Kultowe Auta PRL-u i Złota Kolekcja - archiwum 2015 - Strona 51

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2015-06-16 17:18:02, camilovesky pisze:
Czy 127p - występował w ogóle w wersji 3-drzwiowej? Sięgam pamięcią i... nic nie widzę, ale mogę się mylić. Zawsze myślałem, że "P" był tylko 2-drzwiowy, z klapą tylną otwieraną bez szyby...



Jak P to znaczy zew 127p = montowany w polsce na zeraniu.

Fiat 127 wystepował jako 2 drzwiowy, lub 3 drzwiowy jako wersja special. Mk.II i Mk.III juz tylko jako 3 drzwiowe.
  
 
Ewidentnie 2-drzwiowy, i takie właśnie pamiętam.

Cytat:
2015-06-16 20:30:33, mAbZ pisze:
A ten to ile ma drzwi? egzemplarz z Muzeum Inżynierii Miejskiej w Krakowie. Bardzo wątpię, czy takie z klapą otwieraną razem z szybą, to były 127p [ wiadomość edytowana przez: mAbZ dnia 2015-06-16 20:46:12 ]

  
 
Kwestia jest taka, czy w ogóle 3 drzwiowy był montowany na Żeraniu?
To że "P" oznacza, że montowany w Polsce, nie ulega żadnej wątpliwości.

Cytat:
2015-06-16 20:46:59, MCQUEEN pisze:
Jak P to znaczy zew 127p = montowany w polsce na zeraniu. Fiat 127 wystepował jako 2 drzwiowy, lub 3 drzwiowy jako wersja special. Mk.II i Mk.III juz tylko jako 3 drzwiowe.

  
 
Cytat:
2015-06-16 17:18:02, camilovesky pisze:
Czy 127p - występował w ogóle w wersji 3-drzwiowej? Sięgam pamięcią i... nic nie widzę, ale mogę się mylić. Zawsze myślałem, że "P" był tylko 2-drzwiowy, z klapą tylną otwieraną bez szyby...

Dokładnie masz rację. Do FSO przychodziły wyłącznie Fiaty 127 w wersji dwudrzwiowej. Na wagonach wkładaliśmy akumulatory, auta szły do rozkonsewowania, otrzymywały znaczek fabryczny POLSKI FIAT na atrapie, a oryginalny FIAT był demontowany. Znaczek na klapie bagażnika również zamieniano z FIAT 127 na wzorowany na znaczku Polskiego Fiata 125p - 127p.Montowano fso-wską tabliczkę znamionową w miejsce oryginalnej i jakieś tam drobiazgi. Były próby montażu z gołego nadwozia lakierowanego, ale chyba się to nie udawało, bo zostaliśmy przy tej wersji prawie kompletnej. Wersje te nosiły nazwę " standart I lub standart II", ale który był którym, niestety nie pamiętam. Napewno był to rok 1973. Na sto procent wersje trzydzwiowe z FSO nie wychodziły, były to jedynie egzemplarze produkowane przez Włochów, ale nie jako standarty do montażu w FSO.

[ wiadomość edytowana przez: Cadi dnia 2015-06-16 23:34:27 ]
  
 
Cytat:
2015-06-16 20:30:33, mAbZ pisze:
A ten to ile ma drzwi? egzemplarz z Muzeum Inżynierii Miejskiej w Krakowie. Bardzo wątpię, czy takie z klapą otwieraną razem z szybą, to były 127p

...zgadza się, po prostu trochę z rozpędu napisałem 3-drzwiowy. Bardziej chodziło mi o to aby zaznaczyć, że nie było 127p w wersji 4-5 drzwiowej
  
 
Czyli, DeAgostini znów wydało babola, niezgodnego z prawdą
Dziekuje za rozwianie wątpliwości
  
 
Kolejne nowinki z serii taksówkowej:









 
 
Dzisiejsze nabytki:







Modele fajne. W Fiacie nic mnie nie razi, jako plus można zaliczyć chromowaną ramkę grilla i wloty powietrza z przodu, których brakuje w Fiacie z KAP-u.

W Renault rażą namalowane na szybie wycieraczki oraz brak wlotów powietrza na tylnych powietrza, ale ogólnie modle jest ok.

Jeśli chodzi o Hindustana to razi brak trójkątnej szyby od strony pasażera oraz razi jeszcze jeden błąd przez który śmiem wątpić, że jest to Hindustan Ambassador, felgi bowiem sugerują, że jest to Mercedes.

Cóż może dla Hindusów samochód jest jak Mercedes
  
 
Kolego Kazik zwróć uwagę na Renault. Brakuje na zderzaku z przodu sygnału/lampy po lewej stronie. Porównaj foto na zdjęciu ze strony KAP i auto nadaje się do reklamacji.
  
 
Niczego nie brakuje, to klakson, wszystkie tak mają, powinien być tylko po jednej stronie, DeA się rąbnęło i na stronie jest jeszcze wersja gdzie zrobili dwa, później wszystkie zostały usunięte.
Możesz reklamować do śmierci, wersji z dwoma klaksonami ( ) nie dostaniesz
  
 
Cytat:
2015-06-17 21:25:40, kadrowiec pisze:
Kolego Kazik zwróć uwagę na Renault. Brakuje na zderzaku z przodu sygnału/lampy po lewej stronie. Porównaj foto na zdjęciu ze strony KAP i auto nadaje się do reklamacji.

...ja też mam tylko JEDEN sygnał.
  
 
Wiele Hindustanow tez ma takie felgi, wiec raczej sa prawidlowe.





[ wiadomość edytowana przez: Frdek dnia 2015-06-17 22:38:44 ]
  
 
To świetnie, że Hindustan ma prawidłowe kola a Renault nie trzeba reklamować. Nie chciałoby mi się latać z tą Renówką, a potem nie wiadomo jak długo czekać na przesyłkę. W końcu jak bym się doczekał to znając DeA znowu musiałbym reklamować, bo przysłaliby mi jak to często bywa uszkodzony model.

A wracając do tylnej klapy w fiacie to chyba jednak czasem zdarzały się egzemplarze z klapą otwieraną wraz z tylna szybą:

  
 
Zdarzać, się zdążały... Importowane z Włoch, ale nie montowane na Żeraniu. A w tym szczególe tkwi problem...
  
 
To skoro jesteśmy już przy montowanych w FSO Fiatach, to czy ktoś ma jakieś pewne informacje odnośnie montażu modelu 130 na zamówienie polskiego rządu ? Czy to tylko wymyślone historyjki ?
  
 
Slyszalem ze bylo ich 7...

Ile naprawde nie wiem...

Ale wiem ze jeden Polski Fiat 130p byl w serialu Zycie na Goraco

Fiat 130p - Zycie na Goraco

Tak czy inaczej jest to dowod na to ze Polski Fiat 130p istnial...

(zagraniczne blachy, mozliwe ze zalozone tylko na potrzeby serialu... innego wyjasnienia chyba znalezc nie moge)


[ wiadomość edytowana przez: Frdek dnia 2015-06-20 19:16:34 ]
  
 
Piękna kolekcja. gratuluję!
  
 
Na FB informacja(w jednym z komentarzy), że nie jest na razie przewidywany numer specjalny. Cokolwiek to oznacza. Jeśli to ma być jakiś dłuższy okres, to szkoda.

I takie pytanie o Moskwicza 412. Czy te koła są mniejsze niż w 408 z KAP? Takie jak 408 z serii rosyjskiej? Tak to chyba na szczęście wygląda.
  
 
Cytat:
2015-06-20 17:44:56, poldon82 pisze:
To skoro jesteśmy już przy montowanych w FSO Fiatach, to czy ktoś ma jakieś pewne informacje odnośnie montażu modelu 130 na zamówienie polskiego rządu ? Czy to tylko wymyślone historyjki ?

Same Fiaty 130 jako takie nigdy nie były montowane w FSO.Przyszły z Włoch w całości, kompletne i chyba nawet, o ile dobrze pamiętam nie miały zmienionego znaczka fabrycznego. Pierwszy Fiat 130 limuzyna w kolorze wiśniowym jako wóz służbowy należał do Dyrektora Naczelnego FSO inż. Jerzego Bieleckiego. Po jakimś czasie został rozbity przez kierowcę / nota bene rajdowego, który cudem ocalał z wypadku/, nadawal się jedynie do kasacji. Szczęsliwie ocalał z niego silnik o poj.3200ccm wyprodukowany przez Ferrari, który dzięki staraniom Andrzeja Jaroszewicza został zamontowany do prototypowej wersji Fiata 125p GTJ. Następnie zostały sprowadzone trzy nowe Fiaty 130 w wersji COUPE : jeden błękitny metalik dla Dyr. Bieleckiego, beżowy dla Dyr. Produkcji Edwarda Pietrzaka / na pewno niektórzy z Was mają okazję spotykać Pana Dyrektora na zlotach miłośników Fiata 125p pod FSO/, którego to Fiata miałem okazję kilkakrotnie prowadzić jako pracownik blisko współpracujący z P.Dyrektorem oraz trzeci egzemplarz w kolorze grafitowy metalik Dyr. Sprzedaży i Eksportu Zygmunta Drozdy. Co się później z nimi stało, tego nie pamiętam, bo zostałem awansowany do fili FSO na szefa transportu. To tyle.
  
 
Kupiłem ostatnio Poloneza Caro z IST. Jest ładniejszy od Kap - owskiego. Ponadto w związku z tym, że pojawiła się przed premiera Malucha w skali 1:8 postanowiłęm złożyć również Warszawę. Po niskich kosztach kupiłem nowiutkie 62 numery i właśnie jestem w trakcie montażu, obecnie połowa z tych numerów za mną. Wrażenia extra. Resztę numerów załatwię sobie w trakcie.