Czy Espero to Aranos? - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ja wcale niepowiedzialem ze jest jedynym samochod na swiecie. I zadnych slow ci w usta niewtykam tylko z tego co ty mowisz to 20 merol to dobre auto. Troche ciebie nierozumiem po co szukales mlodego auta jak i tak jest to samo co stary merol po co przeplaciles ? Bylo kupic 20 letniego merola i bys sie wozyil mesiem
  
 
Pozwolę sobie przypomnieć Ci moją wypowiedź w tym wątku:

A co do mkercedesów - stare merole jeździły, jeździły i jeździły - i nikogo nie dziwi 20 letnia beczka na taryfie, której licznik się już przekręcił (a mają one 6-cio cyfrowe liczniki). Wątpię, aby auta wyprodukowane w ostatnim 10-cio leciu były tak trwałe i niezawodne.

Czy gdzieś tutaj było stwierdzenie, że ja chcę 20 letnim mercedesem jeździć?
  
 
eee
i tym optymistycznym akcentem chcialbym powiedziec ze Espero to Aranos kto mi zaprzeczy

hmm to tak w ramach powrotu do tematu
  
 
A czy ja powiedzialem ze ty chcesz jezdzic 20 letnim mercedese? Niepowiedzialem tak. Zapytalem sie dlaczego wybrales esperaka jak niema roznicy jak steiwrdzasz. Po co przeplaciles?
  
 
Słuchaj. Zakończym tą dyskusję, bo opacznie odczytujesz moje wypowiedzi. A motocykl i skuter śnieżny też mi się podobają. Zgadnij dlaczego nimi nie jeżdżę? - przecież jakbym sprzedał złoma to byłoby mnie na nie stać
  
 
Poprostu nieumiesz odpowiedziec na moje pyta nie i tyle. Dobra koniec dyskusji
  
 
Cytat:
2003-12-02 12:14:11, KUKI pisze:
prawda jest taka w 20 letnim mercedesie bedziesz miał o wiele lepszy komfort podruzowania niż w nowej kapuscie


wtrącając sie od dyskusji...
ciekwae dlaczego mój wujek sprzedał swojego 24 letniego mercedesa beczke i kupił o wiele droższą nexie....
może dlatego że częsci drogie(pomylił się) może dlatego że sypał(nie sypał sie wyglądał ładnie z zewnątrz) moze dlatego że telepał jak maluch(disle są ciche i nie telepią)
dlaczego kupił jakaś kapuste(jeszcze mu sie cholera nie zepsóła) , plamki rdzy nie ma(za 20 lat to bedzie kupka rdzy) ...ech kupują merecedsy beczki bo tak taniej...
może kupili sobie kiedys gdy były młode a daewoo było jeszcze tylko w korei? a moze uznali ze to takie super auto i wsrod super aut jest najsolidniejsze i jeżdzą dopuki sie nie rozleci calkiem....
a Esper na gaz mnóstwo na taryfach w Krakowie jeździ...i będa jeździc pewnie do takiego momentu, w którym będzie sie to opłacać...
Aranos? Powiem ojcu że ma aranosa a co to aranos znaczy? znajdźcie to w słowniku
  
 
Wg Bartka na taryfie powinny jeździć tylko auta kosztujące min. 70 tys zł.
  
 
A ogólnie, czym się różni Mercedes od Trabanta ?

Mercedes - to jest meisterlasse, a
Trabant - to jest kleistermasse...
  
 
Cytat:
Wg Bartka na taryfie powinny jeździć tylko auta kosztujące min. 70 tys zł.



Smieszny jestes. Nawet w zadnym swoim poscie niepowiedzialem czegos takiego. Caly czas mowie ze zlomy sie taksuwkarze pozbywaja. A ty niewiesz co masz powiedziec i sie czepias ze ja niby cos takiego powiedzialem. Przyznaj sie ze niemasz racji
  
 
hehe i to ponoc mi zarzucano ze nie umiem przestać haha
a na serio Panowie ta dyskusja jest troszke smieszna
na PRIV do siebie

co nei zmienia faktu ze 20 letnie marcedesy to złomy
  
 
Niezgodze sie z tym. Mojego kumpla ojciec kupil merola nowa C klase bo takie jest zapotrzebowanie na dobre samochody

A Ty Lasombra znów między wódę, a zagrychę włazisz. Który to już raz? Trzeci?

[ wiadomość edytowana przez: piotr-ek dnia 2003-12-02 16:48:28 ]
  
 
bo Lasombra pomiedzy Wóda a zagrychą zawsze dobra pod warunkiem że jest świerza i ma zieloną skórkę
  
 
Cytat:
Na wiochę powiadasz - to dajmy na to Kraków to taka wiocha?, tam na postoju stoi kupa złomów



W Krakowie nie ma zbyt wiele takich starych samochodow (zwlaszcza wsrod taksowkarzy). Są może z lat 90-tych (10-15 lat)

Cytat:
Taryfiarz nigdy nie kupuje auta dla marki jakiejśtam, czy prestiżu.



To niekoniecznie jest prawda. Wszystko zalezy od czlowieka, ale generalnie taksowkarze lubia duze auta, a kiedys, gdy mercedes byl uwazany powszechnie za najlepszy samochód, wiele osób zadecydowało sie pokusić nawet na starsze egzemplarze teraz, nawet po to by czesciowo spelnic swe marzenia o luksusowym samochodzie z lat ich ,mlodosci. (Starymi Mercedesami zwykle jezdza starsze osoby - choc nie zabraknie wyjatkow)

Cytat:
samochód ma się jak najszybciej zwrócić z nawiązką. Gdyby tak było, jak mówisz, to taryfiarze jeździli by właśnie polonezami - przecież jest to samochód i wygodny i łatwy do naprawy.



Wiekszosc tak przelicza
  
 
Spoko, spoko. Dzisiaj widziałem np. Kadetta Combi, że o słynnej czarnej Czajce nie wspomnę
  
 
Ja koncze dyskusje. Przepraszam jezeli powiedzialem cos nietak
  
 
Cytat:
2003-12-02 16:05:32, Putin pisze:
Cytat:
2003-12-02 12:14:11, KUKI pisze:
prawda jest taka w 20 letnim mercedesie bedziesz miał o wiele lepszy komfort podruzowania niż w nowej kapuscie


wtrącając sie od dyskusji...
ciekwae dlaczego mój wujek sprzedał swojego 24 letniego mercedesa beczke i kupił o wiele droższą nexie....
może dlatego że częsci drogie(pomylił się) może dlatego że sypał(nie sypał sie wyglądał ładnie z zewnątrz) moze dlatego że telepał jak maluch(disle są ciche i nie telepią)
dlaczego kupił jakaś kapuste(jeszcze mu sie cholera nie zepsóła) , plamki rdzy nie ma(za 20 lat to bedzie kupka rdzy) ...ech kupują merecedsy beczki bo tak taniej...
może kupili sobie kiedys gdy były młode a daewoo było jeszcze tylko w korei? a moze uznali ze to takie super auto i wsrod super aut jest najsolidniejsze i jeżdzą dopuki sie nie rozleci calkiem....
a Esper na gaz mnóstwo na taryfach w Krakowie jeździ...i będa jeździc pewnie do takiego momentu, w którym będzie sie to opłacać...
Aranos? Powiem ojcu że ma aranosa a co to aranos znaczy? znajdźcie to w słowniku


stwierdzam ze moja odpowiedź przeszła bez echa. nikt nie przeczytał pewnie. wiec ch.., z tym
ale co to znaczy Aranos??
  
 
A mnie dziwi to ze w gdansku widuje taryfe mercedesa okularnika, on kosztuje powyzej 100.000zl, skad ten taksiarz mial na ten woz kase???!!!
  
 
U mojego kolegi u jego ojca w corporacji jest facet co ma wypasiona skode superb i pracuje tylko dlatego bo mu sie nudzi w domu. Facety ma kasy jak lodu i robi ze 3 kursy dziennie pogada z kolegami i tyle.
  
 
Cytat:
2003-12-02 21:00:04, RICO__ pisze:
A mnie dziwi to ze w gdansku widuje taryfe mercedesa okularnika, on kosztuje powyzej 100.000zl, skad ten taksiarz mial na ten woz kase???!!!



Biały na xenonach ?

Ten jest w dobrym stanie. Siostra jechała nim do ślubu

Jeździ też druga, ale w gorszym stanie

Ale te auta mają po 6 lat jak nic. Cena rynkowa to 60-70 tys. Miał facet prawo sobie odłożyć, a ze ślubów auto zwróci mu się spokojnie. Za kilka godzin bierze 400 zł W miesiącu z 5-6 takich kursów to minimum

Choć może super Merolek jest zlepkiem 3 ?