żółte, obrzydliwe niewiadomo co??????????

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich klubowiczów i nie tylko.Panowie (Panie też)ostatnio pojawiło sie dziwne niewiadomo co na korku oleju (żółtawa maź) występuje na szabelce do oleju (w niewielkich ilościach) no i w rurze z odmą no i dochodzi do dekla z filtrem oleju.Mechanik powiedział że jest to wina jazdy na krótkich dystansach (7-10 km dziennie) podobno jest to woda.Po dłuższych wyjazdach i trasach nalot znika.Układ chłodzenia jest w porządku płynu nie ubywa.AAAAAAA wogółe w takich ilościach pojawił sie ten nalot od chwili zainstalowania LPG (Listopad 2003).Proszę o pomoc i radę czy faktycznie jest to woda i jak się tej francy pozbyć.Pozdrawiam wszystkich a szczególnie ZaXa
  
 
tak, to woda. wilgoc sie zbiera, nie ma czasu wyparowa c.
a gaz wlasnie wode tez zawiera.
a benzyna to nie?
a w powietrzu malo?
spoko, to nic strasznego czy groznego.
  
 
U mnie jest to samo. Ilości nie są wielkie i pokazuje mi się tylko na korku od wlewu oleju. Jak przychodzą wyższe temperatury na dworze objaw ustaje, jedynie w czasie jesieni i zimy, gdy jest wilgotno i chłodno pojawia sie ponownie.
  
 
Ten majonez może jednak zatkać np. odmę i już się robi gorzej...Np. wywala bagnet i przez tę dziurkę wychodzi litr, albo dwa oleju....nawet nie wiesz kiedy. Na wszelki wypadek wyrzuciłem tzw. tłumik płomienia z odmy i puściłem niezgodnie z przepisami jej wylot...
  
 
Ja mam zabezpieczenie ktore uniemozliwia wyciagniecie bagnetu w "normalny" sposob-najpierw trzeba go lekko przekrzywic.
Zrobilem je po tym jak wywalilo mi baget bo zamarzla odma.
Tlumika plomienia tez juz nie mam i staram sie co jakis czas czyscic odme.
A ta maz bierze sie z wilgoci ktora sie skrapla w zimnym silniku.Latem zniknie.
Ale bardzo fajne odpowietrzenie skrzyni korbowej ma Andrzej Krakow w swojej 2101.Ma rure przy korku wlewu oleju.
  
 
Dokladnie tak jak mowi mechanik, jest to skutek jazdy na krotkich dystansach z niedogrzanym silnikiem. Moj "tesc" ma fso1500 i kiedys po zdjeciu pokrywy klawiatury bylem w szoku ile tego "majonezu" ma u siebie.ALe jezdzi po 4-7 km jednorazowo i nie ma jak sie tego pozbyc,oprocz czyszczenia...
A u mnie ten majonez pojawia sie w zimie tylko na tych skrzydelkach blokujacych korek oleju.Ale w tej chwili nie mam ani grama Wczoraj 400 km, przedwczoraj 200 i znika caly szlam
  
 
u mnie tez sie casem pojawia właśnie po krótkich dystansach, na szczęście nie ma ich zbyt wiele... nie ma sie czym martwić tylko trzeba sprawdzać odme....
... ja miałem kiedyś z odmą takie jaj że zapchała się całkiem (i to syfem z bardzo starego oleju na ktorym jezdzil moj dziadek), bagnet mi nie wyskoczył ale waliło olejem do filtra powietrza na litry
Cytat:
Ale bardzo fajne odpowietrzenie skrzyni korbowej ma Andrzej Krakow w swojej 2101.Ma rure przy korku wlewu oleju.


mam taki samo rozwiązanie w UAZ-ie sprawdza sie i od razu skierowana rura na wlot powietrza
  
 
Cytat:
2004-02-11 09:15:42, adam2106 pisze:
Tlumika plomienia tez juz nie mam
i staram sie co jakis czas czyscic odme.



Czy masz na myśli ten elestyczny przewód podłączony do filtra powietrza,
czy tę puszkę, z której ów przewód wychodzi?

Cytat:
Ale bardzo fajne odpowietrzenie skrzyni korbowej ma Andrzej Krakow w swojej 2101.Ma rure przy korku wlewu oleju.



Jakieś bliższe szczegóły...


Przy okazji:
Czystość odmy ma wpływ na co?
Jeżeli zmniejsza spalanie to będę ją pucował co tydzień !


Ja wygaszacze płomieni mam trzy (to nie żart - 3).
Kiedyś był taki wątek na AutoLadzie.
Ktoś zapodał info, że wstawienie dodatkowego wygaszacza
zapobiega gromadzenia się w/w "majonezu".
U mnie szkyrtło.
Stwierdzam jego śladowe ilości w obudowie filtra
i na korku wlewu oleju.
  
 
tlumik plomienia to jest to samo co wygaszacz plomienia.

chodzi w tym wszystim o to ze szkodliwe zwiazki ktore powstaja we wnetrzu silnika z nagrzanego oleju przez odme trafiaja do puszki filtra i tam z powrotem do silnika gdzie sa spalane.Po to jest odma.Jesli masz 3 tlumiki plomienia to majonez gromadzi sie na nich a nie w obudowie filtra ale zapchac odme potrafi tak samo.

Andrzej ma taka specjalna nakladke pomiedzy pokrywa zaworow a korkiem wlewu oleju i z tej nakladki wychodzi sobie rura,ktora ma to samo zadanie co odma.
  
 
LE GRANDE dzięki za wasze opinie.Jednak zastanawiam nad tym czy przejechanie dłuższego dystansu,powiedzmy 100-150 km wyczyści śilnik z tego majonezu i czy z odmy też.Pozdrawiam wszystkch.
  
 
tez to mialem ale samo zniklo mowiąc szczeze >.....wystepowalo na wlewie oleju ale to poprostu jakis urok?????????????????????
  
 
Cytat:
2004-02-11 18:16:44, Przemyslak pisze:
zastanawiam nad tym czy przejechanie dłuższego dystansu,powiedzmy 100-150 km wyczyści śilnik z tego majonezu i czy z odmy też.


jak nie, to poczkaj do wiosn, kiedy bedzie cieplej i mniej wilgoci w powietrzu. to NIC groznego. ale rurke odmowa mozesz tak czy siak oczyscic.....