Piszczy przy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, mam pytanko co sprawdzić i w którym miejscu to się znajduje.

Do rzeczy - piszczy coś jakby pasek klinowy. Dzieje się tak rzadko, ale nie jest to fajne, do tego w niespodziewanych momentach, gdy juz zdążę zapomnieć o problemie

Kiedy - przy skręcaniu i małej prędkości jak temat wskazuje przeważnie to wychodzi przy parkowaniu (tyłem).

Pasek klinowy wymieniany ok pół roku temu. Czasem piszczy rano przez sekundy , ale to chyba nie on - mam racje ?

Wspomaganie ma jakieś paski ? Póki co przychodzi mi do głowy wymiana płynu wspomagania...

[ wiadomość edytowana przez: VEndriuV dnia 2012-04-01 20:40:46 ]
  
 
Jak piszczy przy rozruchu po dłuższym postoju (np. rano) to można podejżewać pasek. A przy parkowaniu to w jakim momencie Ci się to objawia przy full skręconych kołach?? Jeśli tak to obstawiać można pasek-- u mnie w 2.0 jest to pasek wielorówkowy który napędza pompę wspomagania i alternator.
A jeśli już chcesz się czepiać płynu w układzie wspomagania to proponuje pierwsze go sprawdzić wizualnie jeśli jest mętny to może to oznaczać że ktoś pomieszał płyny które sobie nieodpowiadają-miałem taki przypadek w poprzednim samochodzie dolałem sobie do wspomagania ATF-a ale okazało się że to był mineralny i zrobiło sie takjakby mleko i potrafiło po pewnym czsie nawet urwać pasek. Płyn powinien byc w miarę przeźroczysty i koloru czerwonego o ile taki masz zastosowany. Ja dolewam do swojego zwykły DEXTRON II i wszystko jest w porządku, bo te płyny niby mieszalne z wszystkimi z STP są o wiele droższe.

[ wiadomość edytowana przez: martin3510 dnia 2012-04-01 22:02:07 ]
  
 
Cytat:
2012-04-01 20:02:10, VEndriuV pisze:
Wspomaganie ma jakieś paski ?........


Napisz że to żart primaaprilisowy. Nikt nie jest takim debilem,żeby zabierać się za naprawę czegoś, co nawet nie wie jak wygląda
  
 
HHEHEHE może i masz rację kolego JaRabbit. Z reszta mówią- PRÓBA NIE STRZELBA
  
 
mechanikiem nie jestem...

Jestem ciekaw czy Wy od urodzenia wiecie wszystko i umiecie naprawić... Pewno nigdy nikt nic wam nie musiał tłumaczyć i pomagać, a wszystko jakoś samo przyszło.

Dużo rzeczy nie wiedziałem jak wygląda, a wszystkiego idzie się nauczyć jeżeli w miarę proste.

[ wiadomość edytowana przez: VEndriuV dnia 2012-04-02 06:17:50 ]
  
 
Jeżeli objawy występują tylko w czasie jazdy i przy skręcaniu winna może być pompa wspomagania (sprawdź płyn), albo np. zacisk hamulca.
  
 
tak tylko przy skręcaniu i to przeważnie mocniejszym, ale przy małych prędkościach rzędu 1-5 km/h.

Zobaczę co się da i jak bedzie się nasilać to sie dalej pomyśli.

Bo to taki dośc mocny pisk no i ciągły, nie przerywa czy coś. Ustępuje po wróceniu kierownicą lub zatrzymaniu sie całkiem.
  
 
No to pewnie pompa wspomagania. Sprawdź płyn.
  
 
Cytat:
2012-04-02 06:10:39, VEndriuV pisze:
mechanikiem nie jestem... Jestem ciekaw czy Wy od urodzenia wiecie wszystko i umiecie naprawić...


Z gruntu fałszywe założenie. Od urodzenia jest to raczej niemożliwe. Wszystkiego nie, ale nie biorę się za rzeczy o których nie mam pojęcia.
Cytat:
Pewno nigdy nikt nic wam nie musiał tłumaczyć i pomagać, a wszystko jakoś samo przyszło.


Też błąd.To było ileś lat chodzenia do szkoły,ileś razy przytłuczone palce,ileś godzin spędzonych pod samochodem. Samochodu nie da się naprawić czerpiąc wiedzę z internetu.
Cytat:
Dużo rzeczy nie wiedziałem jak wygląda, a wszystkiego idzie się nauczyć jeżeli w miarę proste.


Zdarzyło mi się parę razy naprawiać samochód po w miarę prostych naprawach. Do najciekawszych należały odwrotnie wsadzone tłoki, tarcza sprzęgła założona odwrotnie i przestawiony o 180 stopni rozrząd. Problemem było znalezienie błędu jaki popełnił "fachowiec" .
  
 
Rozwiązaniem jest naciągnięcie mocniej paska.
Jak skręcasz, to pompa pracuje, wiec zwiększa się opór.
Jak rano jest wilgoć, to mniejsza się tarcie i wtedy pasek też ma tendencję do poślizgu.
  
 
Cytat:
2012-04-03 09:52:50, JaRabbit pisze:
Zdarzyło mi się parę razy naprawiać samochód po w miarę prostych naprawach. Do najciekawszych należały odwrotnie wsadzone tłoki, tarcza sprzęgła założona odwrotnie i przestawiony o 180 stopni rozrząd. Problemem było znalezienie błędu jaki popełnił "fachowiec" .


Jecek daj na luzz Nie irytuj się Twoje zdrowie ważniejsze
  
 
Cytat:
2012-04-04 23:35:09, mifinka pisze:
Jecek daj na luzz Nie irytuj się Twoje zdrowie ważniejsze


A ja to bym się najchętniej za to Zdrowie z Wami NAPIŁ !

...bo już koszmarnie mnie męczy ta "obecnie inna" rzeczywistość


P.S.
żeby nie było OT .do końca...może warto wymienić pasek (wspomagania) na nowy !?
  
 

Cytat:
2012-04-05 00:36:44, bogdan1 pisze:
...może warto wymienić pasek (wspomagania) na nowy !?


Cytat:
2012-04-01 20:02:10, VEndriuV pisze:
...Pasek klinowy wymieniany ok pół roku temu. ...




Cytat:
2012-04-05 00:36:44, bogdan1 pisze:
A ja to bym się najchętniej za to Zdrowie z Wami NAPIŁ ! ...bo już koszmarnie mnie męczy ta "obecnie inna" rzeczywistość ..

Panie, mów tylko kiedy, a wpadam na "Łikent" do Katowic.
I z kim, jak z kim, ale z Tobą to zapewne więcej osób będzie chciało się napić.
Może 21-22.04.2012?
  
 
Cytat:
2012-04-05 08:20:18, kisztan pisze:
Panie, mów tylko kiedy, a wpadam na "Łikent" do Katowic. I z kim, jak z kim, ale z Tobą to zapewne więcej osób będzie chciało się napić. Może 21-22.04.2012?


hmm... jak dożyję ..kto wie


a co do paseka....pół roku to szmat czasu przeca! ...sie wyciong (i trza by go naciong) ..albo już go szlag trafił jak był szajsowaty
  
 
Pasek firmy Gets.

Był nowy więc naciągnąć się mógł.

Mi głównie chodziło co tak piszczy, ale skoro to jednak pasek to wiem w którym kierunku isc
  
 
Chodziło Ci o Gates

To co napisałeś brzmi jak Ten Samochodzik

JA miałem pasek Gatesa i po dwuch latach też piszczał i to dla tego, że był ponacinany. Wymieniłem. Naciągnięcie zapewne by spowodowało jego zerwanie.


[ wiadomość edytowana przez: Ikarus260 dnia 2012-04-06 16:31:49 ]
  
 
Miałem w esperalu pasek Gatesa i wyciągał się jak majtki w kroku. Niedługo po założeniu piszczeć przy odpalaniu, więc naciągnąłem. Za kilka dni było to samo. Stwierdziłem że tak musi być
  
 
robert skoro juz to olałeś to może lepiej co jakiś czas sprawdzić, bo jak przestanie ładować alternator to może być niespodzianka

Chyba, że wtedy zaświeci się kontrolka aku. ale temu bym nie ufał.

[ wiadomość edytowana przez: VEndriuV dnia 2012-04-15 18:18:35 ]
  
 
To nie pasek się naciąga, tylko zużywa się jego wewnętrzna część, a co za tym idzie zwiększa się jego wewnętrzna średnica.
Zużycie jest największe właśnie podczas pierwszego etapu eksploatacji.

Dlatego pasek trzeba początkowo 2-3 razy dociągać, później już będzie OK.