Poza off roadem - inne imprezy i spotkania

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zapodam info, bo wydaje mi sie bardzo ciekawe => http://www.wertep.pl/.
Ja zauczestnicze. A moze by tak sciagnac "chlopakow" z LKP, ktorzy tez chcieli by wziasc w tym udzial i pomoc? Nie zawsze musimy sie przeciez sprzeczac i walczyc na noze. A przynajmniej ja. A cel imprezy wiadomo jaki. ...
  
 
O to m pisalem wyzej
=> XII Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy


Tradycyjnie po raz kolejny "WERTEP KLUB WARSZAWA" bierze czynny udział w XII Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, który odbędzie się w niedzielę 11 stycznia 2004 roku.
  
 
Dlaczego nikt jeszcze nie potwierdzil swojego uczestnictwa w dowozeniu wolontariuszy ze skarbonkami po zbiorce na WOS do ratusza?

To, ze bedziemy jezdzic ze strony Wertep Klubu to chyba nikomu nie przeszkadza. ... Chyba, ze ciulacie grosze na nowe Ferrari i zal Wam na benzyne.
  
 
Tutaj o TYM !!! pisalem, ale zadnemu dupy i palca na klawiaturze nie chcialo sie ruszyc.
  
 
Cytat:
2004-01-12 11:15:05, przemek67 pisze:
Tutaj o TYM !!! pisalem, ale zadnemu dupy i palca na klawiaturze nie chcialo sie ruszyc.


Wiem ze TUTAJ o tym pisales ... troche daleko mi bylo a linka do WOSP'u w Gliwicach zapodalem zeby nie bylo ze tylko u Was offroad dla WOSP'u cos robil ...

A chlopaki z LKP... no coz ktos nawet napisal u nich zeby cos wspolnie zrobic ale... "Wiadoma osobo z ichniej Starszyzny" rzucila haslo NIE i na tym sie skonczylo, bo sam wiesz ze tam prawie wszyscy murem stoja za Wiadoma osoba i boja sie cokolwiek wbrew czynic

Pozdrawiam
Damian
  
 
To przynajmniej trzeba bylo odpowiedz przed niedziela ostatnia, ze cos dobrego czynisz i to w Gliwicach ... i te sprawy!!! To jest interaktywny kanal wymiany informacji, a nie, ze siedzisz, przed ekranem komputera ... i nic nie napiszesz!
Zdjecia juz widzialem, napisz pare slow, jak bylo w Gliwicach.

Druga sprawa. Jako NOK w zbiorce WOSP-u, to dalismy dupy kompletnie, kompleksowo i zalosc mnie ogarnia, jak mam cos napisac wiecej. Najbardziej mnie wq ... rwil brak reakcji jakiejkolwiek w temacie. Bo gdyby taka reakcja byla, nawet na NIE, to przynajmniej widzialbym zainteresowanie tematem. A tak, to moge powiedziec, ze jako NOK to p o p i e r d o l y jestesmy. I tyle.

Co do LKP. Widzialem na Ich stronie wypowiedz Janisza i propozycje wspolpracy w Wawie w temacie WOSP-u, i widzialem tez odpowiedz Pawla, ze Nie (a od razu sie przyznaje, ze czytam LKP regularnie). Ich sprawa. Ale NOK jest nasz, i to my powinnismy cos uczynic, a nie czekac na Innych.
Powtorze => Jako NOK jestesmy P O P I E R D Ó Ł K I .

PS. Okazja byla, aby nie fotografowac silnikow, masek, wydechow, parkingow, nie krecic sie na zajezdniach czy tez na gorkach i blocie. Chyba jedyny Mariusznia zrobil cos tak, co powinno sie zrobic w tym dniu.
  
 
Niestety o Gliwicach sam dowiedzialem sie dopiero po fakcie
Wiec sam nie uczestniczylem, a szkoda, bo chetnie bym sie dolozyl do szczytnego celu.

I w temacie... przyznaje sie sam i przyznaje tym razem racje Przemkowi... i sie wstydze.

Popierdolka Damian


[ wiadomość edytowana przez: damian21214 dnia 2004-01-12 14:20:57 ]
  
 
Przemku nie każdego stać mimo szczytnego celu na ganianie po Warszawie... tym bardziej że samochód nie jest sprawny jeszcze w 100%
Zreszta może masz racje że ze mnie popierdułka...
  
 
Cytat:
Przemku nie każdego stać mimo szczytnego celu na ganianie po Warszawie...

, ale teraz to nie rob oczu spaniela. ...
  
 
nie robie... znasz mnie na tyle że wiesz jaki jestem...jeśli kasy nie posiadam to nie bawie się w jazdy...
zresztą było mineło ... moze za rok będzie lepiej
  
 
W sumie nie chcialem juz nigdy komentowac wypowiedzi i poczynan nikogo z LKP, ale po reakcji kilku osob na w sumie mily post Przemka na ichniejszym forum, zalamalem sie i chyba jednak zadam sobie trud zrywania naklejki LKP z samochodu, zeby bron Boze nikt nie skojarzyl mnie z z takim, napisze to otwarcie, bo o ile wczesniej mialem jeszcze jakies watpliwosci, to teraz prysly, chorym na jakies fobie i leki PALANTEM jakim okazal sie Pawel z Krakowa i jak widze kilkuosobowy wierny chorek. Szkoda ze cale LKP kojarzone jest z takim czlowiekiem .

Zreszta przeczytajcie sobie sami tutaj, nie dosyc ze na samym poczatku watku, odradzal polaczenie sil w szczytnym celu, to teraz bawi sie w inkwizytora.

Ufff... ulzylo mi... tylko powiedzcie teraz jak odkleic to "godlo" odlepic .

Damian
  
 
Na cieplo, suszarka. Lekko podgrzane dobrze schodzi...
  
 
Spokojnie... nie można oceniać wszystkich patrząc na 1 osobę...
Było by to bardzo krzywdzące
A co do naklejki to byle, czego nie robiłem, ale...Można jej się pozbyć mając nożyk i benzynę ekstrakcyjną.
Trzeba literki przetrzeć na maczając je benzyną i lekko podważając nożykiem zrywać sam tak zrobiłem pozostawiając jedynie napis LADA ładnie błyszczy
  
 
Reszta sie ocenia sama, nie reagujac . A Pawel i tak zadnej krytyki nie przyswoi... Szkoda nerwow.
  
 
Cytat:
2004-01-12 17:12:53, kacper97 pisze:
Spokojnie... nie można oceniać wszystkich patrząc na 1 osobę...
Było by to bardzo krzywdzące



Wiem. I dlatego napisalem o kilkuosobowym wiernym chorku, i wyrazilem ubolewanie ze cale LKP jest niestety kojarzone z.........
Zawsze uwazalem i uwazam ze wiekszosc z LKP to rowni goscie , dlatego do tej pory nie odkleilem...
Zreszta szkoda slow, zawsze byli i beda ludzie ktorzy wiele potrafia opowiadac co to zrobia czego nie zrobia, a w sumie tylko patrza na innych.

Kacperku naklejki zrobiles pierwsza klasa, moze jak na takie przypadki ZA DOBRE

Damian

P.S. Teraz dopiero doczytalem sie reakcji Pawla z Krakowa na post Kacpra w temacie spotkania Warszawskiego.
Sorry Kacper ale juz wtedy powinienem zerwac naklejke.
A wlasciwie powinienem ja zerwac juz wtedy kiedy Pawel z Krakowa nekal mnie telefonami i za wszelka cene probowal wyciagnac odemnie dane teleadresowe Przemka. Nie pisalem wtedy o tym publicznie, bo myslalem ze to bylo spowodowane jego chwilowym zdenerwowaniem, ale teraz widze ze ze to jednak chory ............ i nie mam w tym wzgledzie zadnych zahamowan.



[ wiadomość edytowana przez: Damian21214 dnia 2004-01-13 08:23:01 ]
  
 
No nie wiem, co mialbym napisac. Zczytalem to wszystko, co wydarzylo sie na ekranie od wczoraj. I tu i na LKP. I naprawde mam problem. Pawel z Krakowa przyslal mi tez mail-a .

Co robic ???, bo nie wiem. Przywalic czy odpuscic?
Przeciez nie chce mieszac tematu WOSP-u w to wszystko. ... Pozdrowilem jedynie Mariusznie, bo jaki jest, to jest w mojej opinii, to sami wiecie, ale w te puszki, zbieranie pieniedzy na mrozie z dzieciakami, to wierze jednak.
A parking/zajezdnia i zabawy na nich, to zostaly opisane dokladnie, wlacznie z dokumentacja fotograficzna i dlatego wydaly mi sie jakby niestosowne do miejsca i czasu ostatniej niedzieli. Rownie dobrze, 4x4 moglyby pojechac na bloto etc ..., skoro niedziela byla.

Widzialem pozniej w nocy w TV relacje z przebiegu WOSP-u, a w nich tez urywki z akcji przeprowadzanych przez przerozne kluby motorowe, poczawszy od jednosladow, trabantow, aut "przeroznych" , 4x4 etc ....
I mam zal, ze jako NOK = p o p i e r d o l k i nic wspolnie nie poczynilismy. I to tyle. A, ze chlopaki z LKP szaleli na parkingu w tym czasie, to juz inna sprawa. Skomentowac moge

I radzcie, czy reagowac teraz na ich obrazliwe posty do mnie, czy tez zapomniec?

A Gorala, to wywalili z moderatora, tak? Jak dobrze zrozumialem po przeczytaniu dzisiaj strony LKP... ?
Widzialem ostatnio, do czego oczywiscie sie teraz przyznam, dyskusje i wymiane postow Rady LKP Hidden , (jak to zrobilem, to nie ujawnie ), ale Goral nie mial w tym udzialu zadnego!!!
Czegos takiego, to nie spodziewalem sie. Ale ... druknalem sobie, to Wam pokaze, przy najblizszym spotkaniu .
Ty sie Goral nie przejmuj, moderatorem to sie bywa, a nie, sie "uradza", karm rybki, rob spotkania-zloty w Wawie, szykuj do sprzedazy MPI, , a Nivke Ci sie jakas znajdzie i wyszykuje, albo innego "gada" terenowego i bedzie dobrze.

To pozdrawiam,
Przemek






  
 
nie Przemku, nie wywalili. przemyślałem pewne rzeczy. czasem trzeba przegrać bitwę, aby wygrać wojnę.
  
 
Goralu, jaka wojne? O co? Internet ma swoje prawa, a ciekawe jak LKP chce egzekwowac regulamin? I kto zabroni komukolwiek kasztanic?
A Tajna Rada Lady niech sie kasztani we wlasnym gronie. I h... z nimi
Pozdrawiam
  
 
Cytat:
A Tajna Rada Lady niech sie kasztani we wlasnym gronie. I h... z nimi


a,dziękuję...
Góral, członek Rady LKP
  
 
To sie tyczylo do organu , nie ludzi.
Mam nadzieje, ze sie nie obraziles.
Ale wspolczuje ci zaszczytnej funkcji...