Cześć. Jeśli chodzi o wybór samochodu to Sporting będzie bardzo dobrą opcją, ale szukaj raczej Seicento, bo jest młodszy i karoserie będą zdrowsze.
Na pewno na dzień dobry musisz mieć budżet na mały serwis i doprowadzenie auta do bardzo dobrego stanu w serii.
Modyfikacje przychodzą same do głowy po pierwszy jazdach.
Ale z mechaniki silnik zostaw na koniec.
Na pewno trzeba zacząć od zawieszenia i hamulców + na początek, dobra nowa opona 155/65. Później na pewno stwierdzisz, że w seryjnym fotelu i pasach nie da się szybko jeździć, więc wstawisz fotel kubełkowy, pasy i kierownicę z odsadzeniem. No a potem silnik i inne mody
Tutaj też jest często dylemat, kupowanie gotowej rajdówki jest dużo tańsze, ale są w różnym stanie zmęczenia. Ponadto budując samemu, jak to się mówi, wiesz co masz
Na początek dobrze jest pojechać jako kibic, żeby poznać temat od kuchni. W ogóle myślę, że zanim zdecydujesz się kupić i robić rajdówkę, to dobrze jest żebyś przejechał jedne zawody seryjnym samochodem, który posiadasz. Upewnisz się czy na pewno Cię to kręci
Procedura zgłoszeń jest prosta i zazwyczaj wgląda tak samo.
Nie musisz być zrzeszony w żadnym automobilklubie. Odszukujesz w internecie informacje o zawodach, np na rajdy.org.pl, np126p.pl, pobierasz ze strony organizatora formularz zgłoszenia i wypełniony przesyłasz na maila.
Wpisowe opłacasz na konto, lub troszkę więcej płacisz w dniu zawodów. W regulaminie jest określone miejsce i czas odbioru dokumentów przed zawodami i ogólnie cały harmonogram czasowy. Oklejasz samochód numerami startowymi, samochód przechodzi badanie kontrolne i jedziesz na pierwszą próbę sportową