125p 1968r - Strona 6

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Prace w środku troszkę zwolniły, czekam na farbę.
Ale mam już zrobione kółeczka, 5 nowych opon diagonalnych Stomil 5,60 tzw. rowerówki.


">
  
 
nie rowerówki tylko "kartoflaki"
  
 
kartoflaki były w Junaku, u nas mówią rowerówki
  
 
piękne napiszesz dla potomnych kod koloru felg?
  
 
RAL 7040, ale każdy producent lakieru ma swój ral i różnie to potem wychodzi.
  
 
Przód kompletny.



">
  
 
55 godzin tygodniowo w garażu i to jeszcze takim sama przyjemność,ciekawe czy kiedyś będzie mi dane odrestaurować klasyka
  
 
Złote śruby , nowe uszelki, nowe listwy, pomalowany dywan... Trzeba składać dalej

">
">
">
  
 
kurcze , taka niunia ze szczena opada

nie mogę się doczekać efektu końcowego
  
 
Trochę się boję efektu końcowego, że coś może być nie tak jak ma być
  
 
a co może być nie tak przecież idealny jest
  
 
Zawsze może coś wyskoczyć

Deska już się składa

">
  
 
Czym będziesz wygłuszał kabinę? Oryginalne maty czy coś innego?

  
 
a symbole na przełącznikach gdzie? a wałek kolumny kierownicy co taki zardzewiały? a korek chłodnicy dlaczego z zamkniętego układu?
  
 
Wygłuszenie robię z filcu, coś takiego

Faktycznie w tym amoku składania nie zauważyłem tej rdzy, no nic trzeba to rozebrać, wyjąć przekładnie i dać do galwanizacji

Przełączniki nowe mam tylko takie, zastanawiam się czy je malować...

  
 
Pytanie, jakie były dywaniki montowane w 1968r ? Małe kwadraty z poprzecznym użebrowaniem, czy długie Stomil?
  
 
Coś takiego

">

">
  
 
dywanu nie będzie tylko latex???
  
 
Będzie, będzie, spokojnie, tylko dywaniki muszę szukać.
  
 
Wnętrze prawie gotowe...
Tapicerka ma 47 lat i jest lepsza niż w niejednym nowym aucie, kiedyś mieli metody żeby było dobrze na lata.



">