Kobieta w samochodzie - Strona 6

Cytat:

Cytat: Panowie bądźcie poważniejsi... Plissss nigdy

bo przecież mężczyźni to nadal chłopcy,
tylko mają droższe zabawki

Cytat:

Co jeden to mądrzejszy... szkoda gadać

Hmm ... ja też się wpisałem

Cytat:

Ciekwe czy wam byłoby miło?

Wam = czyli Nam -------- czytając Twoje posty chyba nie.

Cytat:

Ja się nie zgadzam

Masz prawo i dobrze, że o tym piszesz

Cytat:

Mam dość ciągłego najeżdżania na kobiety, po mnie to nie spływa

Świetnie, że się z tym nie zgadzasz jeżeli Ciebie to rani i czujesz się z tym źle, ale w sytuacji kontaktów internetowych jest bardzo trudno "spojrzeć komuś w oczy" i dowiedzieć się jakie on ma zdanie w tej czy innej sprawie. Wątpię aby tak samo zachowywali się do swoich matek czy żon
Może własnie jest to jedyne miejsce gdzie mogą sobie "poużywac" na stereotypie "Kobieta w samochodzie" bo poza internetem nie mają jak!
Więc trochę dystansu i spokoju - choć gratuluje stanowczości

Pozdrawiam Madziu 83


[ wiadomość edytowana przez: janmor dnia 2004-06-12 17:29:41 ]

hmm, wydawalo mi sie. ze dyskusja chyba bez wiekszego sensu, ale sprowokowala do zastanowienia, z ktorego wynika (na podstawie obserwacji), ze na drodze sprawcami NAPRAWDE NIEBEZPIECZNYCH "akcji", jak jazda z irracjonalnie wysoka predkoscia, nie zachowywanie dyscypliny zmiany pasa, nie uzywanie kierunkowskazow, jazda "na ogonie", przejezdzanie na czerwonym, skrecanie nie z pasa do skretu, wyprzedzanie na trzeciego itd itp itd itp, sa w 99% faceci i sam zreszta nie jestem bez winy. natomiast niezdecydowanie kobiet, polegajace na dlugim wlaczaniu sie do ruchu, wolna jazda, czy tez brak orientacji przestrzennej - krzywe parkowanie, chyba jednak nie wplywa tak bardzo na obnizenie poziomu bezpieczenstwa na drodze (chyba ze za "wolna" kobieta, jedzie wlasnie jakis frustrat, tylko ze to chyba jednak jego wina, ze robi sie nerwowo). szczerze mowiac do kobiet za kierownica staram sie zawsze odnosic sympatycznie (znam sporo niezle jezdzacych), natomiast strasznie irytuja mnie faceci jezdzacy jak dupy i to niezaleznie czy w kapeluszu czy bez.
pzdr dla kobiet i nie

[ wiadomość edytowana przez: steele dnia 2004-06-13 00:51:34 ]

Wy jesteście poproztu zazdrośni,że niektóre kobitki mogą dobrze jezdzic....zamaist być z Nas dumni to się nabijacie

Ja już pisałęm ale napiszę jeszcze raz nie ma reguły kto jedzie jak. Raz jedzie koleś zupełnie jak dupa a nie kierowca innym razem jedzie tak kobieta. Znam kilka kobiet które naprawdę dobrze jeżdrzą. A wyjątki potwierdzają regułę niestety

Cytat:

2004-06-14 19:49:35, paola pisze: Wy jesteście poproztu zazdrośni,że niektóre kobitki mogą dobrze jezdzic....zamaist być z Nas dumni to się nabijacie

Ja uwazam ze nie jest powiedziane ze jak Kobieta to odrazu zly kierowca, nie kotre dziewczyny jeszcze swietnie, a nie ktorzy faceci jezdza beznadziejnie

Malym dowodem na to jest zalozenie postu:

Ave Racing w rękach kobiety