Lada 1500S - ZAKUP / jak sprawdzić silnik

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cześć i czołem,

w niedziele mam plan jechać po samochód, Lade 1500S. Blacharskona zdjęciach itp wygląda bardzo dobrze, brakuje jakiś pierduł jak lusterka, manetki otwierania szyb, obudowy kolumny kierownicy i samej oryginalnej kiery, ale jak widze po ogłoszeniach jeżeli buda jest zdrowa, to najważniejsze, reszte da sie dokupić za znośne pieniądze.

ALE, problem w tym że to auto stoi ponad 10lat gdzieś tam w garażu, po zmarłym dziadku ble ble ble, i że nie był odpalany wiec przy mnie też nie chce ryzykować, bo pewnie świece i wszystko inne najpierw powinno zostać przejrzane. Zarzeka się że samochód był na chodzie, kiedy był wstawiany do garażu, od tego czasu, jak dziadek zmarł tylko tam stoi. Miał oddać na złom, ale sąsiad powiedział że jest zdrowa i szkoda go na złomowanie dlatego chce ją sprzedać.

Jest jakiś sposób, żeby zobaczyć kondycje silnika, innych części bez jego odpalania? Może trywialne pytanie, może nie logiczne, bo jak silnik sprawdzic bez jego odpalenia Ale może znacie jakies sposoby żeby po prostu to sprawdzić nawet jakoś bardzo podstawowo.

Auto stoi 400km od moje miejsca zamieszkania, wiec jak mam jechać je zobaczyc, to chciałbym miec jak najwiecej informacji co mogę zobaczyć, na co się przygotwać.

Wydaje mi się że Lada by byla za około 3000zl. Zakładając że blacha jest zdrowa, podłoga zdrowa, progi też, 2 błotniki lekko przygnite ale nie ma tragedii, wnętrze spoko, to myslicie że jest to dobra kwota za taki samochód? Był go oglądać tylko mój kolega, który mieszka blisko sprzedawcy, tutaj kilka zdjęć:

Silnik:



Wnetrze:



Przedni błotnik, najgorsze zdjęcie:



Reszta wygląda bardzo dobrze, może nie najlepsze ujęcia, ale widać że tylne błotniki eleganckie, a był to problem w dużych fiatach i tych ładach:



Dziękuję za wszystkie sugestie


[ wiadomość edytowana przez: TSparrow dnia 2018-03-20 10:29:32 ]

[ wiadomość edytowana przez: TSparrow dnia 2018-03-20 10:40:30 ]

[ wiadomość edytowana przez: TSparrow dnia 2018-03-20 10:45:17 ]

[ wiadomość edytowana przez: TSparrow dnia 2018-03-20 10:49:08 ]
  
 
Cytat:
Był go oglądać tylko mój kolega



Najpierw bym sugerował poprosić kolegę, żeby zrobił jak najwięcej zdjęć od spodu - podłużnice, progi, rogi kabiny, bo do

"sąsiad powiedział że jest zdrowa"

podchodziłbym z rezerwą.
  
 
Ze zdjęć dużo nie wykombinujemy ale patrząc na zaolejenia wokół śrub na pokrywie filtra powietrza i wokół korka wlewu oleju to to chyba silnik miał niezłe przedmuchy skoro walił olejem z odmy. Zdejm pokrywę filtra, obejrzyj jej dno i gaźnik. Jak będzie tam dużo syfu to jakąś odpowiedź już masz.


-----------------
Były
Łada 2105 r.1983
Łada 2101 r.1986
Łada Samara 2109 r.1990
Jest
Wrak Łada 2105 r. 1986

[ wiadomość edytowana przez: andrzej_krakow dnia 2018-03-20 10:55:33 ]
  
 
Zwróciłem uwagę wlaśnie na ten olej dookoła śrub i korka oleju. Tłumaczyłem sobie to tak, że po takim staniu po prostu jakieś hmm, opary itp to spowodowały, ze sie zatłuściło do okoła. Ale widze że nie jest to jedyne wytłumaczenie (o ile to jest w jakiś sposób słuszne).

Jeżeli jest tak jak mówisz, to znaczy że silnik prawdopodobnie do remontu?

  
 
Z tego co pamiętam, brak dokumentów. Więc rejestracja tylko na żółte tablice. Samo to, koszt 2k zł. Silnik. I tak po takim postoju trzeba rozebrać, żeby wymienić wszystkie gumki i uszczelki. Wtedy masz wszystko czarnym na białym.Blacha. Czy bardziej, czy mniej, każda jest do blacharki i wymiana całego elementu na nowy, jest najbardziej ekonomicznym, estetycznym sposobem. Cena. Max 2k zł, a wiem co mówię. Nie ma co się bać. Kupuj, działaj.
  
 
Czyli dzwoniłeś już do tego sprzedawcy tak?

To może ujmę inaczej, czy jest szansa, że po prostu go kupie, po wymianie podstawowych rzeczy jak świece, olej, filtry i oczyszczeniu osprzętu silnika i układu paliwowego odpali i będzie grać? Jak nie to remoncik za 2koła.

Wiec rozumiem cena adekwatna do auto to 2koła i do takiej dążyć?

[ wiadomość edytowana przez: TSparrow dnia 2018-03-20 13:04:27 ]
  
 
Cytat:
2018-03-20 13:03:08, TSparrow pisze:
To może ujmę inaczej, czy jest szansa, że po prostu go kupie, po wymianie podstawowych rzeczy jak świece, olej, filtry i oczyszczeniu osprzętu silnika i układu paliwowego odpali i będzie grać?


Raczej mizerna, tzn jest prawdopodobieństwo że będzie palił, jeżdził itp ale na 100% będzie żarł olej i dymił.

-----------------
Były
Łada 2105 r.1983
Łada 2101 r.1986
Łada Samara 2109 r.1990
Jest
Wrak Łada 2105 r. 1986
  
 
Co najmniej czeka cię wymiana uszczelniaczy na zaworach. Bo będzie wsuwał olej i dymił. Te olejowe plamy mogą o tym świadczyć, ale nie muszą. Olej lubi pełzać, też będą plamy. Dopiero jak rozbierzesz, to zobaczysz stan pierścieni i panewek.
  
 
Nie mam możliwości tak sobie samemu grzebać przy silniku, wiec pewnie odrazu bym ja oddal do mechanika który pół zycia robił takie samochody a który kiedys już mi naprawiał fiata 125p. Ale do diagnozy silnika nie trzeba zdejmować silnika wiec pewnie za niewielką opłate bedzie mi mógł to zdiagnozować czy wszystko ok.

w ogóle myśle że na korbe można też sprawdzić czy tłoki nie sa zapieczone i czy wszystko sie rusza powiedzmy tak jak ma sie ruszać, tylko czy to takie bezpieczne? I czy te "korby" były swego czasu uniwersalne czy dedykowane do konkretnych modeli?

  
 
Tłoki raczej nie będą zapieczone, ale pierścienie w tokach to czemu nie.
Co do korb - takie same do 2101, 2102, 2103 i 2106. Pozostałe modele nie miały otworów w przednim pasie.


-----------------
Były
Łada 2105 r.1983
Łada 2101 r.1986
Łada Samara 2109 r.1990
Jest
Wrak Łada 2105 r. 1986

[ wiadomość edytowana przez: andrzej_krakow dnia 2018-03-20 17:15:40 ]

[ wiadomość edytowana przez: andrzej_krakow dnia 2018-03-20 17:16:24 ]
  
 
Trzeba wykręcić świece, zalać olejem i kręcić na sucho.
  
 
wydaje mi się że podłoga będzie zgnita, zapleśnienia są wszędzie a pleśń lubi wilgoć

poza tym wszystkie przewody wodne, powietrzne i paliwowe, gumy i gumki do wywalenia prawie od razu - głównie z tego samego powodu - wilgoć
  
 
Hej,

też zwróciłem na to uwagę. Nawet jak do niego dzwoniłem to pytałem czy czasami to wszystko tam nie jest spleśniałe, chodziło mi głównie o środek samochodu, to że nie. Ale po zdjęciach, jak też zauważyliście, są białe plamy, wiec to chyba pleśniowe rzeczy. Na przewodach przyznam sie dopiero wczoraj zwróciłem na to uwagę.

Ciężko tak ze zdjęć sie czegoś dowiedzieć. Szkoda że tych aut jest mało... a jak sie coś trafi to na bank nie na śląsku, a stan zazwyczaj jest taki a nie inny. Myślalem o dużym Fiacie też, ale takiego już miałem. Wyśle do Lady mechanika znajomego z Poznania niech oceni na swoje oko, wątpie że sprzedający zgodzi sie na cene 2koła, najwyżej bede przegladal ogłoszenia, moze na lato cos wykwitnie lepsze

[ wiadomość edytowana przez: TSparrow dnia 2018-03-21 09:39:28 ]
  
 
Raczej w Polsce nic nie kupisz dobrego w niskiej cenie. Do 4 tysięcy to co najwyżej tak jak tu kupisz bazę do remontu. Przynajmniej jeśli mówimy o 2102/2102/2103/2106. 2104/2105/2107 się da.
Jak myślisz o starszych modelach to ściągaj z Litwy, Węgier, Czech. Tam tez nic za półdarmo nie dostaniesz, ale da się znaleźć coś w lepszym stanie.

-----------------
Były
Łada 2105 r.1983
Łada 2101 r.1986
Łada Samara 2109 r.1990
Jest
Wrak Łada 2105 r. 1986
  
 
Niekiedy przeglądam strony z Czechach i Słowacji, jednak teraz jak widze to posucha. Mi głównie zależy na 2106, jakos tak sie uparłem na nią

Można zapłacić wiecej. Raz byłem u kolesia który mial na ogłoszeniu Lade za 6tys, bylem zdecydowany ją kupić, negocjowaliśmy przez telefon jakoś kilka dni po oględzinach, mówie... 5500 dam (samochód bez ważnej butli, bez przeglądu, totalnie łyse opony, wiadomo jakies dziury tu i tam ale ogólnie stan bardzo fajny myśle), a ten mnie zastrzelił swoją propozycją że za mniej niż 10 000 to nie sprzeda. Poczułem sie mega oszukany (ogłoszenie 6tys....) i dawno tak sie nie wku***lem, bo człowiek traci czas na oględziny itp itd a tu takie coś.

Masz do polecenia jakieś strony z tych krajów z których korzystasz?
  
 
Dzwoń do gościa. Krótko, dam 2k. Szukasz dalej, jeżeli się nie zgodzi.
  
 
Pany, mam nową sztukę. Wujaszek do mnie dzwonił że na jego rejonie jest jakas, sprawdził mówi że fajny stan, na progach tylko 2 dziurwy, przód koło opon i tył, ale tak to blacha po całości progu mega twarda i sztywna, bez skrzypienia że coś nie gra. Podłużnice bez zastrzeżeń. Podłoga w stanie bardzo dobrym. Na karoserii 2 wżery, jak sie otwiera tylne drzwi koło progu ale od góry tak jakby, oraz lewa strona podszybia z zewnątrz, jednak tam to widać że ktoś zabezpieczył kiedyś. Kilka zaprawek, ale w porównaniu choćby do tej zielonej stan o wiele lepszy.

Silnik pali, jeździ i nie dymi.

Opony łyse, tez jest LPG tylko nie wiem czy to wada czy zaleta, i akurat kilka dni temu, na mój niefart skonczyla sie na nią legalizacja. Czy silniki 1500 radza sobie z tym gazem jako? Lepiej zainwestować nową butle (500/600zl) czy po prostu jak by co ją wymontować?

I powiedzcie mi szczerze, ile na rynku jest warta taka Lada 1500s, zdrowa blacharsko, jeżdżąca, naprawde fajnie utrzymana? Czy 5/6 tys jest rozsądne czy za dużo jak za taki model?
  
 
Popieram, za dobry egzemplarz już trzeba wszędzie zapłacić.
W miarę ładne egzemplarze to Litwa, Węgry w zasadzie też jeśli się dogadasz z typem (co może być trudne, a tam panuje kult 07), Czechy i Słowacja- 2106 znajdziesz z prawożądnym silnikiem 1600, Norwegia, Holandia, Szwecja, Niemcy, Francja, Belgia - szukać szukać szukać i szukać.

Równie dobrym wyjściem jest Mario M5 ale musisz mieć trochę floty... ale pełen luksus i oryginał się znajdzie.

Z drugiej strony licząc koszta remontu częsci mechanicznej i blacharskiej (założenie części ori/dobry zamiennik/blachy ori stary zapas) wyjdzie na jedno z tym, że tu masz egzemplarz do jazdy, zachowany w oryginale (nie zapominajmy, że przy każdej trzeba coś robić) a nawet może i taniej?

Szybkie wyliczenie - blacharz mi powiedział, że najpeirw musze opiaskować/wysodować bude i oceni ale zaczynamy od 10k...... lakierowanie w komorze niby od 7k, więc sumując mamy juz 17 k jeśli zlecasz to komuś. Dolicz remont silnika, zawieszenie i kwota robi się taka albo i większa niz gotowa fura u Mario. Niestety trzeba pogodzić sie powoli z faktem, że ceny będą rosły i rosły. A tym bardziej pieszesz ze nie masz na razie możliwości podlubania przy piecu.

Jak pojawia się okazja znika w godzinę, a nawet i szybciej więc rada jedna - szukaj.
  
 
Tak więc kwota 5/6 tysięcy nie wydaje sie zbyt duża jak za egzemplarz który można stwierdzic że jest sprawny i blacharsko bardzo dobrze utrzymany?
  
 
pokaż tę drugą przecież nikt ci jej nie podkupi