Warszawa 24-04-2004

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Będę. Około 12 juz wolny.Hej warszawiacy nie organizujecie jakiegoś spotu przypadkiem?
  
 
Cześć Piotrze !

ja niestety pracuję do 16....
ale jak zabawisz do tej godzinki to chętnie podjadę
być może uda mi się wyrwać trochę wcześniej, zobaczymy...

tak więc bedę obserwował ten wątek, i czekamy na odzew innych

pozdrawiam
Sagittario
  
 
Piotrze, jesli tylko bedziemy w Warszawie to sie odezwiemy przed 12, a moze i nawet w piatek wieczorem potwierdzimy.. Jak tak to zapraszamy do nas. Moze jak pogoda pozwoli to jakis gril blisko Piaseczna?? Ile wolnego czasu bedziesz mial??
  
 
Kilka godzin, na wieczor chce byc w domu.
  
 
No qrde co za pytanie !!!!!!!! trzeba tylko uzgodnić gdzie i wszystko.
W sobotę tą nie pracuję. Proszę o propozycje co do miejsca.
Piotr, gdzie będziesz qńkretnie sie udawał, może to nam ułatwi decyzję lokalizacyjną?
  
 
Praga poludnie - lotnisko okecie, troche sie pokrece wiec chyba moge dojechac wszedzie,
  
 
Z okecia to bedzie rzut beretem do Zalesia, jest tam sporo ladnych miejsc, jest w czym wybierac. Mozna calkiem na dziko ale sa tez fajne gotowe miejsca z drewnianymi laweczkami.
  
 
Czemu nikt nie pisze
Tak nas malo w okolicach Warszawy??
Bierzcie swoje Omesie i na spotkanko.
Pogoda teraz juz ladna i ciepla, w sumie to i mozna by bylo sie te nocke w samochodzie zdrzemnac, mozna by bylo posiedziec dluzej.
  
 
Ano, ja pisze....

W sobote jestem w Radomiu i kombinuje z nowym zderzakiem.
A w poniedziałek jestem w.............. Gdańsku

Nie mam pytań.
  
 
Witam

ja tak jak już pisałem jestem w pracy, oficjalnie do 16 ale postaram się urwać o 15 moze 14:30

gdziekolwiek będziecie to dojadę, pracuję w centrum więc w każdą stronę ta sama droga
telefony mam, tak więc jak tylko będę wolny to zadzwonię

pozdrawiam
Sagittario
  
 
Ok Sagittario biez zone i dziecko i przybywaj. Poniewaz pogoda raczej bedzie kiepska proponuje gril i ognisko obok Zalesia a dookladnie w Żabieńcu. JEst tam zadaszone miejsce w lesie.
Prosze sie meldowac, kto bedzie. Bo jesli sie nikt nie zglosi to sami nie jedziemy.
W razie czego Drusie sa pod tel kom (dostepny w assistance)

Sobota, 24.04.2004

Nad ranem
00-06 zachmurzenie całkowite
8/8 °C
Wiatr: 7 km/h
Deszcz: 3.1 mm
1002 hPa

Przed południem
06-12 zachmurzenie całkowite
9/9 °C
Wiatr: 13 km/h
Deszcz: 4.8 mm
1004 hPa

Po południu
12-18 zachmurzenie całkowite
9/9 °C
Wiatr: 12 km/h
Deszcz: 1.6 mm
1004 hPa

Wieczorem
18-24 zachmurzenie całkowite
9/9 °C
Wiatr: 14 km/h
Deszcz: 0.4 mm
1005 hPa

  
 
Ok Sagittario biez zone i dziecko i przybywaj. Poniewaz pogoda raczej bedzie kiepska proponuje gril i ognisko obok Zalesia a dookladnie w Żabieńcu. JEst tam zadaszone miejsce w lesie.
Prosze sie meldowac, kto bedzie. Bo jesli sie nikt nie zglosi to sami nie jedziemy.
W razie czego Drusie sa pod tel kom (dostepny w assistance)

Sobota, 24.04.2004

Nad ranem
00-06 zachmurzenie całkowite
8/8 °C
Wiatr: 7 km/h
Deszcz: 3.1 mm
1002 hPa

Przed południem
06-12 zachmurzenie całkowite
9/9 °C
Wiatr: 13 km/h
Deszcz: 4.8 mm
1004 hPa

Po południu
12-18 zachmurzenie całkowite
9/9 °C
Wiatr: 12 km/h
Deszcz: 1.6 mm
1004 hPa

Wieczorem
18-24 zachmurzenie całkowite
9/9 °C
Wiatr: 14 km/h
Deszcz: 0.4 mm
1005 hPa

  
 
Witam

niestety bedę prosto z firmy i będę sam, osobiście ze wzgledu na pogodę i raczej wąski margines wolnego czasu byłbym za jakąś kawusią i pogawędka gdzies na mieście, a jako że Piotr też wspominał że wieczorem chce być w domu, myslę że nie ma sensu ciągnąc go kilkanaście km za Warszawę i rozpalać grila na godzinę

ale to jest moje prywatne zdanie, ja i tak się spóźnię i dojadę ostatni to postaram się dostosować do Waszych ustaleń

pozdrawiam
Sagittario
  
 
No i jestem znów w Gdansku. Droga powrotna dużo lepsza niż poranna. Rano to była męka 4,30 minut, deszcz, koleiny, wycieraczki, no i skoda fabia wrc (nie przewidzialo mi sie!, tak stalo napisane) poszła .....
Powrót miodnie mały rekord 2,50 minut od Mc'Donalda przy wyjezdzie z w-wy do rafineri w gdańsku.Trzymałem honor do konca nikt mnie nie doszedł i nie łyknoł. 4 suszarki suszyły się ale przezornie stary zbojeckim spososbem jechałem przepisowo.

Po wymianie 2 sworznii i 4 tulei plus łącznik stabilizatora Eva prowadza się należycie. Tylko w koleinach kicha ale zauważyełm, że przy 180 jakoś lepiej jest
Pozdrawiam wszystkich tycj z którym miałem okazje potokować.


[ wiadomość edytowana przez: piotrs dnia 2004-04-24 21:20:25 ]
  
 
Siemka.

Tak, jak mówiłem. Spróbuj przeczyścić silnik krokowy, który jest pod dual ramem, no i na próbe zdejmij czerwoną osłonę kabli. U mnie te dwie rzeczy mocno wpłynęły na zniwelowanie "przydławiania"

Ciekawostka: u mnie silnik rozwija moc płynnie, u ciebie było czuć tego kopa przy 4000. Wygląda na to, że własnie na dolnych obrotach tracisz najwięcej przez to przydławianie.

Fele robią wrażenie, no i ten widok, jak lukasz do tyłu. świat podzielony na pół olbrzymim skrzydłem

Pozdrowka

p.s. Jak wywolam fotki, to podeśle...
  
 
Informuję, że odbył się malutki spocik, Mac Donald został zaszczycony obecnością trzech bestii z wiadomymi żółtymi znaczkami
Pogadaliśmy przy kawce, temat chyba wszyscy wiedzą jaki dominował, po czym jedna bestia śmignęła na północ, a dwie z powrotem do wawy. Po drodze na Wisłostradzie szara "A" i zielona "B" wskazały jakimś nieszczęsnym pałętającym się dryndom ich miejsce w szeregu. Szczególow nie opisuję, bo zaraz jakieś istoty oszczędzające każdą kroplę paliwa i niezmiernie odpowiedzialni dostaną ataku wielomówności. Dla wtajemniczonych i tak wiadomo o co chodzi. Sagitario, ładnie się śmigało, nie?
  
 
Witam

pewnie że ładnie !!!

szkoda tylko że po kilku km musiałeś uciekać na prawo, nastepnym razem proponuję Ci powrót na Bemowo przez Ursynów to pogonimy cała wisłostradą

pozdrawiam
Sagittario




[ wiadomość edytowana przez: Sagittario dnia 2004-04-25 19:07:55 ]
  
 
Jutro znów warszawka, znów deszcz na przedniej szybie ...
Jak byście kcieli swieże powietrze z nadmorza lub cós innego dajcie znać.
  
 
I znów jutro w wawie .....cały dzień .
  
 
Cytat:
2004-08-19 22:39:45, PiotrS pisze:
I znów jutro w wawie .....cały dzień .




No tak. Jak zwykle kiedy mnie nie ma na forum, to dzieja się ciekawe rzeczy