyscyplinarnie.
  
 
Cytat:
2010-03-20 20:32:25, Pre100n pisze:
Rzecznik Praw Obywatelskich - z tym że to nie będzie ani łatwe, ani szybko, ewentualnie Komendant straży miejskiej - wtedy mogą zostać ukarani dyscyplinarnie.


Kiedyś pisałem do Rzecznika Praw Obywatelskich za pomocą strony internetowej, odpowiedź dostałem w przeciągu miesiąca. Dostałem odpowiedź listownie, pokazana w urzędzie sprawiła cuda.