Zlot LKP 2015r - Strona 9

Cytat:

2015-06-05 15:26:24, gregoryj pisze: A ja juz pisalem do Cezarego ze prawdopodobnie przyjade a tu jednak lipa. Na 1ym SKP - tlumiki sie gosciowi nie podobaly na 2im SKP - tuleje wahaczy przednich na 3im SKP (najlepsze) - brak tabliczki znamionowej na haku ( a rejestrowalem tak przez 2 lata i nikt nic nie widzial) Takze poddaje sie, bawcie sie dobrze. Moze na nastepny zlot zdaze, jak nie sprzedam zloma wczesniej

To Kolega poprosi o czasowe dopuszczenie do ruchu. Na 7 dni chyba wydają. W każdym razie wydawali.

Jesteśmy na miejscu. Uwaga dotycząca dojazdu !!! Jadąc od Szczerców mijamy znak Józefina 1 2 w lewo i jedziemy dalej kilkaset metrów do znaku "Józefina" w lewo i skręcamy w lewo. Ostry zakręt w prawo a my odbijamy w lewo w wąską dróżkę, kilka dołków i jesteśmy na miejscu.

ja przepraszam ale nie dojadę, bynajmniej nie na ten zlot

Szokolad, dzięki za dobre słowo

Przegląd zrobiony Czekamy.

[ wiadomość edytowana przez: Cezary_84 dnia 2015-06-06 11:02:58 ]

Wątpię, że uda mi się do was przyjechać jadę na Śląsk do rodzinki no i muszę jeszcze chrzciny opanować tzn zacząć organizować.

Byłem, wpadłem jak z pokrywką po ogień i wróciłem
Mimo zapisania sobie wskazówek dojazdu podanych przez Cezarego i tak zabłądziłem, ale okazało się, że wszyscy inni też
Miło było poznać ekipę, za rok postaram się być dłużej.

Jak wracałem, to zaczęły się problemy z elektryką. Ale nie z tym tajemniczym modułem, który chcieliście zbadać, tylko z czymś innym. Palił się non stop bezpiecznik (w biegu nie zapamiętałem, który to z kolei jest). Przestawał wtedy działać obrotomierz, wskaźniki, migacze... Jak podejrzewam, także ładowanie i wentylator chłodnicy.
Mimo to jakoś przejechałem zdrowo depcząc te 60 kilometrów do kolegi, u którego parkuje Łada. Tam szybka przesiadka w Wołowinę i ogień dalej, następne sto parę kilosów.
Ładą zajmę się w przyszłym tygodniu, a Wy bawcie się dobrze

Panowie, wielkie dzięki za bardzo mile spędzony czas. Do następnego razu.
Pozdrawiam.

Ja także nie będę oryginalny...
Dzięki Koledzy za naprawdę udane spotkanie w świetnym gronie!

W telegraficznym skrócie:
Wesoła przyczepa, straszny młyn, rejs na rzece, pościgi ciągnikiem, wyjazd jednokołowcem po opał, godzina policyjna we wiosce, wesołe zające, czterokołowce, komisja ds badania 'jakości' pokryw bagażników i bukaszki w natarciu
Kto nie był to... nie widział

P.S.
Dowiedziałem się, że jestem 'dinozaurem', więc postanowiłem pozbawić konkurencję pojazdu z nagrodą za najŁADniejszą maszynę zlotu.

Marku - co do sprawy - nie zejdziesz jednak nic z ceny?

Chio, największy twardziel wśród Ładziarzy- szacun, dotarł na zlot stopem i na butach👍


-----------------
Były
Łada 2105 r.1983
Łada 2101 r.1986
Łada Samara 2109 r.1990
Jest
Wrak Łada 2105 r. 1986

[ wiadomość edytowana przez: andrzej_krakow dnia 2015-06-07 23:43:18 ]