Mokra podłoga cieknie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, mam problem otóż podłoga od strony pasażera cóż "zalewa" się myślałem że to wina uszczelek w drzwiach ale nie są sparciałe wiec wina raczej nie leży tutaj. Natomiast po wyciągnięciu dywaników i podniesieniu okładziny zauważyłem ze pomiędzy drzwiami pasażera a nadkolem jakby "woda spływała na podłogę po tej części karoserii. Miedzy prawym nadkolem a jego wewnętrzna częścią jest jakby "mała przerwa" na łączeniu źle złączone czy coś nie wiem jak to nazwać, nast. miedzy chlapaczem a progiem zauważyłem trochę "brudu" smaru czy czegoś, który jak delikatnie ruszyłem okazało się ze jest niewielka dziurka (taka na palec żeby zmieścić) przez którą w czasie paru sekund wykapała małym strumyczkiem woda (Jak ze źle dokręconego kranu) co z tym zrobić jak i ile to może kosztować?

  
 
Fan Łady kupuje razem z autem spawarkę i co roku wymienia elementy na nowe lub wspawuje nową podłogę. Ja mam migomat Bester + manometry + butla co2 + drut 0,6mm. Zwróć więc uwagę, że spawarka przekracza wartość auta. Niemniej nie wydaję więcej na fachowców.

Te problemy nigdy się nie kończą.

Może w progu zbiera się woda.

Z pozdrowieniami A13



[ wiadomość edytowana przez: A13 dnia 2014-11-09 17:41:46 ]
  
 
Cytat:
2014-11-09 17:30:44, A13 pisze:
Fan Łady kupuje razem z autem spawarkę i co roku wymienia elementy na nowe lub wspawuje nową podłogę.



  
 
Za mokrą podłogę w 99% przypadków odpowiada padnięty zawór nagrzewnicy

-----------------
Były
Łada 2105 r.1983
Łada 2101 r.1986
Łada Samara 2109 r.1990
Jest
Wrak Łada 2105 r. 1986
  
 
Z opisu rozumiem tylko, że jest mokro na podłodze od strony pasażera. Nic więcej .

Pytanie: czy namierzyłeś skąd leci?

U mnie w Nivie na przykład leciało z rogu zgrzewu podszybia. Woda dostawała się troszkę pod uszczelkę przedniej szyby. Później zamiast sobie wykapać bokiem leciała do środka auta. Musiałem zdjąć przednią tapicerkę i trochę się pobawić z wiadrem wody i szmatą aby to namierzyć. Wyleczyłem obsmarowując to miejsce taką gumą w puszcze. Koszt jakieś 1zł + godzinka szukania, rozkręcania, skręcania.
  
 
znaczy się że masz nieszczelność między blachami nadkola i poszycia wewnętrznego, tam po obspawaniu nakładać trzeba jakiegoś silikonowego uszczelniacza, żeby to miało sens. proponuję wymienić co trzeba i zasmarować to porządnie, jakimś gumoleum czymś a'la gumowa powoka dobrze zrobiona i zabezpieczona blacha to spokuj na długi czas
  
 
Najpierw zlokalizować skąd leci. Szlauch, woda (niekoniecznie ostro) i szukamy.
  
 
No to teraz mam pewność ze przy nadkolu jest nieszczelne nic tylko znaleźć kogoś ze spawarka i jazda
Dzięki Panowie