Wynalazki wszelakie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
xado - strona główna

żel do regeneracji i zabezpieczenia silników spalinowych tłokowych o zapłonie iskrowym (ZI) i samoczynnym (ZS)


Co to za cuda ??
  
 
Podobno ten do przegubów działa.
Jeden człowiek z TKP załadował to cudo w przeguby w Carinie i twierdzi, że stuki zniknęły
Co do silnikowych - trudno wyczuć. Mnie byłoby ciężko wyjeździć pierwszy przebieg bez wkręcania na obroty ;-P
Pozdro.
  
 
Hmm sam nie wiem co o tym sądzić sam opis brzmi interesująco tylko troche ta cena przeraża, do mojego "cywilnego" escorciaka potrzebowalbym 3 tubki a to daje sume w okolicy 180 zl no i jeszcze te predkosci obrotowe silnika w trakcie "naprawy" nie zwykle trudne do osiągniecia w moim przypadku
  
 
nie wlewajcie tego to jest starszny syf, tzw. motodoktorek...
po wiecej odsylam na forum FSO AK
  
 
ee, jakby to byl taki cymes, to kto by silniki remontowa????
poza tym ten zel bylby juz zapodawany fabrycznie jako zabezpieczenie. Moim zdaniem pic na wode, fotomontaz.
  
 
Adaś, fabrycznie to ci nic nie zrobią, bo kto by nowe silniki kupował...
  
 
Fakt faktem że fabrzycznie nic takiego gdyby nawet było to i tak
nie powiedzą bo urzymanie fabryk bieze sie z czesci a nie z samej sorzedaży gotowych aut .A tego typu wynalazków nikomu nie polecam no chyba że jedziecie na giełde ale normalni ludzie (kierowcy ) tego raczej nierobią nie napisali tam czociażbby o tym jak wpływa to na smoczek który ma sito i tak juz napewno przez olej lekko zapchany skoro jest to uszczelniacz Tak że proponuje sie zastanowić zanim to wlejecie
  
 
Hmm, panoni, to nie wygląda na standardowy kit - zagęszczacz - zaklejacz dziur. Z opisu wychodzi, że coś się tam wytrąca tylko i wyłącznie na powierzchniach gdzie trze się metal o metal czyli ścianki cylindrów, zębatki, czopy wału itd.
Szczerze mówiąc zainteresowało mnie to. Póki co, nie potrzebuję na szczęście jeszcze reanimacji silnika, ale jeśli zajdzie taka potrzeba, to kto wie ? Chyba sie skuszę
Pozdro.
  
 
ja zastosowałem to cudo do skrzyni czy pomogło? trudno powiedzieć raczej nie zauważyłem czy zaszkodziło? też trudno powiedzieć ale zaczęło mi strasznie wyć łożysko w skrzyni na wałku sprzęgłowym przy dużej temperaturze oleju czyli po długiej jeździe i to strasznie także skrzynka do wyjęcie (poraz kolejny ) ale pewności nie mam czy to do tedo śwaksu
  
 
Kurcze... ja tez nie wiem co o tym myslec - moja Łada niestety "bierze" troche oleju i na wiosne nosze sie z zamiarem wymiany pierscieni i kilku innych czesci silnika, ale teraz sam nie wiem... w sumie nie wiem jak to dokladnie wyjdzie w kosztach, ale jesli podobnie to ten preparat prezentuje sie rewelacyjnie - przynajmniej z opisu. Ale jak jest naprawde Jeste "w kropce"
  
 
Cytat:
2003-12-16 01:32:22, dobry pisze:
ja zastosowałem to cudo do skrzyni czy pomogło? trudno powiedzieć raczej nie zauważyłem czy zaszkodziło? też trudno powiedzieć [...]



Dobry, jakoś ciężko mi uwierzyć żebyś jeździł zgodnie z instrukcją nie przekraczając 80 km/h
Pozdro.
  
 
tym co bierze olej bym proponował wymienić pierścienie i coś przy okazji koszt ? napewno niewiele większy ale masz pewność i bez wiesz co masz bo pużniej jak coś to bedziesz mógł sie zastanawiać ,czy dobrze dawkowałem ,czy za dużo ,dlaczego znowu bieże ,czy to mogło coś spowodować że teraz mi się coś tam dzieje ? Takie pytania puźniej mogą sie pojawić . Fajny monolog nie sobie prowadze?
  
 
Witam
u kolegi w AUDI 100/1800 ten słabszy silnik, ok 76 KM nie bardzo pomogło to Xado, inna sprawa że motor ma już 380 tys KM, chodzi właściwie dobrze, ale coraz czesciej zapala się kontrolka ciśnienia oleju, szczególnie jak się nagrzeje.. tzn. kompresja niewiele, ale wzrosła, auto chodzi trochę ciszej, ale z olejem nadal sa problemy
  
 
Cytat:
2003-12-16 23:48:29, panoni pisze:
tym co bierze olej bym proponował wymienić pierścienie i coś przy okazji koszt ? napewno niewiele większy ale masz pewność i bez wiesz co masz


Dokładnie tak, koszt wymiany pierścieni i ewentualnie panewek w naszych furkach nie jest powalający na kolana i można sobie to zafundować. A ja niestety jestem sceptykiem co do magicznych własności wszelkich MOTO- DOKTORKÓW bo jakby się rzeczywiście sprawdzały toby były o wiele bardziej rozpowszechnione. A na rynku są już dobrych kilka lat i jakoś nie zrobiły furory. Jak silnik jest g....no wart to tylko remont mu pomoże.
Pozdrawiam
Andrzej