Valvoline 10w40? Panowie podpowiecie?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam fiata CC 900, rok 96, 160 tys. z auta korzystam wylacznie w miescie, czasem na ryby za miasto Przejrzałem kilka for (to również) i kilka pochlebnych opinii o olejach MaxLife 10W40 od właścicieli (Nie znałem wcześniej tej marki i przypadkiem się nadziałem na nią) Czy mógłbym prosić kogoś, ko zna się na technicznej stronie zagadnienia, żeby mi wyjaśnił czym takim ten olej odróżnia się od powszechnie dostępnych i reklamowanych olejów innych znanych marek??? Warto wypróbować? z góry dzięki za pomoc.
  
 
Odmładza starsze silniki

Półsyntetyczny olej typu premium dla silników
nowoczesnych długo używanych oraz z dużym przebiegiem.
Olej silnikowy MaxLife został specjalnie stworzony do silników
z przebiegiem powyżej 100.000km spowalnia proces starzenia
i wydłuża żywotność starszych silników. Dzięki unikalnemu
systemowi dodatków uszlachetniających skutecznie

regeneruje i konserwuje uszczelki, zapobiega wyciekom i

minimalizuje zużycie oleju. Zapobiega utlenianiu oleju i ułatwia

rozruch silnika w niskich temperaturach. Max Life jest

przeznaczony do samochodów osobowych oraz lekkich

dostawczychi nie powinien być stosowany w

samochodach zabytkowych.

Zalety MaxLife:
-Regeneruje i poprawia elastyczność uszczelek by
minimalizować wycieki oleju
-Zawiera dodatki zmniejszające tarcie i modyfikuje lepkość

oleju
-Zmniejsza powstawanie osadów i jest odporny na utlenianie
-Specjalna formuła pomaga zredukować zużycie oleju i paliwa
-Hamuje proces zużycia silnika
-Ułatwia rozruch silnika w niskich temperaturach

po prostu olej przeznaczony do samochodow z wiekszym przebiegiem
  
 
Znajomi Volviarze go chwalą. Ja w swoim mam mieszane odczucia
  
 
jakie mozna miec odczucia co do oleju? głosniej chodzi, kopci, pracuje nierówno? czy po prostu psychika w czasie jazdy ci mówi, że właśnie przycierasz panewy>?


[ wiadomość edytowana przez: Pat_kdb dnia 2010-03-28 12:49:37 ]
  
 
Cytat:
2010-03-27 16:43:21, grzeius88 pisze:
Odmładza starsze silniki Półsyntetyczny olej typu premium dla silników nowoczesnych długo używanych oraz z dużym przebiegiem. Olej silnikowy MaxLife został specjalnie stworzony do silników z przebiegiem powyżej 100.000km spowalnia proces starzenia i wydłuża żywotność starszych silników. Dzięki unikalnemu systemowi dodatków uszlachetniających skutecznie regeneruje i konserwuje uszczelki, zapobiega wyciekom i minimalizuje zużycie oleju. Zapobiega utlenianiu oleju i ułatwia rozruch silnika w niskich temperaturach. Max Life jest przeznaczony do samochodów osobowych oraz lekkich dostawczychi nie powinien być stosowany w samochodach zabytkowych. Zalety MaxLife: -Regeneruje i poprawia elastyczność uszczelek by minimalizować wycieki oleju -Zawiera dodatki zmniejszające tarcie i modyfikuje lepkość oleju -Zmniejsza powstawanie osadów i jest odporny na utlenianie -Specjalna formuła pomaga zredukować zużycie oleju i paliwa -Hamuje proces zużycia silnika -Ułatwia rozruch silnika w niskich temperaturach po prostu olej przeznaczony do samochodow z wiekszym przebiegiem



Przepisałeś to z opakowania???
Zero konkretów, czyta sie to jak raklame.
  
 
Witam!
Z własnego doświadczenia pochwalę ten olej. Jeździłem starą beemką, która miała ok 400kkm przelatane, piła olej hektolitrami. Znajomy powiedział, żeby wlać właśnie valvoline max life 10w40, nie bardzo chciałem uwierzyć, że to coś pomoże....
A jednak jak się okazało spalanie oleju spadło o ok połowę i ogólnie miałem wrażenie jak by silnik ciszej pracował.
Od tamtej pory leję tą oliwkę do każdego autka w domu i jestem bardzo zadowolony. Użytkuje teraz bmw serii 7 z 3.5 litrowym z 92r motorkiem i przebiegu ok 345kkm także po mieście i nie dostrzegam żadnego zużycia oliwki od wymiany do wymiany (15tys km), jak i również po dłuższym postoju nie ma również charakterystycznego klepania zaworów zaraz po odpaleniu.
  
 
Po odpaleniu po calonocnym postoju slychac przez chwile szklanki zaworowe, nawet na tesco-castrolu tego nie bylo szybko zczernial, ogolnie jakis lewy jest
  
 
Jezdze na nim w SC 1.1 150kkm, silnik jest cichszy w zimie lepiej silnik odpalał niż na MOBILE 1, zużycie oleju zmalało, zawory już tak mocno nie klekotały. Do tego po czasie dołałem motor -life z miltecu i teraz miodzio
  
 
Ja ma dwa zupełnie skrajne doświadczenia z tym olejem.
Pierwsze dotyczy rovera w polonezie. Silnik klęknął jakieś 60km po wymianie oleju własnie na Valvo 10W40 Max Life. Jest to raczej zbieg okoliczności i padaki silnika ale fakt jest faktem.
Drugie doświadczenie to nissan Primera P10, 1,6.
Subiektywnie cichsza praca silnika, szybsze osiągnięcie ciśnienia po zimnym rozruchu, brak jakichkolwiek odgłosów zimnego silnika(szklanki, łańcuch), zmniejszone zuzycie oleju. Nie wiem czy jest to związane z magiczną regeneracją uszczelniaczy ale oleju nie ubywa jak wcześniej.
  
 
Cytat:
2010-03-28 12:16:03, Pat_kdb pisze:
jakie mozna miec odczucia co do oleju? głosniej chodzi, kopci, pracuje nierówno? czy po prostu psychika w czasie jazdy ci mówi, że właśnie przycierasz panewy>? [ wiadomość edytowana przez: Pat_kdb dnia 2010-03-28 12:49:37 ]




hehe, może to chodzi o olej kujawski i jakieś pieczenie na patelni albo o olejek do smarowania! dzięki za dobre słowo. powiem tak, naszukałem się warsztatu gdzie wymieniaja na ten olej dość długo i w sumie bez sensu. Internet jest pomocny tylko trzeba pomyślec Na stronie producenta jest odnośnik do tzw. max life service i można w swoim woj, ekspresowo namierzyc. namierzylem, wlalem 10w40, dostalem jeszcze taka kartke, ze jak mi ubedzie to moge przyjechac i dolewke zrobia za darmo ogolnie milo, sprawnie i nie klekoczy mi ten fiacik jak wczesniej (brak takiego charakterystycznego tyk tyk tykania) wiadomo, że cudów to nie bedzie w kilkunastolenim CC, ale jezdzi mi sie lepiej...teraz czekam do zimy i sprawdze czy sie lepiej odpala (co nie znaczy, ze sie za mrozami stesknilem)
  
 
zima to zło ;]
  
 
Co do odpalania - faktycznie silnik odpala z półobrotu nawet przy -30
  
 
Wymieniam go od lat.
Szczególnie dobrze sie sprawdza w wolnossących
kappach,156,166 ,i diesel w jtd.
Niektóre mają po 300 koła i lataja dalej.
Ciekawostką jest lanos 1,5 8v który lata na tym oleju od nowości.
(mimo że niby powyżej 100tyś)
ma ponad 250 i nie potrzeba dolewac oleju,
  
 
Ja też przesiadam sie na ten olej. Dzięki znajomemu co ma wściekle czerwonego lanosa 1,6, z przebiegiem 150 tys., który przed wymianą oleju wyglądał (i zachowywał się) jak bliski agonii, a po załadowaniu maxlifem ożył i jakby wysubtelniał (o ile to możliwe w tym cudzie koreańskiej myśli technicznej). Na wielu forach róznych marek chwalą maxliefe'a, wyczytałem dobre słowa i u nissanowców i volvovlów, a i skodziarze też nie szczędzili mu pochwał.
  
 
Jakieś doświadczenia z wersją 5W40?
  
 
co 5w40 to nie pomogę, ale jak obejrzałem twojego 126p Gti i wszystko inne co możliwe to przypomniał mi się taki filmik związny też z olejem o którym tu prawimy: http://www.youtube.com/watch?v=gx5jrKU7CsI

a jeśli chodzi o olej to może znajdź warsztat: http://www.maxlifeservicecenter.com/Polski

tam panowie powinni coś więcej powiedzieć.
  
 
Dzięki za info - w Krakowie coś bidnie z tymi serwisami, z resztą pewno niewiele się dowiem od ludzi co to sprzedają. Jeżdżę teraz na VR1, ale niestety nie daje rady w dupowozie i szukam alternatywy. 5W40 ma akurat aprobatę VW stąd moje pytanie...
  
 
Hmm ja jeżdzę na valvoline a konkretniej na maxlife i generalnie jestem zadowolony olej dobrej jakosci i na fiaciora w sam raz
  
 
Mam ten olej wlany do seja 147kkm super olej, wyciszył silnik zredukował stuki zaworów, równiej silnik chodzi, uszczelnił silnik, ja do tego dolewam motor life metalizer i wszystko jeszcze lepiej chodzi .