Witam wszystkich i przychodze po porade....

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.....

Najprawdopodobniej stane sie posiadaczem Lady.. jaki model nie wiem jeszcze ... dostalem info jak na razie ze jest to Lada na pewno nie samara i podobne tylko chiba 2107 lub cos kolo tego....

Ale do rzeczy...

Chcialem prosic o porade....

Lada jezdzil dziadek ktory ma ja od nowosci...garazowana i pucowana..podobno grama rdzy na niej nie ma, kosc sloniowa czy cus ten desen.... dziadek nie jezdzil nia nigdy w zimie....zamykal w garazu i czekal na sloneczko ... no ogolnie podobno zadbana i wogole...

Ale: na co zwrocic uwage i co sprawdzic od razu.....??? - kazdy samochod ma przeca talkie specyficzne miejsca dla danej marki i rzeczy ktore zawsze sie sprawdza... - chcialem prosic o wskazowki....

postaram sie na jutro znac juz konbkretny model auta i rozszerze watek....

Wiec jak mozecie to pokierujcie gdzie zagladac i czego szukac.... - nigdy nie mialem i nie widzialem blizej na wlasne oczy Lady....

Z gory dzieki za podpowiedzi i wskazowki....

ACHA ZAPOMNIALEM DODAC ZE POSIADACZEM CHIBA STANE SIE JUTRO _ WIEC PROSZE _ DAJCIE JAKIES WSKAZOWKI _ DZIEKI

P.S. Jak zakupie to bede Was czesto nawiedzal


[ wiadomość edytowana przez: PTteam dnia 2004-04-21 00:27:53 ]
  
 
obejrzyj dobrze bude - szczegolnie elementy "trdnowymienne" czyli np podloge i podszybia. Jak buda zdrowa, to bierz.... zawsze zdazysz sprzedac w razie co. zdrowa buda to podstawa.
niedomagac moze reczny, moze huczec most. to zadne wady, ale mozesz sie targowac
rdza na drzwiach sie nie przejmuj - to w standardzie w pewnym wieku
i tyle. Skupialbym sie na budzie glownie, to najtrudniej sie naprawia.
  
 
Czesc !
No to gratuluje juz teraz posiadania autka tak wspanialej marki jak Lada
Jak chodzi o klasyki to ja sie nie bardzo znam, bo podobnie jak Ty nie mialem nigdy okazji blizej sie z takowym modelem zapoznac. Niemniej jednak ogolnie jesli chodzi o nowe auto to zacznij od spraw podstawowych w stylu olej, plyn chlodniczy, wszystkie filtry. Mimo wszystko tez przygladnij sie stanowi blachy - Lady maja to do siebie, ze rdza bardzo szybko sie na nich rozprzestrzenia, wiec obejrzyj dokladnie szczegolnie progi i spod jesli masz taka mozliwosc. Jak cos sie bedzie dzialo to staraj sie w miare mozliwosci szybko robic. Reszte powinni wkrotce doradzic Ci bardzo pomocni posiadacze klasykow
A ja ze swojej strony zapraszam do Klubu - jak juz bedziesz mial Lade zapisz sie, a na pewno nie bedziesz zalowal
  
 
Cytat:
2004-04-21 00:41:59, adasco pisze:
obejrzyj dobrze bude - szczegolnie elementy "trdnowymienne" czyli np podloge i podszybia. Jak buda zdrowa, to bierz.... zawsze zdazysz sprzedac w razie co. zdrowa buda to podstawa.
niedomagac moze reczny, moze huczec most. to zadne wady, ale mozesz sie targowac
rdza na drzwiach sie nie przejmuj - to w standardzie w pewnym wieku
i tyle. Skupialbym sie na budzie glownie, to najtrudniej sie naprawia.



Co do naprawiania blacharki to cos o tym wiem - w profilu jest historia remontu Fiata 127 wlasnymi recami

Wlasnie..a powiedzcie mi cos blizej o silniku - slyszalem ze w Ladach silniki produkowane byly na licencji Porsche - prawda to czy nie - tak slyszalem....

No i wogole..jakie toto ma silniki - pojemnosci i wogole - chodzi o serie - do konkretow przejdziemy po zakupie
  
 
Cytat:
2004-04-21 00:47:42, misiekns pisze:
Czesc !
No to gratuluje juz teraz posiadania autka tak wspanialej marki jak Lada
Jak chodzi o klasyki to ja sie nie bardzo znam, bo podobnie jak Ty nie mialem nigdy okazji blizej sie z takowym modelem zapoznac. Niemniej jednak ogolnie jesli chodzi o nowe auto to zacznij od spraw podstawowych w stylu olej, plyn chlodniczy, wszystkie filtry. Mimo wszystko tez przygladnij sie stanowi blachy - Lady maja to do siebie, ze rdza bardzo szybko sie na nich rozprzestrzenia, wiec obejrzyj dokladnie szczegolnie progi i spod jesli masz taka mozliwosc. Jak cos sie bedzie dzialo to staraj sie w miare mozliwosci szybko robic. Reszte powinni wkrotce doradzic Ci bardzo pomocni posiadacze klasykow
A ja ze swojej strony zapraszam do Klubu - jak juz bedziesz mial Lade zapisz sie, a na pewno nie bedziesz zalowal



Pojecie o autach mam i moze troche wiecej.... ale jezeli chodzi o Lade to zero.... blachy sie nie boje choc podobno nie ma sladow rdzy...ale sprawdze - podstawa....

Poprosze wszystkich o jakies szczegoly co do silnikow.... i wlasnie to jest tyl naped...jak z mostami - czesci, czestotliwosc padania przy ostrej jezdzie itd....

Dzieki z gory
  
 
Mimo wszystko ciesze sie jak malpa z banana bo toto jest na gazniku - wiec jak dorwe w swoje lapki to bedzie sie dzialo - o ile finanse pozwola no i o ile stane sie posiadaczem.....ale juz widze dwa gazniki dwogardzielowe....

Ale powiedzcie ile to ma konikow w serii i jakie pojemnosci jakie modele mialy itd...

Dzieki wielkie
  
 
Tacy właściciele często zanim zaczęli jeździc to słali auto do fachowców zabezpieczajacych auto przed korozją różnymi fluidolami itp. Spytaj właściciela czy to robił. Ma plastikowe nadkola? Gnić lubi w okoolicy zaczepów listwy ozdobnej na progu, pas przedni, pod przednia szybą , krawędzie maski z przodu. Jak Ci pozwoli to wyjmij popielniczkę z tylnych drzwi i popatrz , może coś ciekawego zobaczysz? Sprawdź czy wszystkie szyby się otwieraja , czy cięgno ssania pracuje, Spytaj czy naprawiał silnik...Starsi panowie mieli czasem zwyczaj naprawiać silnik "z nudów" i robili to byle jak we własnym zakresie... Ja mam taką naprawianą amatorsko ładę i zanim się z nią dogadałem to dużo czasu minęło. Silnikiem się tak nie przejmuj, byle chodził, bo go łatwo naprawić i własciwie wszystkie silniki łady mają trwałośc ok. 100 -150 tys. km i należy brać pod uwagę szybki remont. Sprawdź jakie ma opony, może mieć jeszcze oryginalne radzieckie....
A jeśli pracują jeszcze wycieraczki na reflektorach ( jak zapalisz światła i użyjesz spryskiwaczy) to bierz i się raduj
  
 
Cytat:
2004-04-21 00:52:17, PTteam pisze:

Wlasnie..a powiedzcie mi cos blizej o silniku - slyszalem ze w Ladach silniki produkowane byly na licencji Porsche - prawda to czy nie - tak slyszalem....


Owszem ale nie na licencji tylko zaprojektowane przy współpracy z Porsche - z tym że odnosi się tylko do silników w Samarach i w modelach z serii 110 a nie w klasycznych tylnonapędówkach
Cytat:
No i wogole..jakie toto ma silniki - pojemnosci i wogole - chodzi o serie - do konkretow przejdziemy po zakupie


W klasycznych Ładach były silniki OHC o pojemnościach 1200, 1300, 1500, 1600, 1700. Spotkałem się także z silnikiem 1800 (w ofercie hurtowni). Silniki te są bardzo zblizone do siebie, kupa częsci jest wymienna, większość silników 1700 i 1800 jest już na wtrysku. Były też serie wyposażone w jedno i dwurotorowe silniki Wankla ale to rzadkość - ja w każdym razie nie słyszałem o takim egzemplarzu w Polsce.
Pozdrawiam przyszłego (mam nadzieję) posiadacza Ładzianki
Andrzej
  
 
Cytat:
2004-04-21 01:01:25, Grzegorz2107 pisze:
Tacy właściciele często zanim zaczęli jeździc to słali auto do fachowców zabezpieczajacych auto przed korozją różnymi fluidolami itp. Spytaj właściciela czy to robił. Ma plastikowe nadkola? Gnić lubi w okoolicy zaczepów listwy ozdobnej na progu, pas przedni, pod przednia szybą , krawędzie maski z przodu. Jak Ci pozwoli to wyjmij popielniczkę z tylnych drzwi i popatrz , może coś ciekawego zobaczysz? Sprawdź czy wszystkie szyby się otwieraja , czy cięgno ssania pracuje, Spytaj czy naprawiał silnik...Starsi panowie mieli czasem zwyczaj naprawiać silnik "z nudów" i robili to byle jak we własnym zakresie... Ja mam taką naprawianą amatorsko ładę i zanim się z nią dogadałem to dużo czasu minęło. Silnikiem się tak nie przejmuj, byle chodził, bo go łatwo naprawić i własciwie wszystkie silniki łady mają trwałośc ok. 100 -150 tys. km i należy brać pod uwagę szybki remont. Sprawdź jakie ma opony, może mieć jeszcze oryginalne radzieckie....
A jeśli pracują jeszcze wycieraczki na reflektorach ( jak zapalisz światła i użyjesz spryskiwaczy) to bierz i się raduj




100 - 150 tys ?????????????????? - tylko tyle......

A czy to prawda z ta licencja Porsche - i ile to ma koni ??? A tak wogole ile Lada wazy???

Co do napraw dziadkowych to wlasnie sie tysz obawiam... ale wszystkiego wypytam....
  
 
Cytat:
2004-04-21 01:04:43, andrzej_krakow pisze:
Cytat:
2004-04-21 00:52:17, PTteam pisze:

Wlasnie..a powiedzcie mi cos blizej o silniku - slyszalem ze w Ladach silniki produkowane byly na licencji Porsche - prawda to czy nie - tak slyszalem....


Owszem ale nie na licencji tylko zaprojektowane przy współpracy z Porsche - z tym że odnosi się tylko do silników w Samarach i w modelach z serii 110 a nie w klasycznych tylnonapędówkach
Cytat:
No i wogole..jakie toto ma silniki - pojemnosci i wogole - chodzi o serie - do konkretow przejdziemy po zakupie


W klasycznych Ładach były silniki OHC o pojemnościach 1200, 1300, 1500, 1600, 1700. Spotkałem się także z silnikiem 1800 (w ofercie hurtowni). Silniki te są bardzo zblizone do siebie, kupa częsci jest wymienna, większość silników 1700 i 1800 jest już na wtrysku. Były też serie wyposażone w jedno i dwurotorowe silniki Wankla ale to rzadkość - ja w każdym razie nie słyszałem o takim egzemplarzu w Polsce.
Pozdrawiam przyszłego (mam nadzieję) posiadacza Ładzianki
Andrzej




Dzieki wielkie
  
 
Cytat:
2004-04-21 01:05:51, PTteam pisze:


100 - 150 tys ?????????????????? - tylko tyle......

A czy to prawda z ta licencja Porsche - i ile to ma koni ??? A tak wogole ile Lada wazy???

Co do napraw dziadkowych to wlasnie sie tysz obawiam... ale wszystkiego wypytam....


Co do silników Porsche to napisałem Ci w poprzednim poscie.
Co do trwałości to właściwie eksploatowana Łada doleci bez kapitalki nawet 250-300 tys km. Co innego po jakimś tuningu - ale tu wiadomo - coś za coś
Waga - ok. 1000 kg
Moc silników: 1200 - 60KM, 1300 - 65 KM, 1500 - 75 KM itp

[ wiadomość edytowana przez: andrzej_krakow dnia 2004-04-21 01:11:45 ]
  
 
Witam
nie tyle na licencji Porsze, co całą smarka jest w dużym stopniu projektem Porsza, Klasyk to jednak rasowy Fiat, coś pomiędzy 124 a Mirafiorką, silniki bardzo solidne, ale lubią pociekać olejem, (ruskie zimmeringi nie są najlepsze), wtedy czeka Ci wymiana uszczelnień, także tych na zaworach, do głownej naprawy potrafią zrobić 200-300 tyś km..
mosty, skrzynie biegów, prawie nie do zabicia, ( odwrotnie niż w kantach i polderach )
skomplikowane przednie zawieszenie, wymaga częstej ingerencji, (4 sworznie zwrotnic, 4 końcówki, 8 tuleji met-gumowych, jeśli będziesz musiał coś wymieniać, to nie załuj kasy kupuj krosno- delphi a nie tanie prywaciarskie ruskie, białoruskie czu ukraińslie, bardzo przyzwoite hamulce, pod warunkiem użycia przyzwoitych klocków, albo oryginałow, albo lucasów, czy np, niemieckich
Ogólnie rewlacyjne autko, daje wiele przyjemności z jazdy i moim zdaniem jeśli zadbane to naprawdę niezawodne.
jeśli zmęczy Cibie miękkość zawieszenia, można tanio je poprawić stossująć niskoprofilowe kapcie, np na felgach 14".. , twardsze spreżyny z tyłu, czy lepsze amortyzatory
bierz, przejrzyj i ciesz się jazdą klasykiem z tylnim napędem

PS warto założyć gaz, wtedy jeżdzisz taniej niż wynalazkami pt CC czy SC, nie mówiąc o "oszczędnych" Fobiach, Puntach itd...


[ wiadomość edytowana przez: sheriffnt dnia 2004-04-21 01:11:33 ]
  
 
Cytat:
silniki łady mają trwałośc ok. 100 -150 tys. km


Kolega sie pomylil Przy 150 tys. to one sie dopiero docieraja Slyszalem o przebiegach nawet rzedu 300 tys. km Chociaz to wiadomo i tak w duzej mierze zalezy od eksploatacji, ale jak malo jezdzona to mysle, ze nie bedzie zle tutaj cos znajdziesz na ten temat szerzej.
  
 
Cytat:
2004-04-21 01:09:43, sheriffnt pisze:
Witam
nie tyle na licencji Porsze, co całą smarka jest w dużym stopniu projektem Porsza, Klasyk to jednak rasowy Fiat, coś pomiędzy 124 a Mirafiorką, silniki bardzo solidne, ale lubią pociekać olejem, (ruskie zimmeringi nie są najlepsze), wtedy czeka Ci wymiana uszczelnień, także tych na zaworach, do głownej naprawy potrafią zrobić 200-300 tyś km..
mosty, skrzynie biegów, prawie nie do zabicia, ( odwrotnie niż w kantach i polderach )
skomplikowane przednie zawieszenie, wymaga częstej ingerencji, (4 sworznie zwrotnic, 4 końcówki, 8 tuleji met-gumowych, jeśli będziesz musiał coś wymieniać, to nie załuj kasy kupuj krosno- delphi a nie tanie prywaciarskie ruskie, białoruskie czu ukraińslie, bardzo przyzwoite hamulce, pod warunkiem użycia przyzwoitych klocków, albo oryginałow, albo lucasów, czy np, niemieckich
Ogólnie rewlacyjne autko, daje wiele przyjemności z jazdy i moim zdaniem jeśli zadbane to naprawdę niezawodne.
jeśli zmęczy Cibie miękkość zawieszenia, można tanio je poprawić stossująć niskoprofilowe kapcie, np na felgach 14".. , twardsze spreżyny z tyłu, czy lepsze amortyzatory
bierz, przejrzyj i ciesz się jazdą klasykiem z tylnim napędem

PS warto założyć gaz, wtedy jeżdzisz taniej niż wynalazkami pt CC czy SC, nie mówiąc o "oszczędnych" Fobiach, Puntach itd...


[ wiadomość edytowana przez: sheriffnt dnia 2004-04-21 01:11:33 ]



Wlasnie na zas chcialbym jeszcze prosic o jedno - napiszcie jakie czesci pasuja od jakich innych aut ogolnodostepnych - chodzi mi np. jaki rozstaw srub maja felgi i od jakich marek pasuja - i jesli mozna to reszte jaka wam przychodzi na mysl....

Co do zawiechy to poczytalem ze obnizajac zmienia sie polozenie mostu - dopsz zrozumialem?? - o co chodzi - auto na pewno zostanie obnizone i utwardzone jezeli dostane je w swoje łapki - jakie sprezyny itd....wiem ze mecze ale chcialbym wiedziec....

Dzieki
  
 
Cytat:
napiszcie jakie czesci pasuja od jakich innych aut ogolnodostepnych


Sporo czesci od roznych modeli fiata i ogolnie made by FSO. Ceny na szczescie nie sa zbyt wysokie, zwlaszcza w przypadku klasykow
  
 
Cytat:
2004-04-21 01:16:04, PTteam pisze:

Co do zawiechy to poczytalem ze obnizajac zmienia sie polozenie mostu - dopsz zrozumialem?? - o co chodzi - auto na pewno zostanie obnizone i utwardzone jezeli dostane je w swoje łapki - jakie sprezyny itd....wiem ze mecze ale chcialbym wiedziec....

Dzieki


dobrze zrozumiałeś - efekt zastosowania drążka poprzecznego ale wystarczy zastosować nastawny drążek i problem maleje
  
 
Cytat:
2004-04-21 01:23:07, andrzej_krakow pisze:
Cytat:
2004-04-21 01:16:04, PTteam pisze:

Co do zawiechy to poczytalem ze obnizajac zmienia sie polozenie mostu - dopsz zrozumialem?? - o co chodzi - auto na pewno zostanie obnizone i utwardzone jezeli dostane je w swoje łapki - jakie sprezyny itd....wiem ze mecze ale chcialbym wiedziec....

Dzieki


dobrze zrozumiałeś - efekt zastosowania drążka poprzecznego ale wystarczy zastosować nastawny drążek i problem maleje



Tia....nis nie kumam.... - tyl naped to dla mnie bajka .... gdzie poczytac o tym szerzej - chiba te info widzialem na Waszej klubowej stronie...ale nic z tego nie zakumalem dlatego tu was spytalem.....

??
  
 
Wjedz Ładą na kanał i obejrzyj rozwiązanie tylnego zawieszenia - o ile masz minimalne pojęcie o mechanice to momentalnie załapiesz o co chodzi z tym drązkiem - a pisania jest za dużo
Pozdrawiam
Andrzej
  
 
Witam
Poczytaj forum, znajdziesz tu odpowiedzi na wszystkie Twoje pytania, przewałkowane są wszelkie kombinacje z zawieszeniem , silnikami itd.. kilka klubowych autek to prawdzie majstersztyki
wiele zmian, sprawdzonych na własnej skórze..