Jakie auto na długą wycieczkę? - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
SUV to ciekawa propozycja i jeżeli faktycznie szukasz auta w takim segmencie to polecam albo Toyote Rav4 albo Nissana, z tym że nie wiemy jaki dokładnie masz budżet,a będą to droższe auta.
  
 
SUV myślę że to propozycja godna polecenia, jest więcej miejsca no i pakowny.
  
 
Kia Sorento też nie będzie złym wyborem więc poważnie się nad nią zastanów. Tak czy inaczej daj znać w miarę możliwości na co ostatecznie pał wybór,będziemy czekać na Twoją odpowiedź.
  
 
To ja od siebie mogę polecić autko jakim jest Mazda 6 idealnie wpasowywały się w to, jakiego samochodu sam potrzebowałem pół roku temu (pracuję w branży farmaceutycznej i bardzo często jeżdżę po Europie). Auto sprawuje się wyśmienicie, doskonale się prowadzi, nawet przy 200km/h nie czuć tego, mamy dużo miejsca w środku (przy mojej 4-osobowej rodzinie to istotne). Osobiście uważam, że auto idealnie sprawdzi się dla rodziny lubiącej podróżować. U mnie w pracy doskonale się sprawuje, więc pewnie i Tobie przypadnie do gustu.
  
 
Na dluższą wycieczkę to najlepiej kupić VW T4 Multivana lub T5 Multivana. Niestety nie należą do najtańszych w zakupie. Ale auto jest typowo rodzinnym vanem do wojazy krótszych i dluzszych , mozna spokojnie się w nim przespać , rozlozyć stolik i miec jadalnię... ogolnie to takie uniwersalne pojazdy na rodzinne wycieczki. T4 z silnikiem 2,5tdi jest i ekonomiczne i bezawaryjne , oczywiście pod warunkiem kupna auta niezajezdzonego co niestety jest cięzkie w osiągnięciu , większośc ma niestety juz swoje lata swietności dawno za sobą...




[ wiadomość edytowana przez: sterciu dnia 2014-05-29 23:28:22 ]
  
 
ja polecam subaru forester, moj kumpel ostatnio takie kupil, swietnie sprawdza sie na duze i male dystanse, na dodatek w silniku 2.0 pali bardzo malo
  
 
oczywiscie chodzilo mi o diesla
  
 
Na długie wycieczki dobrze sprawdzi się samochód który mało spali a będzie przy tym komfortowy,to ma duże znaczenie. Ode mnie propozycja VW Passata 1.9 130km,co Ty na to?
  
 
Renault Lagune Combi
  
 
Jeżeli auto na dłuższe wycieczki to z pewnością w grę wchodzi segment C jak Vectra,Laguna czy Octavia w nadwoziu kombi i na nich polecam się skupić.
  
 
Na długie wycieczki to ja polecam Forda C-max. Tak, tak wiem, że to już nie jest nowiutkie auto, ale drzemie w nim wielki duch. Kupiłem takie cudo w komisie na Popularnej i po kilku tygodniach wybrałem się z rodziną na mały trip na Węgry. Sprawił sie idealnie! no i tam chyba tez można wypożyczyć auto, bo pytałeś...
  
 
...a ja się wychylę z szeregu i powiem, że najlepszym autem na dłuuugą wycieczkę jest SPRAWNE auto

Kwestia modelu, marki, rocznika może schodzić na dalszy plan. Co Wam np po jakimś Mercedesie, Audi, czy BMW, nawet jeśli ma to góra 5 lat, jeśli przed Wami jeździł tym autem jakiś łebek, co ścigał się tym od świateł do świateł i samochód ma zarżnięty silnik, napęd, hamulce i całą mechanikę. No pewnie zaraz napiszecie, że jest to "oczywista oczywistość", ale mi chodzi o to, że w długą, nawet bardzo długą wycieczkę można pojechać nawet Żukiem! Tak - nie pomyliłem się - Żukiem.

Warunek jest oczywiście taki, że wóz musi przejść porządny remont i równie dokładny przegląd, ale jak się to zrobi, to równie dobrze na drugi koniec Europy można pojechać Żukiem, Nyską, czy Syrenką, jak i nowiutkim SUV-em...

...a co powiecie na wycieczkę do Włoch...

...Jeepami Willysami? Wiosną tego roku była taka wyprawa. Stowarzyszenie "Pancerny Skorpion" zorganizowało wiosną tego roku kolejną wyprawę oryginalnymi Jeepami z czasów II wojny światowej, z Opola do Monte Cassino i z powrotem. Autka mimo że miały średnio 70 lat, dawały sobie świetnie radę!

...a rajdy Syreniarzy z Nekli po całej Europie???

Też bym się chętnie w przyszłości wybrał swoją Nyską z 1981 roku w jakąś podróż w jakieś "historyczne miejsca" w przyszłości



Pozdrawiam fanów zabytkowej motoryzacji

[ wiadomość edytowana przez: Historyk1985 dnia 2014-12-09 18:38:42 ]

powód edycji: odnośniki www

[ wiadomość edytowana przez: Biały dnia 2014-12-11 17:18:39 ]
  
 
Oczywiście ze sprawne auto jest zawsze podstawą,ale to fakt i rzecz oczywista którą każdy z nas uważa za podstawę. Poza tym liczy sie bardziej sama marka i rozmiar auta bo jak wiadomo o wiele lepiej i bardziej komfortowo w dłuższe trasy podróżuje się większym samochodem.
  
 
marka i wielkość to już kwestia gustu. Są tacy, co wolą jechać w świat Jeepem Willysem, Syrenką, Żukiem albo Nyską i nie zamienią swojego auta na żadne inne, na żadnego SUV-a czy jakie kolwiek inne współczesne cacko...
  
 
Cytat:
2013-06-24 22:08:11, olszynski pisze:
kupić jakiegoś mikrobusa zabrać rodzinę strzelić naklejki na samochód i jazda



Jeśli lubicie dłuższe wycieczki to polecam wszelkie SUV-y. Całkiem niskie spalanie i wysoki komfort jazdy mają Suzuki Vitaria. Poza tym są mało awaryjne, więc moim zdaniem śmiało można nim ruszać daleko w świat. Ale nie samymi podróżami żyje człowiek więs spokojnie sprawdzi się też w mieście. Koszt Vitary to od 60 paru tysięcy złowych (tyle ostatnio widziałem w ofercie promocyjnej Pol-Motors) więc naprawdę przyzwoita cena.
  
 
wydaje mi się że sama marka nie jest istotna, a niezawodność. Ja swoim Audi A4 pokonywałem tysiące kilometrów z Polski do Niemiec, nigdy mnie nie zawiodło. A w dodatku jest wygodne, nie pali strasznie dużo i daje radę na długich odcinkach.
  
 
Na taki czas, to kamper A tak, na poważnie, to chyba jednak jakieś kombi (choć absolutnie nie lubię tego typu samochodzików), generalnie najlepiej, to wejść na jakiś serwis ogłoszeniowy z samochodami, wyznaczyć parametry i zobaczyć co się na to "łapie", wyznaczyć kilka modeli, marek i wyszukać takowych w okolicy, podjechać i skonfrontować ze sobą, nikt lepiej nie oceni jakie autko będzie odpowiednie jak Ty sam. Usiądziesz, przejedziesz się i sam ocenisz
  
 
kamper może być albo też na dłuższą wycieczkę można zabrać ze sobą wieśwagena szarana. Też to będzie dobra opcja i też to będzie dobry samochód. Taki o dużych gabarytach na pewno wszystko może pomieścić każdy bagaż. To jest takie auto typowe dla całej rodziny.
  
 
A ja pamiętam, jak w dzieciństwie pojechaliśmy maluchem całą rodzina do Jugosławii - i nikt nie wpadł na pomysł, że mało miejsca, jeszcze wieźliśmy cos na sprzedanie...
  
 
jak jechaliśmy do Włoch to zabraliśmy się w 4 osoby Toyotą Rav 4. Jak na mój gust to się sprawdziła. Wygodnie, bez niespodzianek