Jak poprawić szybkość ściągania z netu..

z tego co wiem i z tego co jeszcze powiedział mi znoajmy kolega moge pwoiedziec ze jest to oszukaństwo i wyłudzanie pieniędzy za coś co można mieć za friko

caly cudowny program to lokalny serwer dns - ktory mozna sobie sciagnac za free z sieci
a dokładniej cale przyspieszenie polega na tym, ze po pierwszym zapytaniu do serwera tlumaczacego nazwe w rodzaju xxx.yyy.sdfsdf.pl na 232.122.12.3 czy inny adres cyfrowy serwer lokalny zapisuje sobie translacje adresu slownego na numeryczny i potem sam podaje odrazu adres ip

jelsi chcecie mieć coś tkaiego za free wpiszcie w google "DNS proxy" i koniec na pewno bedzie jakis za free

Dzięki za oświecenie, dla mnie to też brzmiało jak magnetyzer i 10% wzrostu mocy ale jako że jestem lajkonik w kwestii informatycznej więc czekałem spokojnie na opinie Wasze...

"... Bada on straty oraz czas w jakim informacje docierają do kilkudziesięciu serwerów DNS.
Po przeprowadzeniu analizy program wybiera najbardziej odpowiedni serwer DNS dla danego komputera..."

Dlaczego nie czytacie dokladnie ogloszen ?

Program dziala na troszke innej zasadzie. Sam sprzedajacy mowi ze program tylko sprawdza predkosc z konkretnym DNSem i dlatego szybciej dzialaja strony. Poprzez wpisanie list DNSow do jego bazy program sprawdza polaczenie (prawdopodobnie pingiem) z konkretnym serverem i wybiera w danym momencie najszybszy.

Oczywiscie liste DNSow mozecie sami sobie sciagnac i po kolei mozolnie sprawdzac pingiem, z ktorym DNSem macie szybsze polaczenie. Co nie koniecznie znaczy, ze DNS jest najblizej Was.

To dziala podobnie jak roznego rodzaju "przyspieszacze" sciagania, ktore czesto sie sprawdzaja.

Nie znaczy to oczywiscie, ze nalezy placic za taki program ale tak jak wyzej napisalem nie jest to tylko zastapienie jednego DNSa, a wielu roznych i wybranie najlepszego w danym momencie.