Alternator czy pradnica [126p]

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam takie pytanie nie wiem co zrobic ostatnio dupna mi alternator i chyba musze kupic nowy ale zastanawiam sie nad pradnica nigdy nie mialem jej zamontowanej a z tego co slyszalem to akumulator w zime nie wyrabia na niej czy jest tak zle a w sumie na pradnicy zyskam troszke mocy tylko sie wacham bo codzienie ladowac akumulator mi sie nie chce
  
 
Nie ma sensu bawić się w prądnice. Kup za ok. 100zł używany alternator.
  
 
Cytat:
2003-11-18 19:39:19, rabbit pisze:
mam takie pytanie nie wiem co zrobic ostatnio dupna mi alternator i chyba musze kupic nowy ale zastanawiam sie nad pradnica nigdy nie mialem jej zamontowanej a z tego co slyszalem to akumulator w zime nie wyrabia na niej czy jest tak zle a w sumie na pradnicy zyskam troszke mocy tylko sie wacham bo codzienie ladowac akumulator mi sie nie chce


Ja długo jeździłęm na pradnicy, zanim kupilem alternator, i powiem że moje odczucie było takie że na alternatorze jakby silnik miał lżej, pewnie dlatego tak jest że jak już alternator naładuje aku, to wtedy nie stawia oporu, jaki potrzebuje do ładowania akumulatora ( tzn. pole magnetyczne w alternatorze) a na prądnicy aku wciąż jest niedołafdowany, i prądnica non stop idzie na pełnej mocy, stąd zabiera duuużo więcej mocy silnika.

W alternatorze nie próbowałem ale na prądnicy wystarczyło odpiąć lub zrobić na przycisk odłączany kabel z plusa który szedł z rozrusznika. co wyłączało całkowicie wzbudzenie w prądnicy, i dawało wyraxnie odczuć poprawe ciągu samochodu!
Jak nie będzie zimno to spróbuje odkręcić plus z alternatora, który działa jako wzbudzenie, i zobacze czy tez się to sprawdzi a powinno.
Doskonałe rozwiązanie, gdy można jechac w dzień , dodając sobie ( np. wyłączając na przycisku plus doprowadzony do alternatora z rozrusznika) chwilowo kilka jednostek mocy.
Wiadomo ze ładowania wtedy nie ma, ale power wzrośnie, na jakieś krótkie dystanse, czy wyprzedzania, taki bajer na przycisk to świetna sprawa.

Jak ktoś przetestuje niech opisze wrażenia.
  
 
ja sluszalem ze silnik potrzebuje wiecej mocy do ladowania na alternatoze bo laduje wiekszym pradem i stawia wieksze opory niz na pradnicy co za soba niesie zabieranie mniej mocy przec pradnice tar mi sie zdaje wlasnie rok temu kupilem altenator na szrocie byl spieprzony to kukilem drugi i juz jest do wymiany
  
 
aha jest gdzies kolo was jakis szrot wiem ze w imielinie jest auto zlom u kapustki ale ponoc strasznie drog mozna tam dostac jakies fajne czesci
  
 
wsadzaj do kaszla tylko alternator bo zimą czeka cie częste pchanie malca ,przy starym akululatorze.a nawiasem pisząc to prądnica daje 13,5 v na ładowaniu ,,a alternator 14,5v i jest bardziej stabilny prąd ładowania nie ma takich spoadków jak przy prądnicy (przy włączonych światłach)....
  
 
witam juz zrobilem ale mialem juz straszne nerwt wdupilem 250zeta [uklad djodowy i wkoncu alternator] a wysztarczylo przeczyscic kabelki na rozrusznikuale najwarzniejsze ze juz chodzi alternator pozdro