Dym spod korka oleju

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cześć,

Czy moglibyście podpowiedzieć co może być przyczyną tego, że jak się odkręci korek wlewu oleju to idzie dym jak z parowozu i na 100% nie są to uszczelniacze zaworowe ? bo na moją logikę w 2107 nie ma "połączenia" bloku z głowicą, tak żeby np problemy z pierścieniami to powodowały i trochę zgłupiałem Z góry dzięki

  
 
Cytat:
Miś Uszatek zabłysnął: ..."bo na moją logikę w 2107 nie ma "połączenia" bloku z głowicą "...

toś wymyślił to jakim cudem olej wlewany przez wlew w pokrywie trafia do miski olejowej ? aaaa ... od dołu go wlewasz albo przez bagnet

wracając do tematu, to zależy co to jest za dym !
- jeśli autem mało jeździsz i/lub krótkie dystanse to po rozgrzaniu silnika paruje woda, która jest w oleju, normalne dla silników nie dogrzanych,
- jeśli masz przedmuchy na pierścieniach lub uszczelniaczach zaworowych to po rozgrzaniu silnika (na zimnym też ale mniej) dzięki połączeniom głowicy ze skrzynią korbową wydostają się opary oleju
  
 
hehe fakt,późno dziś myślę, zakładałem że spływa przez kanały olejowe, które przy normalnej pracy wypełnione są olejem i nie ma przez nie przedmuchów a wracając do tematu...to czy ciepły czy zimny po otwarciu korka coś się wydobywa,i to pod sporym ciśnieniem, pech polega na tym, że to dopiero co złożony silnik, nie przejechał więcej niz 100 km, a dotarcie chyba nie powinno mieć takiego wpływu.
  
 
a jak zwiększysz obroty to ustaje ?
  
 
A jaki to silnik, cywilny czy wyczynowy? Jaki stopień sprężania? Jakie ciśnienie?
  
 
Przy zwiększonych obrotach, znaczącej różnicy nie widać,można przyjąć że bardziej cywilny, bo poza rozwierconymi kanałami, splanowaną głowicą i poziomymi to nic się nie zmieniło, kompresje będę dopiero sprawdzał bo wczoraj zapomniałem zabrać próbnik, a niestety nie mam samochodu pod domem, ciekaw tylko byłem czy ewentualny brak kompresji czyli np walnięte pierścienie dawał by tak dużo dymu pod korkiem oleju, czy wtedy by np też nie dymił z wydechu tak jakby palił olej ?
  
 
Cytat:
2016-03-20 08:54:47, MisUszatek pisze:
brak kompresji czyli np walnięte pierścienie dawał by tak dużo dymu pod korkiem oleju, czy wtedy by np też nie dymił z wydechu tak jakby palił olej ?


Nie miałem dobrej kompresji w Kremówce. Pierścienie też były już do roboty. Po jeździe i zgaszeniu auta, po odkręceniu korka unosił się przez dłuższą chwilę ładny dymek. Z wydechu też nieźle dymiło, szczególnie przy gazie do dechy.

Pozdrawiam.
  
 
No to u mnie dymi tylko jak silnik chodzi, no i tak jak mówię, ciekawi mnie bo cylindry są po szlifie, tłoki nowe, pierścienie też, wszystko spasowane razem, przejechane mało km, nawet dobrze nie został przygazowany dłużej, przegrzany też nie był jedyne co może nie być na 100% ustawione to rozrząd
  
 

pierścienie jeszcze nie dotarły sie do cylindrów, ale czy to jest przyczyna, to zobaczysz za kilkaset km.
odpowietrzenie skrzyni korbowej masz założone i jest sprawne, drożne?
  
 
Odpowietrzenie drożne, filtr na odmie jest założony nowy, a resztę tez sprawdziłem, hydro zagadka
  
 
kurwa mać, woda mi się leje z tłumika