Termostat powietrza...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam pytanko czy termostat przed filtrem powietrza jest w jakiś sposób regulowany?? U mnie jak zdejme pokrywe filtra to we wlocie od termostatu jest jakaś tak jakby "gałka"... dzisiaj założyłem wreszcie wąż doprowadzający ciepłe powietrze z kolektora i jestem cieka czy mam cosik regulować
  
 
NIE WIM DOKŁADNIE JAK TO JEST W SAMARCE ALE OGÓLNIE TO TE TERMOSTATY DZIAŁAJĄ NA TEMPERATURE POWIETRZA I RACZEJ NIC SIĘ NIE REGULUJE ON SOBIE SAM PRZERZUCA ZAPADKĘ TAK ABY CIĄGNĘŁO CIEPŁE LUB ZIMNE W ZALEŻNOŚCI OD TEMPERATURU POWIETRZA ZEWNĘTRZNEGO
  
 
A ja jezdze juz jakis czas bez tej rury laczacej obudowe filtra z kolektorem i wsio gra.

Mój mechanik mowil, ze to przydaje sie jak sie jezdzi na krotkich odcinkach zimą. EEEeeee nie kumam tego.
  
 
tu nie ma nic do qmania - normalnie jak odpalisz zimny silnik, to przez filtr ciagniete jest cieple powietrze znad wydechu, zeby sie szybciej nagrzal. Potem ten termostat przlacza sie na zaciaganie powietrza juz normalnie, rurka boczna...
a jedyna regulacja polega na pieprznieciu go gdy sie zatnie
mialem toto w polonezie, teraz mam klapke recznie przelazcana i nie widze roznicy, i tam mam caly czas dane w polozeniu letnim, no bo gaz...
geleralnie jesli nie masz potzreby, zeby ci sie silnik nagrzewal szybciej albio masz gaz - mozesz sie tego spokojnie pozbyc, lepiej zakladajac na wlot filtra rure skierowana do tylu...
  
 
Potwierdzam, że ten wynalazek zupełnie bezpiecznie można wyrzucić. Mam to wycięte i nie widzę potrzeby , żeby pompować ciepłe powietrze do silnika. Ciepłe jest rzadsze, mam mniej tlenu i daje mniejszą ilość mieszanki w cylindrze. Co skutkuje mniejszą mocą. Po co wycinać doloty zimnego powietrza , a potem je ogrzewać?
  
 
Serdecznie dziekuje za wytłumaczenie mi zasady działania tego mechanizmu.

Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2003-10-17 08:38:31, adasco pisze:
tu nie ma nic do qmania - normalnie jak odpalisz zimny silnik, to przez filtr ciagniete jest cieple powietrze znad wydechu, zeby sie szybciej nagrzal. Potem ten termostat przlacza sie na zaciaganie powietrza juz normalnie, rurka boczna...
a jedyna regulacja polega na pieprznieciu go gdy sie zatnie
mialem toto w polonezie, teraz mam klapke recznie przelazcana i nie widze roznicy, i tam mam caly czas dane w polozeniu letnim, no bo gaz...
geleralnie jesli nie masz potzreby, zeby ci sie silnik nagrzewal szybciej albio masz gaz - mozesz sie tego spokojnie pozbyc, lepiej zakladajac na wlot filtra rure skierowana do tylu...



Łódź dobrze gada...
  
 
Mam pytanie, troche lajkonokowate, ale..

Mam 2107 zagazowaną. Jak powinien być ustawiony ten przełącznik przy termostacie powietrza. ( tam jest pozycja HOT , COLD i takie położenie po środku). Jak ustawić to na zime uwzględniając jazde raczej na gazie.
  
 
Ustaw
-tak, zeby nie zasysalo powietrza znad kolektora... to zdaje sie dolne polozenie. (nie pamietam ktore jest ktore. najprosciej: zdejmij papierzana rure dochadzaca znad kolektora. Wsadz palucha w puszke od dolu, klapka ma zamykac doplyw powietrza tamtedy. czyli muszisz poczuc tam klapke Te rure tez mozesz spokojnie zdjac...

- albo posrodku - ale tylko wtedy, gdy jezdzisz krotko i rzadko. Generalnie ja nawet do jazdy miejskiej mam caly czas na zimne.

zostala ci rura zbedna.... to zaloz na koncowke filtra i skieruj do tylu wobec kierunku jazdy
  
 
Adasco, melduje wykonanie zadania hehe

Zauważyłem po tej drobnej modyfikacji pewną możliwość.
Otóż - po założeniu papierowej rury na końcówkę filtra powietrza można w genialny sposób regulować ilość wpadającego powietrza (poprzez lekkie zgniatanie w/w rury).
Przy zgnieceniu jej rewelacyjnie rosną obroty, tylko...czym to grozi i jakie są skutki - konsekwencje, plusy - minusy????
  
 
Konsekwencją może być...troche hałasu
Założyłem kiedyś taka rurę na końcówkę filtra w samarze(próbowałem kombinaować z dolotem zimnego powietrza spod atrapy) i podczas szybkiej jazdy koniec rury się zatkał (zassało go po prostu). Przez chwilę czułem ,że auto robi się tępe a potem nastapił wielki huk i rurę rozerwało na strzępy))
Poza tym nic sie nie stało
Paw
  
 
Chodzi mi raczej o spalanie itp. Jesli bedzie wpadalo mniej powietrza to mieszanka bedzie bogatsza? Tak?? To co? Przyspieszenie bedzie lepsze??

Różnica między zgniecioną letko, a niezgnieciaoną rurą to około 700 obrotów. Na "wolnych obrotach"
  
 
Raczej nie zagniataj rury, to po prostu ograniczenie dolotu powietrza i mimo, że na wolnych obrotach będzie lepiej, to może mieć gorsze osiągi, a już na pewno spalnie wzrośnie. Raczej ogranicz się to skierowania rury do tyłu, tak aby silnik musiał sam sassać powietrze, a nie wpadało ono "rozpędem ". Poza tym, jak ograniczysz ilość powietrza drastycznie to masz po jeździe na benzynie
  
 
Dzieki za wyjaśnienie. Zgniatać nie bede.

Ale naszło mnie jeszcze jedno.
Jeśli by sie zdarzyło że coś sie spier.. i zaczne dostawać "lewe" powietrze to wydaje mi sie że wtedy zgniatanie mogłoby byc jakimś tymczasowym awaryjnym rozwiązaniem. Dobrze kombinuje??
  
 
Cytat:
2003-10-19 20:38:19, raski pisze:
Jeśli by sie zdarzyło że coś sie spier.. i zaczne dostawać "lewe" powietrze to wydaje mi sie że wtedy zgniatanie mogłoby byc jakimś tymczasowym awaryjnym rozwiązaniem. Dobrze kombinuje??



chyba dobrze. Ze tez ja tego nie sprobowalem...
a ja jak glupi rozkrecalem gaznik...
no ale teraz jesem dumny, bo go zlozylem i nawet dziala... sam sie dziwie... niczym ten caly Gonzalez po walce ))))