Czy wkładać 2.0 do poldiego - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mrozek, znalazlem silnik kompletny, tzn jeszcze w aucie z ostatniej trzeciej serii lanci themy (od 93 roku). Gostek mowie ze za 2500 moge wybebeszyc z tego auta silnik i co tylko bede do tego chcial. Wtrysk bosch motronic 1.7 z zmiennej dlugosci kolektorem dolotowym (VIS). Jest tylko jeden czujnik na kole pasowym z przodu, bezsytkowy zaplon. Czekam jeszcze na autokasacje - mieli miec nieco taniej. Jednak w autokasacji niestety starsze silniki (bez VIS'a) i nie w samochodzie... U tego gostka moge odpalic motor a pozniej na spokojnie wybebeszyc.

Zastanawiam sie jeszcze w jaki sposob kolektor dolotowy zmienia swoja dlugosc.

Pozdrawiam
Boguslaw Tabasz
  
 
Mrożek, powiedz mi z kąd Ty tyle wiesz ????? Ja też tak chce
Pozdrawiam Cosmo
  
 
Heh... widzę bodzio, że nigdy Ci dość tej elektroniki.
Jeśli chodzi o „układ kolektorów o zmiennej długości”, to poprawnie tłumacząc ten marketingowy slogan powinno być: „układ kanałów ssących o zmiennej długości”. Bo oczywiste, że sam kolektor nie zmienia swojej długości, ale elektronika za pomocą odpowiednich zapadek „przekierowuje” strumień powierza – w zależności od „potrzeb” silnika – jak najkrótszą drogą lub przez „baranie rogi” drogą jak najdłuższą.
Doświadczalnie udało się stwierdzić, że wydłużenie kanałów ssących pozawala na osiągniecie wyższego momentu obrotowego na niskich obrotach, czyli wtedy gdy jest to najbardziej konieczne. Natomiast jak najkrótsza droga mieszanki do cylindra to rozwiązanie idealne na najefektywniejszą pracę silnika na wysokich obrotach, gdzie najważniejsze znaczenie nabiera osiągana moc maksymalna. Zauważcie, że gaźniki bocznossące abartha praktycznie nie mają kolektora ssącego w tradycyjnie pojętym kształcie – są to raczej krótkie podstawki pod gaźnik, niż kolektory w ogólnie pojętym rozumieniu. Bo boczniaki nadają się właśnie do zabawy na wysokich obrotach.
Co do silnika lanci to zastosowanie tego układu było podyktowane, wymogami specyficznej grupy klientów dużych luksusowych samochodów do jakich zalicza się thema. Po prostu w „statecznej” limuzynie nie za bardzo był na miejscu silnik 16V o typowej sportowej wysokoobrotowej charakterystyce. Bo prawdziwa jazda silnikiem 2.0 16V tipo zaczyna się od 4000 rpm – wystarczy zerknąć na dane katalogowe o osiąganym momencie obrotowym i mocy maksymalnej – widać wyraźnie, że są osiągane w wysokich przedziałach prędkości obrotowej silnika. Stąd V.I.S miał za zadanie nieco „złagodnić” drapieżny charakter tego silnika i popchnąć do przodu tą machinę już na niskich obrotach. I tak, silnik lanci ma już „tylko” 173 Nm ale osiągane przy 4000 rpm, jednak krzywa charakterystyki momentu obrotowego ma bardziej „płaski” przebieg i 80-90% jego wartości dostępne już jest dość wcześnie – „zdrowo” ciągnie już od 2500 rpm. Także moc maksymalna 141 KM jest osiągana minimalnie wcześniej, bo przy 6000 rpm.
Obawiam się jednak, jak poradzą sobie z tym podłużnice poloneza i skrzynia biegów (nawet od 132, voytckowi, taka padła) – ciężka thema (ważąca blisko 1300 kg) ma przekładnię główną o przełożeniu 3,421. Blado przy tej wartości wypada fiatowskie (132) 41:11 (3,73).

Bodzio - moje argumenty ekonomiczne co do atrakcyjności zakupu tego silnika pewnie i tak spłyną po tobie jak woda po kaczce, więc jak masz możliwość to skróć sobie już męki.


PS. Cosmo - hehhhhhh... co tu się rozpowiadać... nie łam się, właśnie daję (na forum) darmowe korepetycje... egzaminów nie będzie