Kapcie - kto większy twardziel - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
niewiadomo moze ta zima taka ostra niebedzie i niebedzie sie z czego wygrzebywac
  
 
Cytat:
2003-12-18 14:22:02, Jacenty pisze:
Zapraszam do Suwałk


A tam faktycznie w zimie tak ciężko ?? Pytam serio, bo jakoś nie miałem okazji być w Suwałkach w zimie.
  
 
A 100 km za Warsiafkę wyjechałeś kiedykolwiek? Ja niby mieszkam 40 km od Krakowa - w Krakowie już zero śniegu i a u mnie zimowy standard.
  
 
Cytat:
2003-12-18 18:30:20, SpeedR pisze:
A tam faktycznie w zimie tak ciężko ?? Pytam serio, bo jakoś nie miałem okazji być w Suwałkach w zimie.



tak SpeedR to taki region ze snieg lezy najdłużej i zimy sa tam ostre, przeciez to polski biegun polnocny Suwałki Suwałkami ale za nimi sa spore wzniesienia, przy ktorych leżą wsie i tam dopiero sie zaczyna zimą dramat
  
 
Cytat:
2003-12-19 13:14:32, Petersen pisze:
Cytat:
2003-12-18 18:30:20, SpeedR pisze:
A tam faktycznie w zimie tak ciężko ?? Pytam serio, bo jakoś nie miałem okazji być w Suwałkach w zimie.



tak SpeedR to taki region ze snieg lezy najdłużej i zimy sa tam ostre, przeciez to polski biegun polnocny Suwałki Suwałkami ale za nimi sa spore wzniesienia, przy ktorych leżą wsie i tam dopiero sie zaczyna zimą dramat


Że w Suwałkach zawsze najzimniej to się orientuję, ale prawdę mówiąc nie podejrzewałem, że aż tak tam tragicznie w zimę.
Ja jestem akurat "ciepło lubny " więc Suwałki zostawiam sobie na lato

Pozdrawiam - Speed R
  
 
Ok - wyjaśniam
Faktycznie jest tu zimno. Jak cholera. Ale nie najzimniej - o nie. Najzimniej jest gdzieś tak ok 17-20 km za Suwałkami za północ. Są to okolice Jeleniewa. Tam leży śnieg nawet jak już gdzie indziej o nim dawno zapomnieli. W zeszłym roku śnieg tu leżał (resztki) cały kwiecień (kiedyś widziałem nawet w maju). I nie jest to rzadkość w tym regionie Jeśli myślicie o wypadzie w te rejony - polecam www.spk.org.pl. Super okolica i tanio.
  
 
Cytat:
2003-12-18 12:02:53, piotr-ek pisze:
Od ponad roku zrobiłe 6 tys...



6tys.??? ja tyle robie na miesiąc mam espero od dwóch lat i machnołem nim prawie 90tys. 3/4 po miescie reszta trasa. A co do zimówek to mój polonez truck jezdzi cały rok na debicach (letnich) i jest ok trocha mu ciepie doopą ale da sie jechac natomiast espero juz przed 1 listopada wymieniłem na Kormoran Witer. jest suuuper:
  
 
A ja jeszcze jeżdżę na letnich Barum'ach ,i mam zamiar w przyszłym tygodniu założyć stare zimówki,niestety z kasą cienko i nie mogę pozwolićsobie na nowe dwie sztuki
A więc trzymajcie za mnie kciuki...
  
 
Ja jeżdżę na letnich Dębicach Furio i jest całkiem nieźle - po tylnonapędowym Polonezie (miałem w Poldku zimówki) mam taką wprawę (tylni napęd w zimę to prawdziwa "przygoda" ) ,że jazda Esperkiem nawet na letnich to istna przyjemność.
  
 
heh ja walcze z letnimi oponami w polonezie, czasem na IV potrafi stanac bokiem, czesto jazda nie jest przyjemnoscia a horrorem-chociaz czasem mam tyle zabawy ze...... tak sobie myslec miec beemke gdzies tak 740 albo 535 to dopiero by byla frajda
  
 
Cytat:
2004-01-08 20:39:11, Czarek_Rej pisze:
6tys.??? ja tyle robie na miesiąc



Ja to w sumie robię 2500 tys km/miesiąc... ale busami i tramwajami No jak ja bym miał bogatego sponsora co by paliwo fundował + kierowcę co by mnie woził też bym trzaskał kilometry. A tak to busik, kima, 3 zł za 40 km i jest super