Rozbił się helikopter z premierem na pokładzie!

Premier ma złamane dwa kręgi bez przemieszczenia, na pokłdzie było 15 osób nikt nie zginął jedna osoba funkcjonariusz BOR-u jest w stanie ciężkim. Na TVN 24 trąbią na ten temat.

Hm wyczuwam lekką nutkę złośliwości

jaka masz robote Adasco zwiazana z tym wydarzeniem???

Szkoda, że tam jeszcze nie było Rokity, Ziobro, Kaczorów i tych innych wszystkich pajaców. Przy nich wszystkich, to Miller jeszcze najbardziej w porządku.
Aha, sorki że to w trochę nieodpowiednim miejscu, bo jest temat na dowcipy, ale pasuje do sytuacji. Słyszeliście?:
Dwie wiadomości, dobra i zła. Dobra: premier Miler miał wypadek. Zła: niestety tylko się lekko poobijał.


[ wiadomość edytowana przez: mily_byd dnia 2003-12-04 23:14:30 ]

Ano Kornat siedze sobie przd komputerkiem i klece jakies depesze do wapa...
pomijajac fakt, ze zbieram informacje do nastepnego wydania gazetki
ale chyba dam se luz, niech inni sie tez wykaza....

dobra, narki, musze leciec... byle nie tak jak premier

czytaliscie o rosyjskich smiglowcach K50?
Przekladnia dlowna wytrzymuje 20 minut pracy po calkowitej utracie oleju! Pilot posiada fotel z katapulta (jak w mysliwcach) - w razie awarii ladunki wybuchowe odstrzeliwuja lopaty wirnikow (ma dwa wirniki obracajace sie w przeciwne strony, co wyeliminowalo smigielko ogonowe) oraz kabine. Fotel jest klasy 0-0, czyli wynosi pilota z poziomu ziemi na wysokosc umozliwiajaca otwarcie sie spadochronu.
Kompozytowy pancerz wytrzymuje trafienie rakieta typu Stinger, szybu kabiny sa odporne na pociski kalibru 20mm wystrzelone z odleglosci 100m, a lopaty wirnikow na pociski kalibru 12.7.
Gdyby "nasz" premier takim lecial, to by sie moze nie polamal.
Jasiu

Jak znam zycie to po tym wypadku nasz rzad zlozy zamowienie na nowiutenkie maszyny.Zgadnijcie tylko na czyj koszt???




A moze to jest pomysl-wsadzic cala ekipe rzadzaca w te cuda techniki i .........
Wyjdzie taniej niz złomowanie

A propo PAP - powiedzcie co leży na ziemi???:

Zbiorniki z paliwem na wrocławskim lotnisku wojskowym, skąd wystartował helikopter z premierem na pokładzie zostały zabezpieczone i będą badane - potwierdził minister obrony narodowej Jerzy Szmajdziński. Zaznaczył, że na temat przyczyn awaryjnego lądowania nie będzie spekulacji do czasu wyjaśnienia okoliczności przez specjalnie powołaną komisję."Zbadamy wszystko, co możliwe, by ustalić przyczyny zdarzenia. Mamy tu do czynienia z lądowaniem awaryjnym i nie ma trwałych uszkodzeń maszyny. Można zatem odtworzyć przebieg wydarzeń. Wszystko, co mogło mieć wpływ na tę unikalną awarię będzie badane, również paliwo" - powiedział podczas konferencji prasowej w Wyższej Szkole Oficerskiej we Wrocławiu minister.Szmajdziński dodał, że specjaliści wojskowi m.in. sprawdzą czy w krajach, gdzie użytkowany jest ten typ śmigłowca dochodziło do podobnych awarii.Na miejscu wypadku rządowego śmigłowca pracują komisje badające przyczyny czwartkowej awarii.Policja i wojsko zabezpieczają teren - w kilku kordonach otaczając miejsce gdzie stoi wrak śmigłowca. Jest także straż pożarna. Wokół obowiązuje trzykilometrowa "strefa ochronna".Na miejsce cały czas przyjeżdżają mieszkańcy okolicznych miejscowości - ponieważ nikt nie jest dopuszczany w pobliże w wraku, po chwili odjeżdżają rozczarowani.

sory jeśli dokońca sie wypowiem niejasno ale nasi żołnierze pojechali do iraku po co !?,prawdo podobnie dla dobra większości
i ogółu, czasem (śmierć nielicznych ) jest skutkiem ubocznym poprawy życia miljonów . Tak jakoś mnie naszła ta myśl nie kieruje tego do nikogo konkretnego .A jeśli wspomnieliście
o naszym premierze ,wiecie ile zarabia ?podpowiedz wydatek jadna miesięczne opłaty za szkołe wnóczki to ok 43,000 zł nieżle co? wiadomość z gazety