Szybszy nawiew ciepłego powietrza

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zgrzeszyłbym ciężko, niedoceniając ogrzewania w ładzie.
Faktem jednak jest, że trzeba chwilkę poczekać.

Czasem aura bywa tak nie sprzyjająca,
że wilgoć wszelaka zamarza nam na szybie,
a wycieraczki nie dają rady tego syfu zbierać,
gdyż szyba jest niedogrzana.
Dobrze byłoby jak najszybciej skierować na nią ciepłe powietrze.
Tylko skąd je wziąć zaraz po uruchomieniu silnika?

Mam pamysł (tak prawie mój ) i ciekaw jestem waszych opinii.

Otóż najszybciej nagrzewającym się elementem,
który najlepiej do tego by się nadawał jest kolektor wydechowy.

Należałoby zmyślnie go obudować odpowiednio ustawiając wlot,
tzn. tak aby pęd powietrza nie wpychał się na siłę.
Z w/w zabudowy pociągnąć przewód - rurę,
na którym trzeba by zamontować wiatraczek zasysający powietrze.
Sterowanie wiatraczkiem z kabiny dodatkowym wyłącznikiem.
Dalej za pomocą przewodu - rury
wprowadzić podgrzane za pomocą kolektora powietrze do kabiny
i skierować w okolice fabrycznego wentylatora nawiewu,
a ten zrobiłby swoje.

Ja osobiście chętnie bym pozyskał taki wynalazek.
  
 
Taaaaak, idea tu też jest niezła, tyle że przy nieszczelności tegoż wynalazku szybciutko możemy usnąć na wieki.
Andrzej
  
 
a ja naprawde nie mam co narzekać bo mi grzeje ze hej i bez sensu jakbym jeszcze dodatkowo coś kombinował - przecież jest max nawiew w nagrzewnicy
ja osobiście nie jestem za tym by robić jakliekolwiek przeróbki tego typu - nigdy nie wiadomo xczy wszystko jest ok i nic sie nie spitoli

p.s. no ale róbta co chceta.................

pozdrawiam
  
 
w maluchach chlopaki kombinuja z wiatrakami od procesorow...
ale ja mysle, ze gra srednio warta swieczki.
taniej wyrzucic przez okno przedluzacz i farelke na 2 minuty w srodku wlaczyc. tesciu tak robi ze swoim dieslem, tyle, ze farekle pod spodem ustawia, zeby na miche dmuchalo.... aczkolwiek mysle, ze lepie byloby swiece i aku zmienic...
  
 
Witam

Moim zdaniem najlepsze rozwiązanie tego problemu jest zamontowanie ogrzewania firmy WEBASTO i problem rozwiązany!!!

Dowiadywałem sie ostatnio i powiedziano mi że najdroższe w tym wszystkim jest zakup tego urzadzenia. Ceny dokładnie nie znam bo o nia sie nie pytałem.

Gościu powiedział ze to urzadzenie spali tyle paliwa co zimny samochód na ssaniu, a dotego dochodzi nam rozgrzany silnik (mniejszy problem z uruchomieniem i mniejsze zurzycie) i cieplutko w samochodzie.

I po kłopocie
  
 
Syvo niby pomysł nie najgorszy ale nie potrzebne za wielkie nieszczelności aby niemiły zapach z tamtąd dolatywał także jak chcesz to kombinuj wiele roboty przy tym nie jest
  
 
Hm kazdy chcialby miec w aucie cieplo szczegolnie kiedy wychodzi sie z cieplego mieszkania na -10 mrozu No ale ja i tak nie narzekam - pojezdze chwile, silnik sie nagrzeje jak trzeba, dmuchawa na maksa i szyba czysciutka W porownaniu z maluchem, ktorym jezdzilem poprzednia zime to raj na ziemi ! Tam zdarzalo sie jezdzic z otwarta szyba i glowa wystawiona na zewnatrz, bo przez przednia zero widoku Ale za to PF 126 ZAWSZE odpalil Zobaczymy jak Łada Pozdrawiam !
  
 
moja 2107 to przy -28 na gazie odpalała w zeszłe święta
to auto jest stworzone do takich temperatur.
Ja rano schodzę do ciepłego garażu i jest gitgorzej jak samochód postoi pod szkołą,a ja bez kurtki wsiadam i dopiero po 2-3 km robi sie cieplej
Jak spadnie temp ponizej 0,to chyba zaczne kurtke zakładac
  
 
No panowie dzisiaj pierwszy grudniowy śnieg - jade sobie na miasto

A co do ogrzewania - jest to rzecz nieoceniona w ladzie. Ostatnio jak mi padł wymieniony zawor nagrzewnicy i wiozlem dodatkowe 3 osoby w aucie to wszystko bylo zaparowane, zimno i stale narzekania z tylnej kanapy

Ale teraz - 2 km i jest upał, za to ją bardzo lubie!!!
  
 
Gorące powietrze znad kolektora to trucizna... Przed wojną polscy konstruktorzy wpadli na pomysł, żeby takim powietrzem ogrzewać kabiny samolotów ( chyba w karasiu) . Lotnicy regularnie byli zatruci tlenkiem węgla. Ze stopu , który nie jest przecież czystym żelazem uwalniał się po rozgrzaniu CO. Nie mówiąc już o tym , że każda nieszczelność na uszczelce kolektora to ból głowy u kierowcy .
  
 
Grześ ma rację, to zbyt ryzykowne, bo i bez proponowanego wynalazku bywa nieciekawie. Wystarczy, że puści uszczelka dwururki i już spalinki przedostają się do kabiny. U siebie rozmontowałem cały system nawiewu i składając ponownie uszczelniłem go silikonem, pomogło, ale nie na długo, ale to pewnie wina cienkiego wiatraczka, który dostaje czkawki przez wyrobione tulejki. Teraz jak go znowu wyjmę to pokombinuję z dodatkowymi wiatrakami....tylko nie wiem, kiedy...trochu brak czasu, a co najmniej potrzebuję do tego jednego dzionka. A zrobić to trzeba jak najszybciej nim złapią zdrowe mrozy.
  
 
myślę że nasze autka mają doś ciepła w sobie że nirtrzeba nic uleprzać wystarczy zakryć troche chodnice a rano jak szyby są zamarznięte zapalić silnik a w między czasie zdrapać lud czy śnieg wsiąść i nagrzewnica na max i już ciepło ,a jak to jeszcze mało to zaporożec miał dodatkowe ogrzewanie, jak kombinować to na sprawdzonym tylko pomyśleć gdzie rozsądnie to wlożyć ja nienażekam -jaszcze
  
 
Hm zaporożec ? Mozesz cos napisac blizej jak to wygladalo ? Chociaz i tak twierdze, ze Łada ma super ogrzewanie - u mnie nawet przy sporym mrozie wystarczy przejechac do 2-3 km i jest na tyle cieplo, ze wystarcza - w koncu auto to nie sauna No ale chetnie sie dowiem cos na temat tego ogrzewania o ktorym pisales
  
 
Ależ się opinii posypało!!!

Taaak...
To tylko był pomysł.
Wadliwość pomysłu uświadomiły mi głosy kolegów,
w których była mowa o CO. Racja bez dwóch zdań.

Z ogrzewaniem mam o tyle problem, że jego skuteczność zależy
zarówno od sprawnej nagrzewnicy i sprawnego wentylatora.
Ten ostatni odmawia jednak współpracy.
Bez wentylatora - amba .
Pomimo wydłubania go i poczęstowaniu smarem
(ogromny wkład ze strony Adama2106 z Mysłowic),
w momencie pojawieniu się chłodów rzeczony wentylator
nie pracuje tak, jakbym tego oczekiwał - piszczy.
Aby przestał piszczeć i zaczął dmuchać pełną parą trzeba poczekać.
Władzia zmusza mnie, abym kupił jej nowy.
No to dostanie! Na gwiadkę, tudzież na 18-tkę
(wyprodukowana: grudzień 1985) .

Ubiegłej zimy nie musiałem przysłaniac chłodnicy,
ale tej chyba to uczynię. Na początek około 1/2 powierzchni.

I dzienks za wszytkie głosy!!!
  
 
Cytat:
2003-12-08 00:32:04, panoni pisze:
(...)zaporożec miał dodatkowe ogrzewanie(....)


mial mial... kumplowi sie przez to spalil.... alenie ma co, rozgzralo dobrze. Do czerwonosci...
to chyba dzialalo tak jak webasto.... w kazdym razie na paliwo...
Cytat:
Gorące powietrze znad kolektora to trucizna...


trabant tak ma i jakos zyje... i chyba sie nie strulem, w kazdym razie nie czuje zie podtruty. A tektura jezdzilem 2 zimy....
  
 
Moze zamiast tektury to założyc osłonę firmy Heko?taką czarną.Z tegoco widze na ich stronie to jest do 2107.heko
Jakbyscie nie znaleźli w waszym miescie,to Góral cos kiedys załatwiałwiec moze teraz tez pomoze
pzdr
  
 
Cytat:
trabant tak ma i jakos zyje... i chyba sie nie strulem, w kazdym razie nie czuje zie podtruty. A tektura jezdzilem 2 zimy....



Tak ma też cinquecento (na pewno 700ccm).
Kolega jeździ codziennie do pracy. Wygląda na żywego .
  
 
Cytat:
2003-12-08 08:10:00, syvo pisze:
Władzia zmusza mnie, abym kupił jej nowy.
No to dostanie! Na gwiadkę, tudzież na 18-tkę
(wyprodukowana: grudzień 1985) .



Własnie...

Proszę kolegów z Krakowa
o zorientowanie się (tak przy okazji) ile kosztuje
nowy wentylator nawiewu powietrza do kabiny
(silniczek ze śmigiełkiem ).
Proszę też o podanie położenia sklepu (ulica).
Może być e-mailem.

Z Krakowa, gdyż mój kolega jeżdżący jako przedstawiciel
mógłby mi go tam nabyć.

Thanks from the Mountain!!!

P.S. W Mysłowicach kosztuje 54 zeta, ale nie ma na stanie,
a w Katowicach około 80 , w dodatku na zamówienie.
  
 
Kraków, ul. Dobrego Pasterza 100, ok 45 zł (dokładnie będę wiedział za parę dni jak się tam przejadę). No chyba że chcesz zadzwonić to podaję numer (0-12) 412-76-41
Pozdrawiam
Andrzej
  
 
A może pomyśleć nad tym czy zasłanianie czymkolwiek chłodnicy podnosi temperaturę w nagrzewnicy? Wg mnie nie...ale może się mylę? Przecież termostat puszcza do chłodnicy dopiero jak ciecz jest porządnie nagrzana, wcześniej gorąca ciecz już dociera do nagrzewnicy.
Ja jestem po stokroć przeciw zasłanianiu !