Jakie auto dla rodziny kupić? - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ja powiem nieco inaczej, w moim przypadku sprawdził się samochód w którym żona w czasie jazdy mogła przechodzić do tyłu. Między przednimi fotelami jest luka którą zajmuje składany stolik. No i odsuwane a nie otwierane drzwi. Spokój w czasie jazdy i brak problemu przy wysiadaniu (trzech jednocześnie nie upilnujesz, nie ma opcji).
  
 
Też się zastanawiam nad rodzinnym wozem tzn. dla 2+2. I jakoś tak spodobał mi się citroen c5, to zawieszenie hydo..... Kto ma to chwali, oczywiście jak nie zaniedbane... Rocznik tak 2009,2010. Ktoś coś wie? Ma jakieś zdanie o tych samochodach? Raczej myślę o benzynie, bo nie chce mi się bawić w te wszystkie dwumasy, turbiny, wtryski, FAP-y itp...
  
 
Cytat:
2015-02-03 03:40:19, leszek_espero pisze:
Raczej myślę o benzynie, bo nie chce mi się bawić w te wszystkie dwumasy, turbiny, wtryski, FAP-y itp...



Teraz w benzynie jest dokładnie wszystko to samo DPF'u nie ma.... jeszcze
  
 
A ja tez 3 grosze dorzuce

miałem i mam w sumie sporo aut najróżniejszych i jeśli chodzi o samochód typowo rodzinny z opcją jeżdżenia zony to u mnie wygrywa największy kanapowóz jakim jeździłem czyli Chrysler Grand Vojager.

Silniki benzynowe niewysilone robią kosmiczne przebiegi świetnie działają z LPG a spalanie dość znośne normalne spokojne użytkowanie 12 LPG.

Wiem że nie każdy jest przekonany do amerykańca ale niema lepszej rodzinnej propozycji gwarantuje. prawdziwe 7 lub 8 miejsc nie dolepiane taborety jak w europejskich odpowiednikach. No i podczas jazdy można przechodzić pomiędzy rzędami siedzeń co mam duże znaczenie przy 3 fotelikach.
  
 
Bardzo dziękuję za odpowiedzi!

Niestety w opcji 2+3 są dwa warianty:

- zakup Scenica, Tourana, FRV czy Zafiry. Jest to opcja trochę „większa” niż zakup dużego kombi np. Mondeo. Miejsca będzie więcej ale w przypadku przewozu niemowlaka, drugiego dzieciaka które nie jest jeszcze samodzielne i starszego które się z nim „bije” to jazda na więcej niż 600km (a takie wycieczki mają miejsce) będzie do ….
Plus taki, że można takim wozem jeździć na co dzień do pracy, łatwiej się parkuje itd.
Muszę też przyznać, że do FRV i Tourana jeszcze się nie przymierzałem i nie wiem czy spełnią wymagania. Na pewno powyższa opcja będzie super przy trójce dzieciaków które właśnie „wyrosły” z fotelików.

- zakup miniVan z przesuwanymi drzwiami w opcji siedzeń 2 2 2: MPV, Odyssey, Sienna (Previa), Voyager, Carnival, Eurovan.

Poczytałem trochę te rodzinne fora i jest tak jak napisali Adminek i Jacenty. Jeśli ma być komfortowo to zostaje Van z przesuwanymi drzwiami w opcji siedzeń jak wyżej. Łatwiej dzieciaki w takim serwisować 

Oglądałem też Cadillaca SRX. Wydawał mi się dość duży. Duży jest na zewnątrz ale niestety nie w środku.

Jeśli ktoś z Was ma jeszcze jakiś pomysł – proszę o informację.
  
 
Voyager to tylko sprzed 2008 roku. Czytałem, że po roku 2008 chociaż są super wyposażone i wygodne, to strasznie awaryjne (chyba nawet w którymś roku wygrał w kategorii najbardziej awaryjny samochód roku). Carnival... Moja Sedona to Carnival III tylko amerykański - trudno sprzedać a i z niezawodnością różnie bywa. Do Voyagera (też miałem) części w Polsce łatwo dostępne, do Sedony już nie, Carnival raczej tak ale tylko europejski (mniejszy, gorzej wyposażony).