[BuMeL] Escort MK7 Kombi w TDI

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
1. NICK: BuMeL
2. IMIĘ: Łukasz
3. MODEL: MK7 Kombi
4. WERSJA: Bolero 2
5. ROCZNIK: 99'
6. SILNIK: 1,8 TDI 90HP
7. OPIS AUTA: Kupiony od pierwszego właściciela, salonówka, ciężarówka, 5 os.

8. DOKONANE ZMIANY / WYKONANE PRACE
a. wizualne: robi się blacharka
b. mechaniczne: zrobione zawieszenie
c. audio: coś brzdęka
d. inne: czerwony

9. PLANOWANE ZMIANY / PLANOWANE PRACE
a. wizualne: obniżenie, engel eyes
b. mechaniczne: hamulce, zawieszenie, sprzęgło, turbo, dolot, wydech, będzie najszybszy
c. audio: niech sobie pyrka
d. inne: a bo ja wiem ?

Kupiony od pierwszego właściciela rok temu, stał 2 lata od chmurką. Dupy nie urywa ale daje radę. wariat, odcina przy 185km/h. Silnik igła. wychodzą usterki rocznikowe; tj, jakieś sparciałe przewody, gdzieś spuszcza płyn chłodniczy, rdza bierze lepiej niż szczupak przy pełni. Klimy brak ale jeździłem białą całe lato bez otwierania szyb i przeżyłem. Będę kręcił. Czysta mechanika, żadnych sterowników, komputerów, tylko immo, mam 3 kluczyki w tym Master key i master code (są okazje, których się nie przepuszcza). Niczego nie obiecuję ale zamysł jest i warunku pozwalają







  
 
Przód na dotarciu (260mm), siadły 205/40/17 .... ależ te hamulce malutkie będzie obniżane bo sterczy jak przypał




[ wiadomość edytowana przez: BuMeL dnia 2018-07-26 15:40:52 ]
  
 
Ja bym tylko nieśmiało chciał zauwazyć że to nie jest TDI, i z TDI nie ma nic wspólnego. Jest to TD(intercooler).
  
 
Siemka Łukasz Miło było Cię osobiście przywitać na dzisiejszym spocie
  
 
TD (i napęd rakietowy dalekiego zasięgu) . Mnie również bardzo miło i mam nadzieję na kolejne spotkania
  
 
Witam, jak na mk7 to zdrowy chłopina. Grzebaj przy nim bo ich wbrew pozorom najmniej
  
 
Dzięki Prezes, cały czas grzebię, dziś tylne podłużnice, jutro belkę a pojutrze leeecęęęę na podlasie
  
 
Miło było spotkac pasjonata na spocie
  
 
Dzięki i bardzo nawzajem ta pasja to mnie doprowadzi kiedyś do pasji ale drugiego takiego już nie znajdę.
  
 
Dziś około 5:00 wysrało uszczelkę pod głowicą przy 4 cylindrze ..... oszacujemy czy opłaca się to naprawiać czy szukać nowego silnika ....
  
 
uszczelka to nie tragedia.
  
 
wszystko zalezy od punktu siedzenia.
jak ktos ma garaz, zestaw kluczy, goscia co liznie glowizne za trzy dyszki i jako takie pojecie to posklada to po robocie max w dwa wieczory z przerwa na pizze i piwko.
a jak musisz wysrac 200-300 za samo zrobienie glowicy, zaplacic 400-500 za wymiane i dorzucisz do tego graty bez znizek to juz czasem przegania wartosc rdzewiucha, wtedy goly slupek za 200-300 moze byc dobrym wyjsciem
  
 
Spoko zenq, zrobione. Fakt, że czapka była liźnięta za bro plus dorobione dwie szpilki wałka od strony rozrządu ale nowy rozrząd, uszczelki, olej, płyn i trochę innych gratów plus torx i nasadka do wtrysków, których nie miałem. Warsztat mam swój ale mimo wszystko 8 zielonych poszło. Przy okazji znalazł się wyciek paliwa - nieszczelny podgrzewacz
  
 
ten podgrzewacz od razu wywal bo on ani dobrze nie podgrzewa to prawie zawsze przecieka powodując cofanie paliwa.
  
 
i tak też Kleszczu uczyniłem
  
 
A uszczelkę w koncu seryjną założyłeś czy tą którą Ci sugerowałem?
  
 
Na razie seria, przyznam, że potrzebowałem go szybko zrobić i dałem ciała bo zapomniałem przywieźć zegar metryczny więc bez kombinacji. Przyjdzie pora na mody jak się wreszcie skończy zimowa handra ...
  
 
8 stowek poszlo ale masz zrobione nie ma strachu ze rozrzad pierdyknie w najgorszym mozliwym czasie
  
 
Spoks, jak dmuchniesz mocniej w motor (a z tego co widziałem masz takie plany) to ta uszczelka szybko się podda.
Inna sprawa że poddadzą się szybko korby, które w tym silniku są śmiesznie słabe, ale to już zupełnie inna historia
  
 
Dawno nie zaglądałem do tematu ale "wiosna przyszła" a z nią dodatkowe obowiązki

W temacie głowicy skończyło się na poskładaniu na dedykowanej uszczelce z seryjnymi parametrami, nic na razie nie kombinowałem, do tego kompletny nowy rozrząd, olej, dwie szpilki mocowania wałka rozrządu plus kilka drobiazgów niezbędnych do eksploatacji.


W kwietniu wpadł też nowy komplet sprzęgła Sachs, nowy olej do skrzyni, nowe wachacze Teknorot (jakiś sentyment do nich mam) plus kilka drobiazgów żeby dół poskładać.

W maju też zaczęła bić mi lewa tarcza hamulcowa, obie dzisiaj wyjechały na reklamację,, zobaczymy jak Rotinger się do sprawy odniesie, tarcze mają zrobione ~10kkm więc świeżynki a przebieg dodatkowo powinien wyeliminować błędy montażowe przy ewentualnym rozpatrzeniu reklamacji. Przy okazji rozbiórki napędu wymieniam też szpilki i łożyska w zwrotnicach, gumy stabilozatora i prawa końcówka drążka ma luzy więc pewnie też poleci, później zbieżność i jadę do rzeczoznawcy ogarnąć zgniły VIN w podłodze.

W lutym dostałem kamieniem na A4 i pękła przednia szyba, którą mam zamiar w czerwcu, przed wakacjami wymienić (grzana).

Powoli się to dłubie, dziadzio robi średnio 2kkm miesięcznie i nieźle sobie radzi. Z upływem czasu wyszło kilka mankamentów po robieniu blacharki (nie wszystko skończone) i część pracy będzie wymagała poprawek "technicznych".

Escortów coraz mniej więc warto o nie dbać bo niedługo zostaną gatunkiem na wymarciu