Uciekajacy pedał:) - problem z hamulcami!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witajcie!

Mam następujący problem; otóż chodzi o to,że kiedy naciskam na hamulec, pedał ucieka niemal do samej podłogi. Samochód hamuje, ale nie jest to hamowanie zbyt wydajne. Kiedy kilka razy szybko nacisnie sie na pedal, momentami twardnieje.
Gdzie moze lezec problem? Co trzeba sprawdzic? Prosze o pomoc!
  
 
Prawdopodobnie masz powietrze w ukladzie, ewentualnie pompka przepuszcza, ale raczej to pierwsze.

Pozdrawiam
  
 
a oglądałeś cylinderki??
nie cieknie Ci nigdzie płyn??
najprawdopodobniej masz zapowietrzone z któregoś z tych powodów.

sprawdź sobie najpierw płyn,a później cylinderki i przewody.stawiam na to,że któraś z tych rzeczy jest przyczyną zapowietrzenia się układu,bo układ masz na pewno zapowietrzony,jeśli "mapompujesz i pedał rośnie"

aha,zerknij na to:
https://www.motonews.pl/forum/?op=fvt&t=29158&c=12&f=22

powodzenia.....
  
 
A czy mozecie mi to wytłumaczyć łopatologicznie.
Gdzie są te cylinderki i jak powinny prawidłowo wyglądać?
Jak odpowietrza się układ hamulcowy i w którym miejscu znajduje się pompka?

Wybaczcie, ale średnio znam się na samochodach od strony technicznej.

Dziekuje za wszystkie odpowiedzi!

[ wiadomość edytowana przez: krycho dnia 2003-12-07 20:28:31 ]
  
 
ściągnij koła i zobaczysz(przynajmniej z przodu) tarcze i zacisk.w zacisku masz klocki hamulcowe,a na nie naciskają cylinderki,takie tłoczki.
jeśli leją,to będzie widać mokre i tłuste-to płyn hamulcowy,którego tam nie powinno być.
z tyłu są bębny i trzeba zdjąć koła,a później bębny.w bębnie jest tylko jeden cylinderek i 2 szczęki.cylinderek jest w górnej części bębna na środku.obejrzyj go czy jest suchy.

ale najpierw sprawdź płyn w zbiorniczku pod maską.przed silniczkiem wycieraczek,na ścianie grodziowej są dwa zbiorniczki-jeden od hydraulicznego sprzęgła,a drugi od układu hamulcowego.ten od hamulca jest większy.przewód od zbiorniczka hamulcowego prowadzi do pompy.na nią też spójrz czy jest sucha.

no i to w zasadzie tyle,co "na sucho" mogę Ci doradzić.

nie daj się!!!
  
 
ściągnij koła i zobaczysz(przynajmniej z przodu) tarcze i zacisk.w zacisku masz klocki hamulcowe,a na nie naciskają cylinderki,takie tłoczki.
jeśli leją,to będzie widać mokre i tłuste-to płyn hamulcowy,którego tam nie powinno być.
z tyłu są bębny i trzeba zdjąć koła,a później bębny.w bębnie jest tylko jeden cylinderek i 2 szczęki.cylinderek jest w górnej części bębna na środku.obejrzyj go czy jest suchy.

ale najpierw sprawdź płyn w zbiorniczku pod maską.przed silniczkiem wycieraczek,na ścianie grodziowej są dwa zbiorniczki-jeden od hydraulicznego sprzęgła,a drugi od układu hamulcowego.ten od hamulca jest większy.przewód od zbiorniczka hamulcowego prowadzi do pompy.na nią też spójrz czy jest sucha.

no i to w zasadzie tyle,co "na sucho" mogę Ci doradzić.

nie daj się!!!
  
 
Magik! Wielkie dzieki! No jeszcze tak zle ze mna nie jest.Akurat gdzie jest zbiorniczek na plyn hamulcowy, to wiem!
Dzieki!
  
 
Acha, a jak odpowietrzyc uklad?
  
 
sorry,ale ja tylko tak na wszelki wypadek

aha.przejrzyj sobie przewody: gumowe z przodu przy zaciskach,bo guma mogła sparcieć i pękła i miedziane,które są z przodu za gumowymi,a z tyłu wchodzą bezpośrednio do cylinderka(z drugiej strony bębna)-może któryś jest pęknięty??
  
 
sory ze nie w temacie.......
ale przypomniał mi sie komentarz w telewizji jednego ze znanych komentatorów-podczas wyscigu kolarskiego......:
jak oni jada, wszyscy razem, kierownica przy kierownicy,koło przy kole, PEDAŁ PRZY PEDALE!

P.S. taki odnośnik do tematu uciekającego pedała
pozdrawiam
  
 
z odpowietrzaniem to jest robota na 2 osoby.

jedna siedzi w środku i pompuje pedał,a druga odkręca odpowietrzniki na każdym kole,zaczynając od najdalszego patrząc od zbiorniczka(czyli od prawego tyłu).

ktoś pompuje ok.5 razy(dynamicznie),później trzyma pedał wciśniety na maxa.wtedy Ty odkręcasz odpowietrznik na,nie wiem,ok.2sek. i zakręcasz.wtedy on znowu pompuje itd. w kólko,aż z odpowietrznika nie przestaną razem z płynem nie przestaną lecieć bąbelki powietrza(jeśli ich nie ma tzn.,że ten cylinderek nie był zapowietrzony).

i tak każde koło osobno.

ps: zaopatrz się w jakiś słoik cy cuś w tym stylu,a na odpowietrznik nałóż sobie gumowy wężyk w celu złapania płynu.

ps2:kontroluj stan płynu w zbiorniczku,bo jeśli cały spłynie, zapowietrzysz cały układ

to chyba tyle........
  
 
A nie od najbliższego czasem?
Ja najpierw odkręcałem odpowietrznik potem pykał ktoś w pedał i jak nic już nie bombelkowało to przy wciśnietym pedale zakręcałem.
  
 
Magik: Jeszcze raz wielkie dzieki!
Jak mi nie pojdzie to mam nadzieje, ze rozwiazemy sprawe na spociku 14.12!
Pozdrawiam
  
 
nieryzykuj z hamulcami niema żartów ja coś wiem na ten temat nawet mam zdjęcie na przestroge a wystarczyło sprawdzić to co już
inni powiedzieli troche roboty koszt niewielki ale jaka ulga że pompowanie też może niepomuc .
1:sprawdzić czy są jeszcze klocki i jakie? czy niema wycieków
2:odpowietrzyć wszystkie (koła)od tyłu zacząć
3: uzupełnić płyn na 3/4 zbiornika
  
 
Magik:Czy moglbys mi powiedziec, gdzie dokladnie znajduje sie te zaworki odpowietrzajace uklad hamulcowy?Gdzies przy cylinderkach?
Przepraszam, za infantylnosc moich pytan
Pozdrawiam
  
 
od wewnętrznej strony koła mała śrubka ze stożkiem ok 1cm
na klucz 6lub 8 lekko wsuń glowe pod nadkole i znajdziesz .Sory że jak sie odezwałem ale mam nadzieje że nieprzeszkodziło ci to
  
 
panoni Ci napisał dokładnie to,co chciałem :],a więc nie będę się powtarzał.

janisz-ja zawsze zaczynałem odpowietrzanie od najdalszego cylinderka i zawsze było ok :] - a temat hamulców wielokrotnie przerabiałem (niestety).
wydaje mi się,że jeśli zaczniesz od najbliższego i z niego pozbędziesz się powietrza,to w momencie odpowietrzania reszty,istnieje możliwość (przynajmniej teoretyczna) zapowietrzenia znowu tych bliższych cylinderków - ponieważ układ jest połączony.....

aczkolwiek nie jestem tego na 100% pewien - po prostu ktoś mi kiedyś pokazał od najdalszego cylinderka i tak mi już zostało :]

kiedyś nawet odpowietrzaliśmy układ hamulcowy u syva w pracy(na parkingu oczywiście) :] i chyba do dzisiaj ma hamulce bez zarzutów.....
  
 
panoni Ci napisał dokładnie to,co chciałem :],a więc nie będę się powtarzał.

janisz-ja zawsze zaczynałem odpowietrzanie od najdalszego cylinderka i zawsze było ok :] - a temat hamulców wielokrotnie przerabiałem (niestety).
wydaje mi się,że jeśli zaczniesz od najbliższego i z niego pozbędziesz się powietrza,to w momencie odpowietrzania reszty,istnieje możliwość (przynajmniej teoretyczna) zapowietrzenia znowu tych bliższych cylinderków - ponieważ układ jest połączony.....

aczkolwiek nie jestem tego na 100% pewien - po prostu ktoś mi kiedyś pokazał od najdalszego cylinderka i tak mi już zostało :]

kiedyś nawet odpowietrzaliśmy układ hamulcowy u syva w pracy(na parkingu oczywiście) :] i chyba do dzisiaj ma hamulce bez zarzutów.....
  
 
Nie chcę nikogo obrażać ale myślę że przy takich pytaniach jakie zadajesz to lepiej oddać do jakiegoś warsztatu. Hamulce to podstawa i nie ma z nimi żartów, jedna pomyłka np niedokręcenie odpowietrznika i może być niefajnie.
U mnie przepuszczała pompka, jak wcisnąłem gwałtownie to trzymała a jak słabo to właśnie wpadała prawie do podłogi. Okazało się, że w środku były dwie podłużne rysy niewiadomego pochodzenia Pomogła wymiana pompki.
  
 
a ja sądzę,że warto najpierw spróbować samemu trochę się pobawić.
normalne natomiast dla mnie jest,że po takiej "operacji" z hamulcami nie wyjeżdżam od razu na ruchliwą drogę,nie rozpędzam się do 100km/h i nie wciskam hamulca w podłogę,żeby sprawdzić jak działa/czy działa.

oddając auto do warsztatu,pozbywamy się "problemu",ale niczego się nie nauczymy,a mnie się podoba podejście krycha.niech najpierw spróbuje,a później ewentualnie jedzie po fachową pomoc.
ja pierwszy raz hamulce robiłem 3 razy ,ale teraz jestem bogatszy a jakąś tam nabytą wiedzę.

trzeba jednak zawsze pamiętać, "ABY WSZYSTKO ROBIĆ Z GŁOWĄ!!!"