Nowy salon Łady w W-wie

A co z klasykami?

czyli jednak Damis ruszyl tylek....
majac w pamieci moja niedawna z nimi korespondence... jetsem mile zaskoczony

w "Trybunie" damis reklamowal sie jako dealer lady, aro i yugo. niedlugo pewnie dojdzie i dacia.
nie ma co, doborowe towarzycho dla 110-tek...
jakby trabanty robili, to tez by damis sprzedawal...
jak myslicie, kto zostanie lodzkim dealerem clika??? ide o zaklad, ze oni
ale jak mowie - firma wyglada na uczciwa, awet odpowiadaja na maile, co wcale nie jest regula.... nawet w przypadku duzych poważanych firm...

Rzymowska??? - a jaka to dzielnica???
Chętnie jutro zobaczę
paweł

Cytat:

2003-11-05 08:39:45, adasco pisze: w "Trybunie" damis reklamowal sie jako dealer lady, aro i yugo. niedlugo pewnie dojdzie i dacia. nie ma co, doborowe towarzycho dla 110-tek... (...) jak myslicie, kto zostanie lodzkim dealerem clika???

Co chcesz od Dacii, model Nova jest całkiem niebrzydki (w/g mnie o wiele ładniejszy od Ład z serii110) a o ile się nie mylę to do przejęcia Dacii przymierzał się Renault.
Co do Clika - jak dla mnie jest śmieszny ale do miasta idealny - taki Smart na polską kieszeń.
Pozdrawiam
Andrzej

I samara ładniejsza i 11x, bez dwóch zdań...

wiadomo, design - rzecz gustu.
ja uwazam, co nastepuje.
Dacie nova widzialem. sam samochod nie najgorszy, ae wykonanie to dramat. 110 sa przy dacii wykonane prefekcyjnie.

Clik - fajna spawa, czegolnie jako drugi woz w rodzinie, abo jako pierwszydla mlodziezy - naturalny nastepca malucha. Ale jak znam nasze normu, urzed, rzady - udupia ten projekt bo za tani i za wielu ludzi mogloby go kupic, co nie na ree zachodnim firmom, ktore siedza u naszych urzedasow w kieszeni. smutne, ale prawdziwe.

co do cen 110 - mysle, ze dAMIS wlasnie czea na maj 04 a dilerke zaczynaja juz teraz, zeby ich nikt nie wyprzedzil....

Co do prototypu Clica, to ja chciałem dodać, że i tak łada wyprzedziła nas z podobnymi projektami. Bo łada coś takiego pierdylneła już w 93 roku pokazując dwa prototypy: Elfi i Gnom, które bazowały na Oce (podwozie, silnik z niej itp.). Także mamy dowód, że ruski chociaż też odstają od zachodu, to my i tak im nie dochodzimy do pięt.

Jeżeli chodzi o kształty, to ja z kolei nie mogę powiedzieć, że któreś kształty bardziej lubię, a któreś nie. Po prostu kształty danego samochodu mi się podobają, a innego nie. No np. ze średniej klasy (klasy D) cenię vw Pasata za jego klasyczność, za jego typowy wygląd dla swojej klasy, za brak niepotrzebnych udziwnień. Natomiast w tej samej klasie nie podoba mi się np. renault Laguna II (w wersji hatckback), bo ma taką ściętą dupę i dla mnie są tam niepotrzebne udziwnienia. Ale generalnie nie mam swojej reguły, że dane kształty mi się podobają. Po prostu osądzam to wg pojedynczych modeli, każdy indywidualnie. Chociaż muszę przyznać, że gdy były modne kanciaki, to wiele samochodów mi się podobało i do dzisiej mam takie swoje ulubione modele, które już w tej chwili są tylko na rynku używanym.

Cytat:

2003-11-05 22:02:09, pawel_krakow pisze: z dwojga złego jednak wybrałbym LADĘ 110. W końcu to łada

To fakt - ale jak dla mnie to jedyny argument za 110 - tką.

Zax, mi też się podobają klasyczne auta - dla mnie najpiękniejsze są amerykańskie fury z lat 50-tych i 60-tych a z współczesnych Volvo.

Andrzej