Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
pasiuTGR klubowicz TGR Fiat MW 2.4 TD Tychy | 2004-03-03 17:26:14 No i po pierwszej eliminacji Mistrzostw Kierowców Amatorów Okręgu Śląskiego ...Aura iście zimowa...śniegu multum,który po paru przejazdach zamienił się w zdradliwy lód.Próby faktycznie przypominały rajd "wokół trzepaka",ale niedosyt rekompensowały dojazdówki biegnące OSami rajdu Wisły (Górki Wielkie np.).
W Ustroniu pojawiliśmy się parę minut po godzinie 7.oo.Szybkie BK(obejmowało sprawdzenie świateł STOP i "czy jest trójkąt") i ponad dwie godziny czekania na start. Przydzielony numer 15 napawał optymizmem:"Pierwszy śnieg będzie już rozgarnięty ,a i nie będzie wyślizgany"-nic bardziej złudnego:pierwsza próba to tzw."rzeźnia".Start był przed wyślizganą rynną...po starcie nie dało się ruszyć...bez gazu...stoimy ładnych pare sekund:popchnie ktoś nas czy zostaniemy tu do nocy??? udało sie jednak wyjechać...6 pachłów ,jakies chore nawroty na lodzie po 270'-masakra.Ale spoko,mety nie przejechaliśmy -jest OK.Jedziemy...dojazdówka ponad 16Km,momentami nie widać drogi skompanej w śniegu nawiewanym z pól...aż chce się jechać Próba druga :zamiast auta przydałby się bojer...lodowisko jak się patrzy,kosmiczną prędkością (ok.3km/h ) przelatujemy metę o parę metrów... wkurzony sam na siebie ruszamy na następną próbę...aby do niej dojechać trzebabyło być "miejscowym"-itinerer kompletnie nie oddawał trasy cudem udało się donieść kartę na PKC-znowu rzeźnia-pare pachołków i na końcu przestrzelona meta... Jedyna fajna proba na ulicy Sportowej:slalom z nawrotem -dosć szybka...Druga pętla przebiegła bez zakłóceń i dotarliśmy na zasłużony posiłek w postaci zupy z czymś tam i herbaty...sądziłem ,że na wynik nie ma co liczyć...zostaliśmy jednak do końca i "picem" udało sie stanąć na pudle:3 m-ce w klasie 3ciej...Pucharek na "otarcie łez" /pozdrawiam [ wiadomość edytowana przez: pasiuTGR dnia 2004-03-03 17:27:36 ] |
gacek sympatyk_TGR Katowice | 2004-03-05 12:10:39 Dobrze ze nie pojechałem, ale 13 marca supersprint.Jedzie ktos???0 |