Problem ze skrzynią rozdzielczą w Nivce

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Może już się ktoś spotkał z takim defektem z szanownego grona klubowiczów!!! Problem jest następujący na biegach szosowych i terenowych chodzi bez zarzutu natomiast po włączeniu blokady mostów ( chyba tak to się nazywa - krótsza dżwignia pociągnięta do tyłu ) samochód nie chce jechać Samochód się zachowuje tak jak by ktoś wcisnął hamulec , silnik na wolnych obrotach nie chce chodzić skrzynia rozdzielcza się cała trżesie - oczywiście żeby dźwignie przełożyc w poprzednie położenie trzeba nadludzkiej siły. Co się dzieje
  
 
Ups ... , to dobrze nie wygląda. Ja nie umiem Ci poradzic, ale czekaj cierpliwie. No jest cos zlego z blokadą, jak nie masz po jej właczeniu zadnego napedu. Chłopaki cos napiszą ...
 
 
Sprawdz, czy masz naped na oba mosty, czy kola obracaja sie bez oporow i czy przedni i tylny most nadmiernie nie halasuja. Przy zalaczonej blokadzie moga powstawac naprezenia pomiedzy mostami (np. gdy masz zatarte lozyska na ktorejs osi, lub inne opony z tylu i z przodu. Dopiero jezeli jestes pewny ze poza reduktorem wszystko jest sprawne, bierz sie do rozbierania reduktora. Jezeli naped na obie osie dziala, to satelity i kolka sa ok i posypalo sie cos od wlaczania blokady.
  
 
Czyżby wszyscy mieli tak rewelacyjne Nivki że nic na ten temat nie wiedzą Czy tylko moja jest taka zła
  
 
Mosty się obracają bo cały czas jeżdżę i dopuki nie włączam blokady jest wszystko ok Nawet na terenowych!! Gdy włacze zaczynają się dziać te wszystkie dziwne rzeczy
  
 
Ale czy sie kreca tak samo i bez oporow. Naprezenia powstaja w reduktorze na skutek nierownomiernego obciazenia przodu i tylu. Posluchaj, czy reduktor pracuje i halasuje podczas szybszej jazdy na wprost. Jezeli tak to prawdopodobnie cos masz z ktoryms mostem (od opon, przez przeguby do lozysk i zebatek). Ale jak napisalem moze to byc tez awaria mechanizmu wlaczajacego blokade.
  
 
Myślę, że bez wizyty u mechanika i tak się nie obejdzie (chyba, ze sam masz smykałkę do w/w i odpowiednie warunki...). Trzymam kciuki, żeby to nie było nic "poważnokieszeniodrenującego" .
  
 
Mariusznia dzięki za słowa otuchy - przydadzą się na pewno Jeżeli chodzi o robotę to dopuki jest pogoda to sam wszystko robię ze względów ekonomicznych oczywiście!! Niestety w sobotę czeka mnie ciężki egzamin na polibudzie i dlatego nic do tego czasu nie ruszę Jak wyjmę i rozbirę reduktor to napiszę co z nim było Mam nadzieję że to nic wielkiego
  
 
Egzamin już zdany więc od wtorku biorę się za reduktor O rezultatach napiszę
  
 
A więc już po kłopocie - skrzynia uratowana A więc od początku. Rozebrałem prawie całą skrzynię rozdzielczą. Nie mogłem całej bo bym później jej nie złożył Nic nie zauważyłem poskręcałem i wsadziłem do pojazdu, ale okazało się że oddając tylne koła do regeneracji założyłem bo nie miałem niestety innych z powrotem szesnastki ( z przodu zostały 15') resztę sobie dopowiedźcie Inny rozmiar kół z przodu i z tyłu po zblokowaniu reduktora powodował właśnie takie objawy jak opisałem wyżej!!