Nie zapala gdy wilgotno

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dwa razy zdarzyło mi się, że stojąc nocą na trawie, po deszczu (a więc wilgoć) nie mogłem długo rano odpalić. W końcu po 10-15 min auto odpala, ale trzeba umiejętnie operować gazem, żeby podtrzymać silnik, aby nie zgasł. Po sekundzie wszystko wraca do normy i łada jeździ bez zarzutu. Nie ma żadnych innych objawów typu szaprapie, większe spalanie...

Przewody i świece mają 8 m-cy, przebić na kablach nie widać (metoda na spryskiwacz). Czy możliwe, że przewody i świece powiedziały dość po 8 miesiącach?

Przewody Sentech, a świece NGK. Czy przy ewentualnej wymianie powtórzyć zestaw czy może kupić rosyjskie oryginały?
  
 
Sentecha kable wyrzucam nowe. A zmień cewke, też tak kiedyś miałem, cewka miała przebicie.
  
 
Szoko ma racje. Sentech to tylko zapasowe o ile wgl. Pamietam z zajec z fizyki, ze facet mowil o tym, jak to prad uciekal przez brud na kablach zaplonywch( robil sie drugo obwod), mowi ze zawsze czyscil i nie mial problemu. Btw. Typowy objaw dla kabli jak jest wilgotno, czas je zmienic
  
 
No to kable na pierwszy ogień. Potem cewka jeśli kable nie pomogą. Dzięki za pomoc!