Spotkanie z Straza Miejska - wniosek do sadu:) - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, nie wiem dokladnie jak to jest w Strazy Miejskiej, wiem jak w Policji - nic nie podpisujesz zadnej odmowy przyecia mandatu - oswiadczasz to ustnie, a potem wzywaja cie na komisariat jako obwinionego o wykroczenie na przesluchanie

jesli chodzi o skarge na Straznikow to proponuje skarge do Komendanta Strazy Miejskiej - oni rowniez maja obowiazek udzielic ci odp. na twoje pismo - wtedy ew. kara moze ich spotkac szybciej niz w przypadku skargi do RPO - owszem odpisza ci na pismo ale procedura bedzie dluzsza - korespondencja miedzy RPO a SM, postepowanie wyjasniajace itp

a tak przy okazji - znasz nazwiska/ numery sluzbowe owych Straznikow??

  
 
Cytat:
2010-03-21 08:38:43, Justyska pisze:
Witam, nie wiem dokladnie jak to jest w Strazy Miejskiej, wiem jak w Policji - nic nie podpisujesz zadnej odmowy przyecia mandatu - oswiadczasz to ustnie, a potem wzywaja cie na komisariat jako obwinionego o wykroczenie na przesluchanie



Tez tak mialem pare razy - nigdy nic nie podpisywalem
  
 
Dokładnie to samo pisałem wcześniej o czarnych,ale cóż...nie chce się z nikim kłócić.
  
 
a przecież tam jest kawałek dalej znak że postój płatny ??? zapłaciłeś
  
 
Znam dane personalne straznikow, zachowalem sobie kwitek z parkomatu, mam zdjecie z nim za szyba
  
 
Cytat:
2010-03-21 10:02:54, Marjan2281 pisze:
a przecież tam jest kawałek dalej znak że postój płatny ??? zapłaciłeś



Zapłacił czy nie - Straż Miejska nie ma nic do tego. Opłaty parkingowe to sprawa właściciela lub dzierżawcy terenu mającego podpisaną z miastem umowę o świadczenie usług i odpowiednią koncesję w tej dziedzinie. To firma świadcząca usługi parkingowe może wypisać "mandat" (choć nie do końca jest to mandat) i nałożyć karę za nieuiszczenie opłaty parkingowej. O blokadzie koła to już w ogóle SM może pomarzyć w takim wypadku.
  
 
Cytat:
2010-03-21 10:02:54, Marjan2281 pisze:
a przecież tam jest kawałek dalej znak że postój płatny ??? zapłaciłeś



Bedac w strefie platnego postoju nie mialem wyboru, zabraklo mi 45min do postoju za free

Jutro zanosze skarge do komendanta, moglbym tez do prokuratury ale nie bede hardcorem Poza tym powiadomilem mailem TVN ze jest ciekawy material do realizacji, moze zainteresuja sie tematem

Tak na marginesie:
art. 231 kodeksu karnego
§ 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.



[ wiadomość edytowana przez: luckyboy dnia 2010-03-21 19:26:29 ]
  
 
Cytat:
Tak na marginesie: art. 231 kodeksu karnego § 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.


też jestem za tym by psy trzymać w zamknięciu
  
 
Cytat:
2010-03-21 19:31:41, grzesiek127 pisze:
też jestem za tym by psy trzymać w zamknięciu



Bez przesady Nie mozna popadac w skrajnosci, ale trzeba tepic "chwyty z komunizmu"
  
 
Jeszcze parkometr stoi a debile wciskaja ze nie mozna parkowac! :/ Ale trafiles na wyjatkowych pajaców :/
  
 
Z tym TVNem to popadłes w skrajność... może jeszcze Fakt powiadom i MSWiA...

-----------------
#1677


Escort już zezłomowany...:/ Foka też, teraz Foka MK3 1.6TDCi 115KM
  
 
Cytat:
2010-03-21 19:55:43, falcon0 pisze:
Z tym TVNem to popadłes w skrajność... może jeszcze Fakt powiadom i MSWiA...



W tym kraju bezprawia tylko media osiagaja cel. Zaloze sie ze na skarge moja odpisza jakes frazesy i sprawa ucichnie, odbedzie sie sprawa w sadzie, orzekna ze nie moja wina i ciszaaaaaaaaa.

Sprawa wyglada tak ze SM nonstop tam czeka az ktos zaparkuje i wlepiaja mandaty - brak slow na takie chamstwo.


[ wiadomość edytowana przez: luckyboy dnia 2010-03-21 20:02:28 ]
  
 
Z drugiej strony czytajac wyjasnienie znaku:
eti.agh.edu.pl/brd/znaki/mb36.html
pisze ze poza terenem zabudowanym nie obejmuje miejsc
wyznaczonych, to by wskazywalo ze w terenie zabudowanym nie mozna sie zatrzymywac nawet w miejscu wyznaczonym!
Moze od zawsze tam byl parking a teraz np robia cos na drodze i jest zwezenie i zeby nie parkowac dowalili znak, wyglada na to ze jednak nie mozna tam stawac
  
 
Cytat:
2010-03-21 20:00:33, FAROW pisze:
Z drugiej strony czytajac wyjasnienie znaku: eti.agh.edu.pl/brd/znaki/mb36.html pisze ze poza terenem zabudowanym nie obejmuje miejsc wyznaczonych, to by wskazywalo ze w terenie zabudowanym nie mozna sie zatrzymywac nawet w miejscu wyznaczonym! Moze od zawsze tam byl parking a teraz np robia cos na drodze i jest zwezenie i zeby nie parkowac dowalili znak, wyglada na to ze jednak nie mozna tam stawac



Po pierwsze korzystaj z zapisow jakie sa w rozporzadzeniu a nie na jakiejs stronie, bo ta strona nie wyglada na ministerialna
Po drugie prosze o nie przeinaczanie prawa, jestes ze strazy miejskiej??
  
 
To skopiuj mi co pisze w Prawie o ruchu drogowym! Poza tym ja nic nie przeinaczam, jest napisane o terenie niezabudowanym! :]
A na logike dla mnie postawienie takiego znaku jest całkiem logiczne wlasnie w przypadku np remontu pasa jezdnego! Dajemy wtedy znak zakazu zatrzymywania i ruch odbywa sie wczesniejszym pasem parkingowym!
  
 
Cytat:
2010-03-21 20:09:52, FAROW pisze:
To skopiuj mi co pisze w Prawie o ruchu drogowym! Poza tym ja nic nie przeinaczam, jest napisane o terenie niezabudowanym! :] A na logike dla mnie postawienie takiego znaku jest całkiem logiczne wlasnie w przypadku np remontu pasa jezdnego! Dajemy wtedy znak zakazu zatrzymywania i ruch odbywa sie wczesniejszym pasem parkingowym!



Po co zajmujesz sie terenem niezabudowanym - czy o nim mowa?? Nie mozna sobie naditerpretowywac przepisow, tylko czytac to co jest napisane Treść ustawy o znakach i sygnalach drogowych § 28 i 90




[ wiadomość edytowana przez: luckyboy dnia 2010-03-21 20:21:27 ]
  
 
Moim zdaniem to parkowanie w tym miejscu było zabronione. Nie było znaku, który pozwalałby na parkowanie, czyli informacyjnego D-18. Ale składaj te skargi, może coś to da. Jestem bardzo ciekawy co z tego wyjdzie.
  
 
Cytat:
2010-03-21 20:38:08, Jacekm_ pisze:
Moim zdaniem to parkowanie w tym miejscu było zabronione. Nie było znaku, który pozwalałby na parkowanie, czyli informacyjnego D-18. Ale składaj te skargi, może coś to da. Jestem bardzo ciekawy co z tego wyjdzie.



Aby obalić twoją tezę że musi wystepowac znak D-18 aby P-19 byl wazny (tak samo twierdzili straznicy) przytocze treść rozporzadzenia tzw "220-tki".

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 3 lipca 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach.

W załączniku nr 2 do tego rozporzadzenia ktory dotyczy "Szczegółowych warunków technicznych dla znaków drogowych poziomych i warunkach umieszczania ich na drogach" jest taki zapis: ZNAKI POZIOME MOGĄ WYSTĘPOWAĆ SAMODZIELNIE LUB W POWIĄZANIU Z ZE ZNAKAMI PIONOWYMI

Czy to Cie przekonuje

Tak na prawde trzeba znac 2 rozporzadzenia aby obronic sie przed SM: "170-tke" i "220-tke". Mysle ze Ci panowie z SM nie widzieli tych rozporzadzen na oczy i nie maja pojecia o ich istnieniu wygadujac mi na ulicy rozne brednie

[ wiadomość edytowana przez: luckyboy dnia 2010-03-21 21:40:05 ]
  
 
Cytat:
2010-03-20 18:46:40, luckyboy pisze:
Taka sytuacja ze oznakowaniem ma prawo wystepowac - mowie to jako przyszly egzaminator Bo na ulicy zarzadca drogi moze wyznaczyc jakies miejsce do parkowania pomimo ze na jej calej dlugosci obowiazuje zakaz-tak stanowia przepisy


No, niby prawda, ale nie do końca. Przepisy wykonawcze dopuszczają taką sytuację, że za znakiem B-36 można parkować poza jezdnią, w zatoce, pod warunkiem, że wskaże się to miejsce np. linią P19. Można by się tylko przyczepić, czy to, co namalowane na jezdni jest linią P-19, czy tylko jakimś szlaczkiem...
Co oznacza oznakowanie na Twoim zdjęciu? - zupełnie nie wiem i nie rozumiem. Być może to właśnie chwilowa organizacja ruchu... Co prawda, w tej sytuacji znak poziomy powinien być przekreślony, ale...
Tak pradę mówiąc, to organizator ruchu w tej sytuacji zupełnie się pogubił, a straż miejska powinna mu na to zwrócić uwagę, a nie wykorzystywać tę pomyłkę . A, że wiem, jaka jest sytuacja z organizatorami ruchu na szczeblach miejskich, gminnych i powiatowych -to o pogubienie się nie trudno, bo najczęściej nikt się nie zna na rzeczy, urzędnicy znają przepisy tylko z kursu na prawo jazdy. Więc o żadnych kompetencjach nie może być mowy.
Powodzenia w walce o swoje, daj znać, jak wyglądała rozmowa z szefem strażników.
PS. ODMOWY PRZYJĘCIA MANDATU SIĘ NIE PODPISUJE!!! Kto wam takie bzdury naopowiadał, że trzeba podpisać?
  
 
Ale kolego, miałes znak zakaz zatrzymywania się! Gdzie w prawie o ruchu drogowym masz napisane ze gdy wystepuje ten znak to mozesz sie zatrzymać w miejscu wyznaczonym? Według mnie nie ma takiego stwierdzenia odnosnie terenu zabudowanego Po prostu kolejne niedociagniecie, luka w przepisach itp i kazdy interpretuje jak mu sie podoba Ciekawa sprawa