Pompa paliwa, immo czy inny czort - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2011-01-05 12:43:34, ANalfabeta pisze:
Dzięki tak zrobie. Gdzieś wyczytałem, że jest jakis luźny kabel w okolicach rozrządu służący właśnie do tego. Więc szukać go gdzieś p prawej stronie komory silnika ?



To nie wiedziałem, że ten taki luźny kabelek w okolicach aparatu zapłonowego służy do ...załączania pompy
Oby napewno ? nie pokręciliście czegoś ?



Równie dobrze można załączyć pompę, poprzez zdjęcie osłony z przekażnika pompy paliwa i naciśnięcie palcem na kotwicę.
Ew. po wyjęciu przekaźnika pompy - zwarcie np. "spinaczem" zestyków 30 i 87


Ale że jakiś dodatkowy kabel z akumulatora ...?

A skąd wiecie że to jest od tego ? Próbowaliście tak ?
Jak "Morawski" o tym nie pisze, to nic nie robię - jeszcze buda pójdzie z dymem

  
 
Dzień wolny zacząłem od diagnozy.
Na początek przekaźnik - jest ok.
Pod maską "za" aparatem zapłonowym podczepiony pod peszel z jakimiś kablami faktycznie dynda czerwony luźny przewód.
Nie podłączałem, bo najpierw BEZ UŻYCIA kluczy podniosłem SIEDZISKO tylnej kanapy, aby dostać się do pompy.
Wężyk gumowy w porządku. Miernik pod wtyczke i próba odpalenia.
Na 2s pokazało się napięcie.
Także elektryka w porządku. Padła pompa. Jutro poszukiwania jakiegoś zamiennika, bo z lektury wynika, że nawet BOSCH nie daje pewności bezproblemowej pracy.

Pozdrawiam
Bartek
  
 
Cytat:
2011-01-05 16:44:46, nawigator5 pisze:
... Próbowaliście tak ? Jak "Morawski" o tym nie pisze, to nic nie robię - jeszcze buda pójdzie z dymem



Jest to informacja serwisowa, sprawdzałem osobiście działa. Ten " luźny" przewód podłączony jest do przekaźnika pompy paliwa i służy do szybkiego sprawdzenia pompy paliwa.
  
 
witojcie. dziś miałem ten sam problem. nie odpalił na benzynie. na gazie ok. pompa milczy. ale TEGO czerwonego przewodu znaleźć nie mogę za cholerę. wskażcie dokłądnie gdzie on jest. 2.0 autoamat
  
 
Ciemno wiec nie zrobie juz foty.
W kazdym razie u mnie stojąc przed maską. Nachylając się za aparat zapłonowy widać wiązke w peszlu, a do niej przymocowany taśmą jest czerwony kabelek skierowanyw strone kabiny.
  
 
dziś już ciemno. ale idę szukać. dzięki
  
 
Cytat:
2011-01-06 14:30:48, ANalfabeta pisze:
Wężyk gumowy w porządku.





Uploaded with ImageShack.us

U mnie spadł ten wężyk, więc pompa pompowała paliwo, ale trafiało one z powrotem do baku. Więc bez wykręcenia pompy się nie obejdzie.

Mam nadzieje, ze autor zdjęcia nie będzie sie czepiał, że je zwinąłem, ale akurat na allegro było najlepsze do tego celu

Pozdr.
  
 
Cytat:
2011-01-06 16:13:07, Rafi pisze:
dziś już ciemno. ale idę szukać. dzięki


cholerka...zaczynam się martwić...poszedł 7 godzin temu i dalej szuka ??

  
 
Cytat:
2011-01-06 23:11:29, robertkaluza pisze:
U mnie spadł ten wężyk, więc pompa pompowała paliwo, ale trafiało one z powrotem do baku. Więc bez wykręcenia pompy się nie obejdzie.


Przyglądając się temu zdjęciu ...najzwyczajniej w świecie nie wiem jak to jest możliwe, żeby taki krótki wężyk w tym miejscu spadł ?

Z mechanicznego punktu widzenia ...moim zdaniem jest to poprostu niemożliwe
A co było z obejmą jak wężyk "był spadnięty" ?
  
 
Cytat:
2011-01-06 23:32:55, nawigator5 pisze:
Przyglądając się temu zdjęciu ...najzwyczajniej w świecie nie wiem jak to jest możliwe, żeby taki krótki wężyk w tym miejscu spadł ? Z mechanicznego punktu widzenia ...moim zdaniem jest to poprostu niemożliwe A co było z obejmą jak wężyk "był spadnięty" ?



Właśnie u mnie ten wężyk był dłuższy niż na tym zdjęciu i robił takie dwa "zakrętasy"
A w obejmie sie śruba ukręciła (bo miałem taką jak na węże ogrodowe - na śrubę)

Pozdr.


I przypomniała mi się jeszcze jedna przyczyna która mnie unieruchomiła kiedyś. Obok tego przewodu gumowego (już po wykręceniu pompy) idą 2 przewody. Ten czarny miał bardzo słaby styk. Poprawiłem lut i działa


[ wiadomość edytowana przez: robertkaluza dnia 2011-01-07 00:03:44 ]
  
 
Cytat:
2011-01-06 23:11:29, robertkaluza pisze:
U mnie spadł ten wężyk, więc pompa pompowała paliwo, ale trafiało one z powrotem do baku. Więc bez wykręcenia pompy się nie obejdzie. Mam nadzieje, ze autor zdjęcia nie będzie sie czepiał, że je zwinąłem, ale akurat na allegro było najlepsze do tego celu Pozdr.



Pompa nie daje żadnych oznak życia więc raczej nie kwestia wężyka.
Ok to poradźcie, którą kupić z Allegro ?? Czy wszystko to łut szczęścia ?
  
 
Kupiłem kiedyś wkład i do tej pory zalega w bagażniku bo za cholerę nie pasuje. Najlepiej kup kompletną.
  
 
Cytat:
2011-01-07 17:55:51, ANalfabeta pisze:
Pompa nie daje żadnych oznak życia więc raczej nie kwestia wężyka. Ok to poradźcie, którą kupić z Allegro ?? Czy wszystko to łut szczęścia ?


Najlepiej kupić oryginał sygnowany znakiem GM, choć te nie są tanie ale trochę powinny pochodzić.

Idealna byłaby pompa z mechanizmem tłocznym zębatkowym ...ale obecnie zdecydowana większość to pompy wirnikowe.
No i sugerowałbym wystrzegać się pomp "no name" - bo to są na 99 % chińskie produkty.
Jak pompa jest ...świecą, wybłyszczona, wypolerowana ...ładnie zapakowana "jak z obrazka" to na 100% chińszczyzna
  
 
długo zeszło ale mimo to nie znalazłem czerwonego przewodu. Tak czy owak dalej nic nie chodzi. !!!!! pompa dalej milczy choć przez dwa dni buczała przy przekręcaniu kluczyka i chodził na pb normalnie. dziś pod kościołem znowu umarł. na gazie zapaliłem. co to może być. ZAZNACZAM że do wtyczki od pompy podpiąłem na sucho na chwilę pompę użyczoną od kolegi KAROLA i też cisza była. co jest u licha. bezpoeczniki obejrzałem pod kierownica i są ok.
  
 
Powiedzmy sobie szczerze jak bedzie min 1/4 pb w baku przy jeździe na gazie to i chińska pompa bedzie na wieki, a jazda do pustego baku prawie zawsze skończy się tak samo
  
 
kolego ma zawsze prawie pełny bak a pompę jeszcze oryginalną
  
 
tzn ja mam pełny bak a popme podpiąłem na sucho znaczy bez wkładania do baku tylko podpiąłem do wtyczki ale nie zagadała
  
 
witam. nie zakładam nowego tematu bo też mam problem z pompą paliwa. sprawa wygląda tak, że wczoraj spalił się bezpiecznik od pompy. włożyłem drugi, auto odpaliło ale po 5sekundach znów spalił się bezpiecznik. pompę wymieniłem na bosch'a jakieś 2 miesiące temu, pracuje cicho więc narazie wykluczam zatarcie. żeby tego było mało to jak włożę nowy bezpiecznik to nie działa wskaźnik poziomu paliwa, wyjmę bezpiecznik to wskaźnik działa
  
 
Cytat:
2011-01-09 11:49:34, Rafi pisze:
długo zeszło ale mimo to nie znalazłem czerwonego przewodu. Tak czy owak dalej nic nie chodzi. !!!!! pompa dalej milczy choć przez dwa dni buczała przy przekręcaniu kluczyka i chodził na pb normalnie. dziś pod kościołem znowu umarł. na gazie zapaliłem. co to może być. ZAZNACZAM że do wtyczki od pompy podpiąłem na sucho na chwilę pompę użyczoną od kolegi KAROLA i też cisza była. co jest u licha. bezpoeczniki obejrzałem pod kierownica i są ok.


..weź tylko podmień przekaźnik od pompy (w skrzynce przekaźnikowej ...przy lewym bucie).
Ja w przekaźniku od podgrzewania tylniej szyby ...miałem łyżkę stołową wody !!!
Nie ździwiłbym się gdybyś miał to samo...
  
 
Pompa wymieniona. Usterki brak.
Kupilem jakas najtansza z allegro, ale dostalem telefon czy nie chce innej jakiejs wloskiej za pare zł wiecej. Ponoc solidniejsza. Doplacilem. Zobaczymy czy warto.