Cos stuka z tyłu - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
sądząc po tym co usłyszałem też stawiam na śróby w kole miałem to samo kiedyś jak spłaszczyły mi się kołnierze w felgach
  
 
Cytat:
2003-10-10 23:52:46, janisz pisze:
(...) Czyli gdy tył osiada to coś przestaje ocierać.



niekoniecznie. Mnie w malanie tez tak sruby tlukly, ale tylko do pewnej predkosci...
  
 
hej spoko, naprawiłem - koło nie było dokręcone
Ale kurcze myślałem że nie dojade do garażu. Ledwo co biegi mogłem zmieniać - sprzęgło do końca i zgrzyt. Cholera no wczoraj było dobrze. Czasem tylko jedynka opornie wchodziła. Jak naciskam miotłą pedał i lookam pod maskę to widze że dopiero pod koniec zaczyna się poruszać popychacz. Pewnie to pompa do sprzegła.
  
 
Cytat:
2003-10-11 17:16:59, janisz pisze:
hej spoko, naprawiłem - koło nie było dokręcone


uffff, balem sie o moje uszy. Ale uewniles mnie, ze mnie nie myla. dzwiek pochodzil od kola, o niedokreceniu tez wspomnialem Szkoda, ze sie nie znam na autach - moglbym diagnozowac na sluch
coz, pozstaje muzyczka...

Cytat:
Pewnie to pompa do sprzegła.



ja zaczalbym od:
-kontrola plynu (ilosc, jakosc)
-szczelnosci ukladu - najlepiej na wcisnietym sprzegle cieknie - o ile w ogole cieknie...
-odpowietzrenie pom py
-wysprzeglik i pompa - lpej wymienic - koszt niedyzy, robota szybsza, pewnosc wieksza (masz gwarancje na caly podzespol, a reperaturka tego nie ma)
  
 
Płyn jest - jakiś czarny.
Nic nie cieknie raczej.
A jak się odpowietrza sprzęgło?
  
 
Na wysprzęglniku masz taki mały zaworek do odpowietrzania. Odkrecasz, ciśniesz sprzegło, i zakrecasz, az zacznie wyciekać płyn, wtedy dokrecasz i masz spokój.
  
 
z tym odpowietrzaniem to nie do końca masz rację Leszku bo tak się nie da to nie hamulce po prostu jak już masz czarny połyn to strzykawką wyciągnij ile się da ze zbiorniczka (tego mniejszego oczywiście) wlej do pełna nowego po czym odkręć odpowietrznik na wysprzęgliku do momętu jak zacznie z niego lecieć płyn (ok pół obrotu powinno wystarczyć) i czekaj aż zacznie lecieć czysty (nowy ) zwracajc uwagę na poziom w zbiorniczku i dolewając nowego jak już zacznie z odpowietrznika lecieć czysty zakręcasz go i wszystko po bulu.
  
 
zobacz, czy z wysprzeglika - kiedy wciskasz sprzeglo - wysuwa ci sie to dziadostwo (terminologia fachowa.
jak nie, to caly ten dyngs chyba lepiej zmienic. Proponowalbym wymienic i pompe, i wysprzeglik i przewody, i sprezynke te na dole tam i plyn.
wszystko powinno zamknac sie w stowie plus robota.
wysprzeglik to moge podac, niedawno zmienialem. Trzydziescipare zeta, pompa cos kolo 50, przewody kolo dychy. sprezyna to grosze, plyn kolo dychy. roboty na jakies 2 godziny dla wprawniejszej osoby (dla mnie 2 doby+ holowanie do mechanika, do tego jakies 20 zl na piwo. I po kosztorysie.
lepiej sie nie pie.. z reperaturkami. Ona tez kosztuje, do tego robota przy naprawie pompy, do tego nie masz gwarancji, ze uda sie naprawic. A jak nie bedzie dzialac, to reklamacja reperaturki raczej niewykonalna - sprzedawca zawsze moze poqwiedziec, ze byla niefachowo zamontowana....
  
 
No popróbuje. Ciekawe czemu jest czarny? Wcześniej myślałem że to olej ale potem przeczytalem ze musi być płyn hamulcowy.
  
 
najpierw spróbój z płynem jak pisałem wcześniej a jak to nie pomoże to dopiero weź się za wymiany reszty może tylko płyn wystarczy
  
 
Dobry, ja poprotu napełniałem cały układ od nowa, bo reperowałem pompe i wysprzeglniki wymieniałem przewody. Kumpel wahlował sprzegłem a ja popuszczałem ten gietki przewod, bo nie dało sie u mnie odkrecic tego zaworka, bo wysprzeglnik nie pochodzi od łady.

I potwierdzam, ze nie warto reperowac jakimiś uszczelkami, duperelami, bo i tak robota w gówno sie obraca i znowu musze nurkować pod auto, zeby w koncu wymiaic wysprzglnik na nowy.

Płyn musi być hamulcowy do tego układu. Obchodz sie delikatnie z tym metalowym przewodem, bo łatwo go spitolić, a reszta to sama przyjemność.
  
 
przy orginalnych częściach w tym układzie nie trzeba wachlować pedałem bo się sam odpowietrza przepływowo nawet nowe części nie zalewane wcześniej tylko trzeba odkręcić odpowietrznik najlepiej bo z przewodu giętkiego to będzie ciężko tak czy siak bo zawsze na końcy (wysprzęglik ) zostanie jakiś bąbelek powietrza
  
 
Janisz, Dobry ma racje! Ja musiałem tak robić bo miałem jakieś tam nieoryginalne części. W przyszłym tygodniu bede wymieniał mój wysprzęglnik, wiec podziele sie wrażeniami z odpowietrzania. Nie wiem, czy bedzie tak jak piszesz dobry, bo moja pompa jest z fiata i to moze mi cos namieszac.

Czyli, dobry, mowisz, ze poprostu mam nalać plynui czekac az sobie scieknie? AJk dla mnie trzeba chociac pare razy poruszyc pedałem sprzęgła przy odkreconym lekko odpowietrzniku, zeby płym rozszedł sie po przewodach i dotarł do wysprzeglnika. Czy mam racje, bo ja sie tak średnio znam na odpowietrzaniu.
  
 
Udało się, odpowietrzyłem i bierze teraz OK. Musze się przyzwyczajać na nowo.
Dziwne bo w zbiorniczku na płyn do sprzęgła był taki gumowy kondon a w nim dopiero płyn. Musiałem go wyjąć bo nic płynu do pompy nie dochodziło. Dlatego myślałem że mam czarny płyn. A jak Wy macie?
  
 
Czarny "kondom" jest jakby częścia integralna nakretki zbiorniczna na płyn i nie powinien sie w nim znajdować płyn. Może pomoże wymiana pojemniczka lub ewentualnie samej nakrętki?
  
 
tez mialem te gume. u mnie z kolei to cholerstwo zatkalo otwor wyplywowy plynu i pompa ssala gume miast hydro. Pierwotnie ten kondon mial chyba ksztalt mieszka, ale co mial dawac - nie wiem. Ja go wywalilem i nie zauwazylem negatywnych zmian... wyjmij go i schowaj i po klopocie. Ja tego nie wyrzucilem - na wszelki sluczaj.
  
 
Cytat:
2003-10-12 23:55:08, adasco pisze:
pompa ssala gume



Normalnie adasco co ty masz za teksty Dobrze, ze nie ma tu zbyt aktywnych klubowiczek, bo mogly by czuc sie urazone

Sorry za OT