Klakson

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam problem. Kiedy mocno ruszę kierownicą (góra-dół) to Ładna na mnie trąbi. Wie ktoś w którym miejscu może być zwarcie. Nie chce mi sie szukać, więc jeśli nie wiecie, to pociagnę po prostu osobny przewód i założe dodatkowy włącznik . Na razie "naprawiłem" to przez wyjecie bezpiecznika.
  
 
Dziś podczas zakładania nowej kierownicy przyjrzałem sie jak to wygląda.Tam jest taka blaszka,i tylko tam możesz miec zwarcie . Musiało się coś przestawić,może najlepiej odkręc kierownice i spróbuj tam poprzestawiac. U mnie z kolei nie trąbiło ale okazało się,ze podczas wkłądania kierownicy wusunęła się płytka ze spręzyną . Poprawiłem i jest OK.
P.S.
jak miałem malucha to skubany trąbił na zakrętach. Pamietam ,że tez musiałem wtedu odkręcać kierownice i przestawić minimalnie tą blaszkę , bo styki się zwierały podczas kręcenia.
Może tak popróbuj
Paweł
  
 
Kierownica gora - dol???
Luzy jakies?
Kierownica sie kreci prawo lewo, ale zeby chodzila gora dol?
No chyba ze jak sciagasz!
  
 
Fleszer - u mnie też chodziła "góra - dół " Dopiero po regulacji luzu na przekładni ten luz zniknął.ALe dalej mam za duzy luz , chyba jeszcze trzeba przekładne podreguleowć , bo na gałkach jest OK
  
 
ja z malucha pamiętam inną przyczynę pobrzękiwania klaksonu. mianowicie na przełączniku zespolonym pod kierownicą dochodziło do zwarcia i niestety skończyło się na jego wymianie.
  
 
Cytat:
Kierownica sie kreci prawo lewo, ale zeby chodzila gora dol?


No tak. Prawo-lewo to ster kierunku a góra-dół to ster wyskości
  
 
na wewnętrznej stronie klaksony(tego,na który naciskamy) są takie miedziane blaszki,które stykają się z kabelkami.
końcówki kabli są bodajże wsuwane w takie plastikowe prowadniczki,ale lubią z nich wypadać.
no i przy kręceniu kierownicą się stykają i trąbią.

miałem taki problem jakiś czas i też wyjmowałem bezpiecznik,ale w końcu sięwkurzyłem,bo lubię sobie czasem potrąbić na niektórych ......, nazwijmy ich ładnie kierowcami.

najfajniej było jak wracałem w nocy do domu.
wyobraźcie sobie: godzina 24, zamykam drzwi,a tu mi trąbi pod blokiem.musiałem szybko otworzyć drzwi i porządnie walnąć w klakson,żeby przestał.do tego czasu sąsiedzi już byli w oknach , a ja wtedy zaczynałem przeklinać, że niby alarm założyłem i mi wariuje

no więc rozkręciłem to wszystko i przykleiłem końcówki kabli na poxipol i jest ok

na 99% stawiam na to
  
 
Dzieki za wszystkie informacje. Jeszcze w tym tygodniu będę z tym walczył.
Cytat:
lubię sobie czasem potrąbić na niektórych ......, nazwijmy ich ładnie kierowcami

Rzeczywiście, czasami klaksonu mi bardzo brakuje
  
 
Moja trabila z nienacka z powodu odkrecenia sie srubek trzymajacych klakson. Trzeba do nich podejsc z tylu kierownicy.
Jasiu
  
 
Cześć!

Koledzy, a ja sie tak zastanawiam jak sie zdejmuje kierownice. Kiedys sie do tego zabierałem jak byłem po robieniu zbierzności i koło miałem lekko przekrzywione, gdy koła były skierowane na wprost i mnie to irytowało, ale skapitulowałem gdy nie mogłem odkręcić tych 4rech śrub z tyłu kierownicy.

Czy dobrze kombinowałem???

A może wystarczy tlyko porządnie pociągnąć???
  
 
Witam
Leszek, dobrze kombinowałes.. czasem jedna z tymi śrukamni z tyłu sa problemy, trzeba próbować odstrzelić zatrzaski, tak jednak by nie połamać, aby to zrobic trzeba podważać nakładke kierownicy, tę ruchoma co uruchamia klakson, mozna sobie pomóc wsuwajac śrubkret, podobnie przy próbie odkręcenia śrubek, mozna pomagać sobie drugim śrubągiem, by troche przyblkokować te słupki co trzymaja nakładkę
  
 
Witam
Leszek, dobrze kombinowałes.. czasem jedna z tymi śrukamni z tyłu sa problemy, trzeba próbować odstrzelić zatrzaski, tak jednak by nie połamać, aby to zrobic trzeba podważać nakładke kierownicy, tę ruchoma co uruchamia klakson, mozna sobie pomóc wsuwajac śrubkret, podobnie przy próbie odkręcenia śrubek, mozna pomagać sobie drugim śrubągiem, by troche przyblkokować te słupki co trzymaja nakładkę
  
 
proponuję wyjąć bezpiecznik,bo czasem są fajne efekty.
zwłaszcza jęsli przedobrzysz przy dokręcaniu tej nakładki klaksonu