Djmarkus BLUE SAMARA - Strona 4

Cytat:

djmarkus pisze: wolę słyszeć wydech bądź pracę zawieszenia niż trzeszczenie i skrzypienie plastiku

szyba w dół i radio głośniej

Samarka unieruchomiona uszczelniacz wałka rozrządu padł przy okazji rozebrałem całą górę i pouszczelniam ładnie co by już nic nie ciekło a zastanawia mnie jedna rzecz czy od strony aparatu zapłonowego jest jakiś uszczelniacz na wałku?? Podczas rozbierania nic nie zauważyłem a i na ryskunkach w książce Lada Samara budowa i naprawa nie znalazłem uszczelniacza, możliwe jest to, że nie ma go tam?

Któreś z tego może być uszczelniaczem.

Dodam coś, żeby nie było, że się nic nie dzieje
Wałek i cała góra złożona, uszczelniona, ustawiony rozrząd i zapłon.
W tym tygodniu trafiły mi się tanio oponki niedaleko Skierniewic, gość chciał się szybko pozbyć, a ja szybko potrzebowałem tak więc zadzwoniłem, pojechałem, urwałem dyszkę i kupiłem:


Bo niestety po kilku silniejszych dociśnięciach pedału gazu było już kiepsko


Jadą do mnie już nowe przednie cylinderki hamulcowe okazyjnie kupione za 20 zł sztuka więc w weekend będzie wymiana.


[ wiadomość edytowana przez: djmarkus dnia 2014-05-07 17:37:26 ]

Dorzucę nieco do tematu
cylinderki i klocki hamulcowe trw wstawione i teraz już nie ma zblokowanych kół
Zacisk pomalowałem, żeby więcej już nie rdzewiał.


Dziś doszły nowe przewody magneti marelli kopułka i palec EPS Italy nie miałem doczynienia jeszcze z tą firmą ale podobno niezłe mają części.


Niestety niewiele to pomogło mojej Samarce bo nadal kicha, prycha i strzela, wymienie jeszcze cewkę na nową bo mam gdzieś zachomikowaną i zamontuje inny aparat zapłonowy bo mam ich kilka wtedy zobacze czy coś się zmieni czy nie jeśli to nie pomoże to zbadam jeszcze ustawienie rozrządu czy aby jakoś nie przeskoczył.
Więcej pomysłów nie mam co by mogło jej pomóc gdyby te wszystkie moje starania zawiodły.

Raczej tak jeśli uda mi się ogarnąć ten zapłon czy co to tam może być
Niestety dziś nie miałem po południu czasu na walkę z tym ale jutro raczej poświęce dłuższą chwilę na działanie przy mojej "Kochance" jak to nazwała ją moja Żonka
No ale to się okaże w praniu bo rano do siostry muszę popędzić powalczyć z hydrauliką w mieszkaniu. Normalnie czasem nie mam czasu usiąść i piwo wypić bo tyle się dzieje, zawsze coś

To już zrobiłem na samym początku bo odrazu pomyślałem o gaźnikach no i faktycznie miały nieco rozregulowany skład mieszanki ale ustawiłem pływaki, iglice, skład mieszanki i powinno być wporządku ale niestety nie jest :/ więc muszę jeszcze dokładnie zbadać zapłon bo podejrzewam, że to w nim jest problem.

Własnie nie pomyślałem o tym, możliwe bo praca silnika mniezbyt mi się podoba, jest deczko nierówna na wolnych ale na wysokie nieźle się wkręca i czasem jak się coś jej przestawi to ma zamułe, kichanie i strzelanie.
Ale jak się unormuje to pracuje normalnie tylko delikatne prychnięcia nadal ma bo jak stanę z tyłu przy wydechu to wszystko słychać.
Ma poprostu swoje jakieś humory bo czasem pracuje ładnie a czasem nie
A macie może jakieś sposoby ustawienia zapłonu bez stroboskopu??
Niestety nie mam takiego urządzenia bo zawsze znajomy mi ustawiał.

Panowie mam zamiar kupić:
Lampa Stroboskopowa
Opłaca się?? W miarę dobry sprzęt?? Zna ktoś tę markę?

[ wiadomość edytowana przez: djmarkus dnia 2014-07-11 18:32:27 ]

Troszkę się pozmieniało ostatnio w zawieszeniu w mojej Samarce bo wskoczyły nowe niższe sprężyny -90 fobos te które miałem już w Samarce są na sprzedanie



Teraz siedzi tak jak chciałem jest idealnie





Wszystkie kąty pochylenia i zbieżność zrobiona idealnie i prowadzi się bajecznie
Z zapłonem już wszystko jest wporządku bo zaprosiłem do siebie starego mechanika który ustawił mi wszystko na lampę za piwo i mozliwość podłubania przy takim aucie jak moje. Pan Zdzisio raczył mnie przy tym opowieściami o dawnych czasach i jak ujeżdżał kilka takich Samarek