Panel adama2106

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czesc wszystkim !!!
(ktorych znam i ktorych nie znam)

PRZEPRASZAM, jesli to pytanie juz bylo, ale nie bardzo mam czas szukac !!!

mam pytanie do adama2106:

jesli dobrze zauwazylem na Twoim zdjeciu w podpisie to masz zamontowany panel od radia w posufitce !?!?!?!?

jak toto w posufitce polaczyles ze swoim radiem gdzies-tam ???

na razie mam radio z kieszenia, ale planuje zakup z panelem i chce go umiejscowic w obudowie lusterka wewnetrznego. nie znam sie za bardzo na elektronice, ale wiem, ze chyba trzeba gdzies kupic taka dluga "tasme" ze sciezkami. ewentualnie pojechac do elektronika i zaplacic za usluge!!! ;((((((

czy mozesz zdracic jak to jest u Ciebie ???
BARDZO mnie to interesuje !!!
  
 
Sorry ze sie wtrace ale filozofia zapewne mala.Wystarczy troszke przewodu i z glowy. I tak wszystko chyba jest przesylane cyfrowo z panela do radia(dobrego).Wiec czy dluzszy czy krotszy przewod to nie tak strasznie byle sie nic nie gubilo.
  
 
a ja zastanawiam sie, jak wyglada radio bez mordy
a co jest na radiu zamiast panelu??? dziura??? to byloby conajmnie niezdrowe dla radia....
  
 
Adam ma wyciety przezroczysty kawalek plastiku z modelowanym wejsciem na kasete przeciez takze nei jest gole radio ;] a jak z nim rozmawialem przezroczyste aby kazdy mogl sobie zobaczyca nie ciagle go pytac co i jak
  
 
Yo!
A bardzo prosto sie to podlacza.ja mam Pioneera-kostka laczaca panel z magnetofonem ma 8 stykow i taki kabelek kupilem.tasma nie za bardzo sie sprawdza-lepiej kupic kabelek wielozylowy bo jest mniej podatny na uszkodzenia przy montazu-ja puscilem kabelek w slupku (w srodku slupka) przy przedniej szybie.Pod tapicerka (taka plastykowa oslonka) sie nie chcial schowac bo jest tam za malo miejsca.Z magnetofonu odkrecilem scianke czolowa na ktorej sa "ząbki" ktore trzymaja panel i wylutowalem kostke laczaca panel z magnetofonem.Potem przylutowalem kabelek 8-zylowy bo magnetofonu w miejsce gdzie kiedys byla kostka i po problemie.Jedyny problem jaki moze wystapic to to ze nie kazdy magnetofon da sie zdemontowac w taki sposób zeby potem dalo sie normalnie wyjmowac i wkladac panel.Pioneer te "ząbki" trzymajace panel ma zamontowane to scianki czolowej.dziure w magnecie przykrylem przezroczysta plexi.
Jakies dodatkowe wyjasnienia?

Czyba zaczne pobierac oplate za prawa autorskie
  
 
Cześć, nie źle to wymyśliłeś. Bardzo oryginalny pomysł
  
 
Dzięki za info !!!

Muszę sobie wydrukować i zachować napewno się przyda.
Pierwszy raz taki patent (panel w innym miejscu) widziałem ponad rok temu. Na zdjęciu w jakiejś gazetce tuningowej (koleś kupował nałogowo) był Daewoo Matrix kasiastego gościa z Wawki i miał panel zamontowany w tej opuszczanej osłonce przeciwsłonecznej nad głową kierowcy.

Spodobał misie ten pomysł, ale pomyślałem, że do tego trza mieć KUPĘ kasy. Okazuje się, że nie. A radio wolałbym zamontować w innym miejscu. W fabrycznym do tego miejscu zostawiłbym dziurę.

Dzięki !!!
  
 
a to jest wygodniejsze? tak do gory siegac? to lepiej na kierownicy, tylko ze nie zawsze bedzie poziomo albo nawet do gory nogami, chociaz jak sie skreca to rzadko akurat zmienia stacje w radio
  
 
ja w ogóle (prawie) nie zmieniam- Radio Jazz i jazda
  
 
a ja dzisiaj spedziłem pół dnia w ladzie przy radyjku!
co mi krwi napsuło (radio berlin) najpierw brakowało kabla do głośnika, gdzieś zniknał, potem grało ale jak nacisnałem noge na gaz to gasło-zmieniłem miejsce "masy" wszystko gra tyle tylko ze w jednym głośniku ledwie co słychać
z kasety gra a radyjko? nie moze złapać zadnej stacji
powiedziałem sobie ze piernicze spakowałem wszystko spowrotem i "cool".
teraz widzicie dlaczego w opisie napisałem "berlin stan fatalny"
może za dwa dni bede miał "safari"

pozdrawiam
  
 
Lewar zawsze mozesz kupic radio z pilotem na kierownicy , wiesz mi cholernie ułatwia to życie
  
 
ale chyba drogie jest