Ogólne Rozmowy Białostoczan - Strona 10

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zaczęło się jak zwykle niewinnie... Sobota 14:00. Koniec pracy. Czas na weekend. Co by tu robić ? Aaa, Syberia w Ładzie. No i olej jakby już nie bezbarwny. Ok, no to do garage po paru godzinach odpoczynku. Jedna grupa męczy się z nagrzewnicą, druga zabiera się za zmianę oleju. Ok 21.00... Hmm, olej wymieniony, auto zbiera się (prawie) jak Formuła 1. W kabinie nadal Syberia lub Finlandia ( w końcu Fińska wersja ). No to do domu i tyle. Nudna niedziela ? Około 11:30 dzwoni kolega od Fiata. Nieśmiało odbieram. Co robisz ? Męczę się na siłowni. Jedziemy przejechać się ? Rzut okiem na okno - Grecja w październiku. Ok. 15 minut na posiłek po treningu i można jechać. Jak spontan to spontan. Szybkie sms-y do chłopaków. W międzyczasie uzupełnienie oleju i borygo. Można jechać. Mimo, że chłopaki się (na razie) nie dają oznak życia - pada męska decyzja - jedziemy. W końcu trzeba pożegnać jesień (po raz n-ty ). Tym razem do B-stoku udajemy się w trzy auta, oprócz Ład jedzie z nami Kredens. Wesoła wycieczka opuszcza Łomżę. W Jeżewie skręcam na Orlen bo Ładnej zachciało się akurat uzupełnić zapas życiodajnego płynu. Chłopaki mimo wcześniejszych zapewnień, że zatrzymają się pojechali dalej, w siną dal. Dogoniłem ich przed samym B-stokiem. W B-stoku prowadzę ja - jadę na czuja. Niestety w pod koniec drogi do Muzeum trochę gubię się i zatrzymujemy się na bocznej uliczce. Z opresji ratuje nas białostocki kioskarz, który dokładnie tłumaczy nam na mapie jak mamy jechać. Zajeżdżamy na miejsce. 15:30 Muzeum do 15... Na szczęście za chwilę zjawiają się dwa sympatyczne autka . Tja, jaka to była maka koledzy Pan Czesław "Słowik" Słowikowski i kolega. Przez moment czuję się jakbym był partyjnym dygnitarzem, który zajechał "Czajką". Panowie bez żadnego namawiania zgadzają się na to abyśmy mogli obejrzeć eksponaty wewnątrz muzeum. To co znajduje się wewnątrz będziecie mogli zobaczyć na dniach na fotkach. Kolega z Fiata ma przesłać mi jutro - trzymam za słowo. Zadowoleni po krótki odpoczynku opuszczamy gościnny Białystok. W drodze powrotnej dzwoni jeszcze Latarenka, z którym "trochę" pogadałem - dzięki kolego. Kolegę wejlantfazatrzymała pewnie teściowa. Nie mamy żadnych ale do Was panowie bo wyjazd był zorganizowany na totalnego "wariata". Ale było warto. Reakcje ludzi na ulicach i na drodze - bezcenne.

Miejmy nadzieję, że jeszcze się w tym roku spotkamy. Oby tylko nie w zimowej aurze bo zimówek póki co nie posiadam. Jak nie wypali to na wiosnę.

Fotki (oby) na dniach !
  
 
No i super. Gratuluje pomysłu! Czekam na fotki.

Tym razem nie teściowa, ale i tak bym nie dał rady tym razem...
  
 
Wejlantf
...a co Ty myślisz o tym 11 listopada?
twoja 6
moja 6
jeszcze inna błękitna 6 (być może)
no i SuperrGruppaŁomża!

no w sumie bielsk - białystok to nie taka straszna trasa co?

[ wiadomość edytowana przez: latarenka dnia 2011-10-23 22:32:12 ]
  
 
Cytat:
...To co znajduje się wewnątrz będziecie mogli zobaczyć na dniach na fotkach. Kolega z Fiata ma przesłać mi jutro - trzymam za słowo. ...



Wiem, co zobaczyliście (jeśli, oczywiście, myślimy o tym samym muzeum ), wczoraj rozmawiałem z właścicielem tego białego eksponatu .

Gratuluję udanego spotkania! Ja na niedzielę ustawiałem się z byłym właścicielem 2101 a obecnym Volvo Amazona, ale nie dane nam było się spotkać.
@lex
  
 
Cytat:
2011-10-23 11:54:41, wejlantf pisze:
Alex - Łada tak mało pali, że nie poczujesz



Heja.
Tak jak pisałem... Spalanie to chyba ostatnia rzecz, jaką się przejmuję w tym wypadku.

Latarenka & all, dziękuję za zaproszenie. Jeszcze zastanowię się.

Pozdrawiam,
@lex
  
 
Cytat:
2011-10-23 22:31:17, latarenka pisze:
Wejlantf ...a co Ty myślisz o tym 11 listopada? twoja 6 moja 6 jeszcze inna błękitna 6 (być może) no i SuperrGruppaŁomża! no w sumie bielsk - białystok to nie taka straszna trasa co? [ wiadomość edytowana przez: latarenka dnia 2011-10-23 22:32:12 ]

Data dla mnie mało fortunna /goście/, ale będę się starał. Odległość mi nie straszna
  
 
mowa o 11 listopada... ale może być też 12 albo 13
przecież to długi weekend!!!
jeśli zima nie zaskoczy drogowców to pożegnajmy ten 2011 i zamknijmy Ładziany w garażach
  
 
Mi osobiście najbardziej podchodzi niedziela...
  
 
no to pytajmy resztę kolegów:
Czy niedziela 13 listopada to dobry termin na spotkanie czy raczej spinamy się na 11... by oddać hołd?
  
 
Jeśli bardziej odpowiada Wam 13 to nie ma problemu. Myślałem, że w niedzielę wolicie siedzieć z rodzinami.

[ wiadomość edytowana przez: emde dnia 2011-10-27 06:49:59 ]
  
 
Czy hołd oddany 13-tego będzie mniej ważny?
  
 
Z drugiej strony w dniu Święta Niepodległości po centrum Białegostoku kręcić się będzie sporo ludzi więc kolumna Ładnych będzie wzbudzać spore zainteresowanie. I zawsze to jakaś większa, darmowa promocja Klubu.

Data do rozpatrzenia. Dostosuję się do większości.
  
 
Jeszcze jedno.

Macie w Białymstoku tego tupu miejscówki ?



Opuszczone place, rampy, magazyny itp. ? Mam pomysł na mega foty !
  
 
Mamy... ::

Białystok Fabryczny



oraz

piękny kompleks na Węglowej


Czy nasyciłem, czy proponować jeszcze...?

no to jeszcze ::
cerkiew św. Ducha.


ul. Młynowa



jest tego trochę... tylko niech będzie Słońce!!!


[ wiadomość edytowana przez: latarenka dnia 2011-10-30 16:01:40 ]

[ wiadomość edytowana przez: sebioza dnia 2011-11-01 21:26:21 ]
  
 
latarenka, te miejsca, które pokazałeś, są piękne, można by tam zrobić piękne sesje z Ładą, nie wiem na co wy jeszcze czekacie!!! Pogoda ostatnio super dopisuje, bierzcie aparaty, samochody i zróbcie coś fajnego. Z niecierpliwością czekam na fotki. Powodzenia.

Pozdrawiam.
  
 
...to fakt miejsca piękne, ale samemu to jakoś się pupska ruszyć nie chce i zawsze coś innego do roboty, albo akurat paliwa zabraknie...
Tym bardziej, że Ładna stoi pod chmurką i trzeba byłoby ją wpierw trochę wymyć do fotografii a nie lubię jej za często moczyć gdy kończy się lato.
Ale jeśli to niedalekie spotkanie kilku Ład dojdzie do skutku to obiecujemy jakąś wyjątkową sesję.
Trzeba będzie śledzić pogodę by dobrze dzień wybrać (piątek, sobota, niedziela) taki dzień z pięknym Słońcem
  
 
Kontynuując moją kampanię na rzecz Białymstoku mam dla was wyśmienite i pachnące świeże bułeczki rodem z PRL!!!!!!!!

Rzecz niesłychana... zrobiłem zdjęcia, choć zdjęcia to mało.
To trzeba nagrywać i to nie byle jaką kamerą, ale jakąś starą taką jaką mieli w Polskiej Kronice Filmowej.

Otóż wzdłuż ulicy Sienkiewicza ciągnie się gigantyczna KOLEJKA
Kolejka ta ustawia się długo przed otwarciem "urzędu" a rozchodzi się sam nie wiem o której ale myślę że po 21.
Wracając dziś do domu (godzina 20:20) postanowiłem zapytać rozgoryczony tłum - cytyje tak jak było:
"za czym kolejka ta stoi?"
dowiedziałem się, że:
"za kartą miejską"
i od razu padło pytanie:
"czy przypadkiem nie jestem z telewizji?"
odpowiedziałem, że:
"telewizja tu by się tu przydała".
Po czym pozdrowiłem tłum i odjechałem na moim pięknym rowerze.

Zdjęcia były robione około godziny 13. Ale ta sytuacja jest tam notoryczna, choć aż takiej kolejki to ja jeszcze tam nie widziałem.

Wszystkich, którzy mają ochotę poczuć mękę dawnych lat, lub chociaż pooglądać ją z daleka zapraszam do Białegostoku

p.s. przepraszam za te szopki z przemieszczeniem tekstu/zdjęć, ale nie potrafiłem tego okiełznać

Wywaliłem te zdjęcia, bo się forum rozjechało.

[ wiadomość edytowana przez: sebioza dnia 2011-11-01 21:24:43 ]
  
 
Panowie, pasuje wam w piątek godzina 10-ta ? Bo mamy trochę kręcenia się po mieście i miejscówek w planach.
  
 
No mi raczej pasuje.
Czyli jest nas 2
Mam nadzieję że ktoś się jeszcze dopisze do tej długiej listy.
...czekamy zatem na głosy innych.
Wpisujcie się całymi rodzinami
  
 
Chłopaki od nas rzadko tu zaglądają ostatnio ale rozmawiałem z nimi - pasuje 10:00. A miejscówka "startowa" to parking przed Białym Kościołem. Tak jak do tej pory. Szykujcie autka.