Czy to aby na pewno...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
... uszczelka pod głowicą...???
Nie dotyczy Ładnej tylko mojej dresiarskiej fury - he he he.
Objawów takich jak :
1. Oleju w płynie chłodniczym
2. Płynu chłodniczego w oleju
3. Mazi kawa z mlekiem na korku
4. Nierównych wolnych obrotów
5. Spadku mocy
6. Zwiększonego białego dymienia
NIE MA....

Za to ubywa około litra płynu chłodniczego na miesiąc, na pewno nie są to nieszczelne węzę wodne.
Objawy :
1. Na wolnych obrotach leciutko żyga olejem jak wyjmę bagnet lub odkręcę korek wlwu oleju
2. Silnik jest lekko mokry w okolicach uszczelki pod rozdzielaczem zapłonu i od strony kolektora wydechowego ( ten jest z przodu, jak w Samarkach )
3. Cieknie dopiero po zgaszeniu
4. Zaleci płynem chłodniczym po schłodzeniu silnika przez wentylator.

Czy możliwe jest aby uszczelka została wydmuchana w taki sposób ( mam na myśli jednostronny - zewnętrzny ) że danych ( typowych ) objawów nie ma, a sa te przedstawione ????
A może ktoś ma inny pomysł na zaistniałą sytuację ???
Bo ja już powoli szykuję się na opuszczenie 450 PLN z portfela za tę usługę ( uszczelka + plan głowicy + robota + inne uszczelki, olej ma przejechane 300 km więc nie ma sensu go wymieniać )
  
 
a czy masz zwiekszone cisnienie w zbiorniczku wyrownawczym plynu chlodzacego?? tzn czy wywala go na zewnatrz jesli tak to najprawdopodobniej bedzie to uszczelka kompresja dmucha w kanal wodny, opisane przez ciebie objawy moim zdaniem tez moga wskazywac na awarie uszczelki.
  
 
o tym zapomniałem...
nie, poziom płynu na gorącym silniku do zupełnie zimnego zwiększa się w granicach normy czyli do około 3-4 cm...
Węże wodne też nie twardnieją, aczkolwiek słychać w silniku, choć ledwo co, takie pluskanie po zgaszeniu silnika...
  
 
Hmm to sam juz nie wiem najlepiej bedzie jak podjedziesz do jakiegos mechaniora niby ze chcesz to u niego robic tylko narazie nie masz kasy, powie ci co to (za darmo) i juz bedziesz pewny!!
  
 
Na mój gust masz uszkodzoną chłodnicę... Mały wyciek paruje w niezauważalny prawie sposób na rozgrzanej chłodnicy.
  
 
Cytat:
2004-01-04 19:58:43, kornat pisze:
a czy masz zwiekszone cisnienie w zbiorniczku wyrownawczym plynu chlodzacego?? tzn czy wywala go na zewnatrz jesli tak to najprawdopodobniej bedzie to uszczelka kompresja dmucha w kanal wodny, opisane przez ciebie objawy moim zdaniem tez moga wskazywac na awarie uszczelki.


No właśnie. Sprawdź czy nie widać bąbelków powietrza po odkręceniu korka chłodnicy (o ile jest korek przy chłodnicy) przy pracującym silniku? Jeśli nie ma korka w chłodnicy to bąbelki powinny być widoczne w zbiorniczku wyrównawczym.
  
 
Panowie - chłodnica jest na bank oki.
Wytarłem silnik to sucha w tym miejscu, odpaliłem i zgasiłem ponownie.... Znów pojawił się wyciek.
Pod autem zawsze widać ze dwie krople płynu - leci spod silnika...

Jak wyjmę bagnet to lekko z niego pruszy olej...
  
 
olej niekoniecznie musi miec z tym zwiazek....
a pompe wody sprawdzales???? moze to ona puszcza po lozysku?
  
 
pompa wodna jest z drugiej strony silnika - tam jest sucho...
najwięcej jest go przy uszczelce poniżej rozdzielacza zapłonu.
Jak pojadę do serwisu i się dowiem na bank to dam znać
  
 
Nie rozumiem problemu
Stwierdziłeś, że są kropelki pod autem ? No to jedź pionowo w górę nad nie i patrz co jest mokre. Coś musi być mokre, albo przynajmniej będzie osad z odparowanego płynu. Cuda się nie zdarzają, skądś to cieknie.
Pozdro.
  
 
Autko poszło dzisiaj na podnośnik....
Od góry jak się patrzy to widzi się wodospad po zgaszeniu silnika.
Uszczela jest walnięta conajmniej w trzech miejscach ( tam gdzie są dziury na śruby )
Faktycznie jest walnięta nietypowo bo tylko zewnętrznie, do środka nic nie wpuszcza.
Efekt przejechania 400 km w trasie z gazem w podłodze z duuużym niedoborem płynu i później troche po mieście....
Sam jestem sobie winien
A mechaniorowi będę 500 PLN....