2107 - skrzynia, most?? - terkotanie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Koledzy prosze o pomoc w jednej sprawie...

Pozwolcie ze wytluszcze sytuacje.

Od jakiegos czasu mam problem ze skrzynia. Wypada mi mianowicie 4 bieg przy minimalnym nawet przyhamowaniu silnikiem - odpuszczeniu gazu. Przy redukcji z V na IV rowniez wymaga to troche wyczucia ale zazwyczaj wchodzi ze zgrzytem. Z III na IV jest juz lepiej.

Dzisiaj odebralem auto od mechanika. M.in. merdal mi on przy moscie (na poczatku myslalem ze to krzyzak, ale jak dobrze zrozumialem, cos tam sie przy tym moscie obluzowalo i to krzyzak nie byl). Skrzyni niestety nie zdazyl zrobic, zabraklo juz czasu, musialem gonic do wawy.

Na trasie zauwazylem ze autko chodzi miodek, tzn. wreszcie nie slychac tego mostu, cichutko w srodku, ogolnie galancior. Tylko ta skrzynia jakby glosniej chodzila.

Dojechalem prawie pod sam dom. I wtedy wlasnie uslyszalem takie dziwne terkotanie. Takie tyrtyrtyrtyr. Slychac to bylo na kazdym biegu i czestotliwosc tego tyrkotania wzrastala z obrotami. Po wyrzuceniu biegu - na luzie - tyrkotania brak, moze takie minimalne, ledwo slyszalne, ale juz zmeczony bylem bardzo
Na wstecznym tez nie bardzo bylo to slychac.

Najgorsze w tym wszystkim jest to ze jutro musze wracac ladziana z powrotem do Bialegostoku. I nie bardzo wiem co to do cholery jest i czy w polowie trasy mi sie nie rozpeknie cus

Czy ktos z Was mial z czyms takim do czynienia? Moze felge peknieta znowu mam, tylko na tyle tym razem? Albo cos z walem, mostem, czy najprawdopodobniej - skrzynia....Jak myslicie? Mozna wracac???
  
 
Witam
z tego co piszeszz, to wyglada ze w skrzyni siadły Ci synchronizatory, ale tak się zastanawaim, czy nie siada Ci także sprzegło..., może nie do końca wysprzegla?.., albo rozsypuje się włąśnie tarcza sprzegła
to co robił Ci mechanik przy moscie , to przypuszczam dociagał Ci nakretke na wyjsciu mostu, taka końcówka kołnierzowa, problem polega tylko na tym, ze to dociąga się raz w zyciu, potem trzeba rozebrac głowke mostu i wymienic tuleje dystansową na wałku atakującym, jeśli dokreci się mocniej, to siadają łozyska, i to moze być tem dzwięk, jak za słabo rozkreca sie szybciutko z powrotem,
  
 
Dzieki Mirek, mam nadzieje ze to o czym mowiles nie pierd...nie mi dzisiaj w trasie Wychodzilem przed chwila sprawdzic czy moze przez noc samo sie naprawilo To jest na bank cos z przeniesieniem napedu bo terkocze tylko przy dodawaniu gazu. Przy odpuszczaniu z gazu, ale bez wyrzucania na luz - nie terkocze

Oj czuje ze dzisiaj bedzie wesolo hehe
  
 
Soop,tak jak Ci wczoraj na gg pisałem,w razie kłopotów dzwońjakos pomogę.
pzdr Grzesiek
  
 
a tak wracając do mostu to gadałem dzisiaj z kolesiem w sklepie i mowił ze jak ktoś chce to jest most najszybszy (43) do kupienia za jedyne 800 zł Mam zamawiać? Ktoś reflektuje???
  
 
Uffff dojechalem... Uszy bola, ale szczesliwy jestem.

Kurde, kocham te samochody.
  
 
a wiadomo juz co popsules???

i pytanie: spotkal ktos niewyjacy most? bo ja nigdy, nawet w meskach wyja... albo ja mam uszy jakies koslawe....
  
 
adasco - mój nie wyje! porównuje do kilkuletniego poldasa.
  
 
może ci reszta zagłusza most bo też jeszcze nie spodkałem cichego zawsze przy jakiejś prędkości coś się odzywa i to chyba nieuniknione
  
 
Fakt, mi chyba zagłuszaja wieszkai od rury, ktore wydaja dziwne skrzypiące odgłosy na dziurach
 
 
TO powyżej to byłem ja, ale nie do jasnej ciasnej wylogowąło.
  
 
Witam..
Leszek, najszybszy most to jest 3,9 !!
  
 
No, po tygodniu spedzonym u mechanika jednak sie wyjasnilo wszystko.

Do roboty poszla skrzynia, most i sprzeglo.

Za terkotanie mostu odpowiedzialne byly wybite pare zebow tej przekladni. W skrzyni wyrobione walki (?? tez jakies zebatki) biegow 2, 4 i 5 (na szczescie dalo rade sprowadzic czesci z czego sie niezmiernie ciesze) i cala masa innych dynksow czego juz nie zapamietalem.

Za godzine dowiem sie jaki dostane rachunek, ale obstawiam ze polowa kawalka peknie


Ale do domu dojechalem !!!

[ wiadomość edytowana przez: dcnt dnia 2005-01-13 17:17:04 ]
[ powód edycji: korekta tematu ]
  
 
Soop
Byłem wczoraj u Staśka i widziałem twoje auto
Odezwij sie na gg albo smsa pusc,mozna by sie spotkac,pogadac
  
 
Soop dał znac co i jak
W sumie zabulił 850 zł za robociznę i części.Z tego co mi mechanik mówił,to był tam niezły burdel
W weekend mamy sie spotkac i pogadac o naszym biznesie,podobno ma jakis plan