Skąd się biorą nazwy samochodów - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
Ciekawe co na to agent jej królewskiej mości 007 ? No ale on przesiadł się znów z BWM do Astona.


I dobrze zrobił, a ty Jackal znów o polityce
007 - back to the roots
  
 
Mnie chodziło o środkowe zero w 007

Swoja drogą angole mają marek jak psów z tego większość to jakieś niszowe radstery, zupełnie nieprzydatne przy ichniejszej pogodzie. Tam sporo nazw pochodzi o nazwisk.
  
 
Hehe, a mnie o poruszanie kwestii niemieckiej
  
 
A w TOYOCIE jakoś ta wersja PRESTIGE ( dawniej HIGH ) nie pasuje do pozostałych jeśli mamy TERRA, LUNA i SOL ( ziemia, księżyc i słońce ) to może następny powinnien być VENTUM ( wiatr ) możę jakieś inne propozycje.
  
 
IMHO Prestige ma być nastawiony na nieco inną klientelę - tych z górnej półki szukającech czegoś mniejszego/tańszego. Słowo Prestige samo w sobie mówi o co chodzi, a poprzednie nazwy są średnio przystające do aut, zwłaszcza że od pewnego czasu Toyota nie stosuje naklejanych znaczków ziemi, słońca i księżyca.

High było prostackie, by nie rzec prymitywne. To tak jak w każdej angielskiej wiosce jest High Street a w Niemczech pomysły skończyły się na Hauptstrasse. Prestige jest już o niebo lepszą nazwą/linią, przewiduję że wkrótce zmienią się również Terra, Sol i Luna.


[ wiadomość edytowana przez: jackal dnia 2004-04-29 17:07:34 ]
  
 
Cytat:
2004-04-29 17:01:48, jackal pisze:
IMHO Prestige ma być nastawiony na nieco inną klientelę - tych z górnej półki szukającech czegoś mniejszego/tańszego. Słowo Prestige samo w sobie mówi o co chodzi, a poprzednie nazwy są średnio przystające do aut, zwłaszcza że od pewnego czasu Toyota nie stosuje naklejanych znaczków ziemi, słońca i księżyca.

High było prostackie, by nie rzec prymitywne. To tak jak w każdej angielskiej wiosce jest High Street a w Niemczech pomysły skończyły się na Hauptstrasse. Prestige jest już o niebo lepszą nazwą/linią, przewiduję że wkrótce zmienią się również Terra, Sol i Luna.


[ wiadomość edytowana przez: jackal dnia 2004-04-29 17:07:34 ]


A mnie te ziemno księżycowo słoneczne nazwy się podobają i nie rozumiem czemu twierdzisz, że nie przystają do samochodów, mam tylko nadzieje, że TOYOTA nie spowszednieje i za jakiś czas nie pojawi się AVE czy COROLLA w wersji classic czy S, SE, LX itp...itd...
  
 
Cytat:
2004-04-29 17:22:37, KJ pisze:
mam tylko nadzieje, że TOYOTA nie spowszednieje i za jakiś czas nie pojawi się AVE czy COROLLA w wersji classic czy S, SE, LX itp...itd...



Też mam taka nadzieję.

Terra, Sol, Luna - to kwestia gustu, mni enie kojarzą sie z autami i nie potrafię po nazwie powiedzieć która linia jest bogatrza.

  
 
Cytat:
2004-04-29 17:26:45, jackal pisze:
Terra, Sol, Luna - to kwestia gustu, mni enie kojarzą sie z autami i nie potrafię po nazwie powiedzieć która linia jest bogatrza.



Im dalej od Ziemi, tym bogatsza.
Czyli 1.Terra, 2. Luna, 3. Sol
  
 
Cytat:
2004-04-29 17:31:16, Yaga pisze:
Im dalej od Ziemi, tym bogatsza.
Czyli 1.Terra, 2. Luna, 3. Sol



No tak, ale postronnemu obserwatorowi nic taka nomenklatura nie mówi.

Podoba mi się za to w Toyocie, trzymanie się nazw modeli jak Corolla, Celica i Camry. Carina/Ave i Starlet/Yaris to już inna sprawa, po co zmieniali?
  
 
Cytat:
Podoba mi się za to w Toyocie, trzymanie się nazw modeli jak Corolla, Celica i Camry. Carina/Ave i Starlet/Yaris to już inna sprawa, po co zmieniali?


No właśnie i komu to przeszkadzało? Wg mnie to marketingowcy Toyoty powinni 30 lat temu nazwać Starlet jakoś na C, to byłyby same Toyki "C"
A co do nazw wyposażeniowych to patrząc na Układ Słoneczny, najwyższa, luksusowa klasa powinna się nazywać Charon albo Oort
  
 
Charon to odpada bo konkurencja ma już Sharana (chyba tak to się pisze) i ide o zakład, że by sie przywalili.

Mnie podoba się, że w Toyocie normalnie nazywają kolory : granatowy metalik i już, a nie: noc Kairu. A skąd ja mam wiedziec co to za kolor jak nigdy w Kairze nie byłem
  
 
Pankuba,
IMO faceci wybierają (powinni) markę i model a kobiety kolor (mogą), wiec te romantyczne nazwy są w pewnym sensie tworzone pod klientki, zresztąfacetowi to naprawdę wisi jak się nazywa kolor.

Jak kiedyś mówiłem że mam czerwone auto (poprzednie też oczywiście było czerwone), to mnie ludzi pytali czy to "strażacka czerwień". Potem używałem sposobu i mówiłem że mam "Lucifer Red" i od razu nie było więcej pytań