łada gasnie przy schodzeniu z obrotów i dodawaniu gazu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Niedawno kupiłem łade samare i mam z nią mały problem. Ona gasnie gdy puszczam gazi jak dodaje gazu gwałtownie. na początku wydawało mi sie ze to zapłon ale po ustawieniu problem dalej sie powtarzał. wymieniłem też kable zapłonowe bo miały przebicie. Próbowałem przeczyścic gażnik ale nic nie miał zapchanego. Byc może coś z mieszanka. tego juz sam nie umie zrobic. Jezeli ma ktoś ksiązke dotyczącą napraw i regulacji łady to byłbym bardzo wdzięczny za podesłanie mi jej na maila.
  
 
Spróbuj odwrócić rurę zasysającą powietrze tak aby pęd powietrza nie wpadał do tej roory....
Może to być przyczyną
  
 
Na moj gust, regulacja gaznika powinna pomoc. Pojedz do jakiegos dobrego mechanika, gaznikowca Byc moze jest przebicie na kopulce,albo palcu rozdzielacza! Kiedys tak mialem i po regulacji,a takze wymianie kopulki i palca, objawy minely!
Pozdrawiam
  
 
W samarze przyczyną gaśnięcia po zejściu z obrotów może byc przytkana dysza biegu jałowego. Wykręć zawór elektromagnetyczny wolnych obrotów i porządnie ja przedmuchaj. To jest ten wyłacznik w gaźniku , do którego masz podłączony kabelek
Ja mam z kolei inny problem z moim gaźnikiem mechanicznym w 2103. Otóż mam potęzną "dziurę" a momencie wciśnięcia pedału gazu, z wolnych obrotów.
Kurde- dziś byłem dziś u władka, wymieniłem dysze główną pierwszego przelotu ze 130 na 115 (bo zalewało ją na ssaniu i również w momencie naciśnięcia gazu więc podejrzewaliśmy,ze dostawała za bogatą mieszankę. Teraz ssanie jest OK , ale dziura pozostała .
Podregulowałem też zapłon i mam przyspieszony o 10 stopni . Autko idzie jak burza (na zaopiance 140 nie jest żadnym problemem, pod górę w Mogilanach śmigam wszystkich.No i zauważyłem, że po wymianie dyszy , na mniejsza , zdecydowanie mniej pali.
Tylko ta dziura po pedałem gazu
Co to może być ???macie jakieś pomysły???
Paweł
  
 
Kiedyś słyszałem ,że w mechanicznym gaźniku nie można cisnąć do dechy i czekać , że silnik sam sie ładnie wkręci, tylko operować gazem przy przyspieszaniu , żeby na własne wyczucie dobrać odpowiednią ilość mieszanki do obciążenia...Mądre gaźniki ( np. ten który wywaliłem...) ze sterowniem podciśnieniowym drugiego przelotu robiły to za kierowce.
  
 
Grzegorz - operowanie gzem opanowałem juz do perfekcji....
Wyczuwam doskonale moment , kiedy puscić czy wcisnac sprzęgło żeby nie zgasła .Podobną sytuację miałem w samarze kiedy ją kupiłem i jesłi ktokolwiek wsiadłby do tego auta - miałby problem z przejchaniem nawet paru kilometrów/
Cały szkopuł w tym, że to nie dzieje sie przy mocnym wciśnieciu pedału gazu , tylko przy delikatnym. Silniczek ma taki...moment zastanowieniA i potem juz ładnie(sorry- pięknie) wchodzi na obroty. Zastanawiam sie czy to znowu nie jest jakieś lewe powietrze- w końcu ten gaźnik ma 27 lat...
Musze coś z tym zrobić- napewniej sciągne przez Michaiła nowy gaźnik tego typu z Rosji0 jesłi to jeszcze mozliwe.Albo w końcu zrobie kolektor i założę jednego webera 40 DCOE
Paweł
  
 
jeżeli chodzi o kopólke i palec to wymieniłem. Być może to tylko kwestia wyregulowania gaźnika chyba pojade do dobrego mechanika. Z tym wlotem powietrza spróbuje zmienic i wtedy opisze czy coś to dało
  
 
Cytat:
2003-10-12 22:24:17, stasio pisze:
jeżeli chodzi o kopólke i palec to wymieniłem. Być może to tylko kwestia wyregulowania gaźnika chyba pojade do dobrego mechanika. Z tym wlotem powietrza spróbuje zmienic i wtedy opisze czy coś to dało



zerknij do tematu "szalejace oroty"
  
 
Witam. Miałem to samo z moją Samarą i pomoglo jej przekręcnie wlotu powietrza....
  
 
Ja mam Lade 2107 i pali mi gazu 14l/100km w miescie gaz mam miesiąc czasu i postanowiłem go troche sam wyregulować,więc przykręciłem główna śrube na wężu do gaznika o 1 obrót -objawy nie chciała wogóle zagadac,
- 1/2 obrotu zagadała ale szarpie i muli się jak nic przy ruszaniu i jęzdzie
-1/4 obrotu przykrecenia-jako tako chodzi ale jeszcze czasami szarpnie przy ruszaniu z 1
-0 brotu przykręcenia - auto chodzi tak jak przed regulacją czyli dobrze i buta tez ma. WNIOSEK: chcac oszczędzać zapomnijcie o szybkiej jeździe.
KONKLUZJA: gaz na stacji wyregulowany był dobrze czyli wole żeby palił wiecej ale mozna nim normalnie jeździć
ACHA przy przykreceniu gazu prawie wogóle nie działało ssanie a przed regulacją działało ;a ja wolę żeby ssanie na gazie działało i teraz działa. Może się to komus przyda w przyszłości
  
 
Paweł: a pompka przyspieszacza podaje paliwo ? I może wróć z zapłonem do właściwej pozycji ? Przecież nie jeździsz na 100+ oktanowym paliwie...
Pozdro.
  
 
jak na moj gust miech mechanik sprawdzi ci przeoustnice mieszanki czy reaguje i jak juz komus wspomniałem dysza w elektozaworze przy gażniku tylko nie na oko ,przedmuchać lub przepchać czymś ja mam w skrzynce kilka włosów koskich nie uszkadza a jest pewność jeśli niemasz kompresora ,jescze zobacz przewody szare od podciśnienia .zapłon przy ładzie ma miejsca
pewne ,wystarcza ustawic o jedną kreske pprzekręcając aparat w kierunku do kabiny kierowcy umnie to dziła i nietylko. daj znać jak ci idzie może bede przejeżdzał przez Zawiercie to sie spotkamy i pogadamy
  
 
Vulcanor: pamiętaj, że regulacja samochodu przy zasilaniu gazowym, to nie tylko śruba od ilości gazu.

Po założeniu instalacji uważam, że przede wszytkim powinno się ustawić zawory, zapłon i dopiero sam gaz. Jeżeli te 2 pierwsze czynności nie będą wykonane, to czasami po prostu nie da się dobrze wyregulować gazu i już!!!
Ale to wchodzi w zakres obowiązków instalatora gazu tylko powinno się go przypilnować.

Z całym szacunkiem, ale przy normalnej (średnio dynamicznej) jeździe 14l to chyba trochę przydużo. Moja samarka, po skręceniu i odpowiedniej regulacji (ustawienie raczej ekonomiczne niż sportowe) nie przekracza 10l, a trzeba się nieźle wysilić, że by 11l spalić w mieście. Na trasie 8-8,5l przy prędkościach 110-120. Ustawiona jest na gazie tak, że można ją rozbujać w miarę do 140-150, jak miałem przyspiesznony zapłon i odkręcony zawór o 1,5-2 obroty potrafiła 165-170 udźwignąć.
Zaznaczam, że załoga na pokładzie 2 osoby i prędkości to wskazania licznika, ale do 100km/h raczej niewiele zaniża 2-3km/h w stosunku do radaru.
  
 
witam!

a co poradzicie na to?

ładna ma tzw.:dziurę w gaźniku (dusi się i gaśnie) przy dodawaniu gazu-na ok 1300-1500obr. ale tylko na gazie(na benzynce idzie jak burza)

wszystkie gumki i membranki były wymieniane w parowniku na wiosnę br (zestaw naprawczy do instalacji landi), aparat zapłonowy jest ok,gaźnik również.
zawory,zapłon i gaźnik były ustawiane dzisaj przez mechanika (który jednak stwierdził,że gazem się nie zajmuje -a szkoda). pojechałem do niego,bo sądziłem,że może coś źle zrobiłem....... wszystkie przewody od podciśnień itp. są w porządku. kable też są dobre.

????????????????

i dzieje się tak tylko na gazie... hmm... rozkręcać znowu parownik???

poradzcie mi coś,bo kompletnie już zgłupiałem........
  
 
Ja bym sprawdził, ewentualnie profilaktycznie wymienił wężyk od podciśnienia. Jeżeli jest nieszczelność może reagować z opóźnieniem, taką czkawką...
Ewentualnie spróbuj trochę podkręcić mieszankę gazu, tak z pół obrotu, w stronę jakbyś kran odkręcał Może ma za ubogą mieszankę?
  
 
nie no,takich rzeczy,to próbowałem na początku......
wężyk jest nowy,a regulowałem na bieżąco

zastanawiam się czy membranka w parowniku (ta główna-największa średnica) nie pękła lekko-może dawać takie objawy???
  
 
wjeśli moge słowo sprawdz zaworek z takim małeym pokrętłem
przełączenie z benz na gaz ja mam oznakowanie G R B uminie latem były podobne objawy i sąsiad mi podpowiedział by to przekręcić i wrucić w to samo miejsce ,momentami niechciał mi czasem zapalić ,pomogło
  
 
hmm........
nie znalazłem u mnie takiego zaworka,gdzie on jest???

PS:chociaż poprzednią zimę przejeździłem bez problemu.....
  
 
Cytat:
2003-12-13 19:18:34, panoni pisze:
wjeśli moge słowo sprawdz zaworek z takim małeym pokrętłem
przełączenie z benz na gaz ja mam oznakowanie G R B



GRB,to nie jest przypadkiem:
-gaz
-rezerwa
-benzyna
???

chodzi Ci o zaworek na przewodzie regulujący ilość mieszanki idącej do gaźnika???

[ wiadomość edytowana przez: magik dnia 2003-12-13 21:27:24 ]
  
 
dokładnie to jest to ja mam zamontowane na środku za silnikiempo lewej stonie modułu , czasem sie coś dostanie
to nic niekosztuje a ma sie pewność działa to (jak dysza -duża)
to nawstępie bo przyczyn może być może albo więcej począwszy od przewodów jak ktoś już wspomniał czy niesą już popenkane
aparat podciśnienia przy aparacie zapłonowym i.t.d